W jakim wieku musi byc dziecko aby ojciec miał przyznane wakacje - Forum Prawne

Użytkownik

Witam,
mam taka sytacje: rodzice po rozwodzie od 2 lat, dziecko ma teraz 4 lata - ojciec ma zasądzone alimenty i widzenia- w każdą środę po południu i jeden weekend w miesiącu. Mam pytanie czy to prawda ze dziecko musi być w wieku szkolnym zeby sąd przyznał (ojcu po rozwodzie) np. dwa tygodnie wakacji. Czy ojciec może wczesniej wystąpić z takim wnioskiem do sądu?

Basia_35

Jeżeli widzisz ze ojciec dziecka korzysta ze swoich praw do widywania się z dzieckiem i dziecko lubi te kontakty, to dlaczego miałabyś się nie zgodzić na to żeby spędzili razem wakacje?

zlosnica6

ano właśnie tak to wszystko wygląda po rozwodzie. Jak rodzice mieszkali razem to tatus potrafił wszystko, a teraz pewnie w kawałkach odda malucha.
Żaden sąd nawet nie jest do tego potrzebny. Jeśli matka jest normalna i bez sądu może dać tacie malucha.

Użytkownik

Witam,

po pierwsze sprostowanie - to ja jestem ojcem - i nie mogę sie dogadać z byłą- ona daje mi dziecko tylko wtedy kiedy mam zasądzone- moje pytanie brzmi - czy sądownie można ustalić ze ojciec ma np. dwa tygodnie wakacji juz teraz kiedy dzieko ma 4 lata czy tez dziecko musi byc w wieku szkolnym zeby wnieśc taką sprawe do sądu.??
Pozdrawiam

zlosnica6

Nie ma żadnej reguły kiedy sąd pozwoli tacie zabrać dziecko na dłuższe wakacje. Mój partner ma 4 letniego maluszka i może zabierać ją na dwa tygodnie wakacji, tyle tylko że w Polsce( mieszkamy w uk). Jesli masz dobry kontakt z maluchem , interesujesz się, zależy Ci- wal do sądu .. chociaż pewnie w tym roku juz nie zdążysz malucha zabrać.
P.S. mylÄ…cy kobiecy znaczek przy nicku))
powodzonka

Rilian

nie ma reguly.mozna najwyzej podnosic przed sadem, ze dziecko jest za male na wyjazdy.ale to nie znaczy, ze sad te opinie podzieli.

Użytkownik

dziekuje za odpowiedź.
Sorki z nicka )
Jak była u mnie pani kurator - w związku ze sprawą sądową- o to ze nie wydaje mi dziecka zawsze wtedy kiedy trzeba - to Pani kurator powiedziała ze kwestie wakacji dziecka można ustalać sądownie jak dziecko będzie w wieku szkolnym. Bo niby dlaczego na pierwszej (i zarazem ostatniej) sprawie ta kwestia nie była ustalona?? ( miałem prawnika- nic nie mowił o wakacjach- nie pamietam czy mówił ze mogę) Poza tym dziecko nie chce u mnie spać więc bedzie miala argument. Wiec nie wiem czy nie ma zapisu w prawie ze sąd przyznaje wakacje ojcu jak dziecko starsze- a wcześniej to tylko jak sie rodzice dogadaja- niestety to nie wchodzi w gre.

Rilian

jak dziecko nie chce u pana spac, a pan chce je zabierac na wakacje na 2 tygodnie? dlaczego nie chce u pana spac? u pana tzn. ghdzie?

zlosnica6

NIC nie tracisz. Masz przyznany weekend w miesiącu.. czy wtedy właśnie dziecko nie chce spać? Składając wniosek do sądu podnieś kwestie tego jednego weekendu. Jest to stanowczo za mało żeby dziecko sie na "nowo" przyzwyczaiło do Ciebie. jeśli mieszkacie w jednym mieście złóż o każdy weekend i dwa tyg wakacje plus naprzemiennie święta.Powtarzam NIC nie tracisz a możesz zyskać

Użytkownik

Po pierwsze nie mowie ze od razu chce brac. Chce tylko wiedziec jakie sa uwarunkowania prawne. Po drugie myslałem bardziej ze przez 2 tygodnie bede miał dziecko od rana do wieczora w domu. ( bo jak nie bede miał zasądzone to matka nigdy mi nie da dziecka nic poza tym czasem co przez sad ustalone) Nie chce spac u mnie w domu. Płacze i wola do mamy. Jak jest moj weekend to dziecko odbieram o 10 i zawoze do domu na 20 - dziecko nocuje u mamy - mamy do siebie bardzo blisko.

Rilian

uwarunkowania prawne sa takie, ze sad nie wyrazi zgody na 2 tygodnie z nocowaniami wakacji, jesli matka udowodni, ze dziecko sie tak wlasnie zachowuje. ale jezeli to ma wygladac tak, jak pan opisal, to nie ma przeszkod.orzeczenie o wakacjach to standard, matka bedzie musiala przedstawic naprawde dobre powody, by sad sie na nie nie zgodzil.

Użytkownik

dzieki za info. Własnie sie tego spodziewam. Poza tym juz bylem w sadzie i nic na nia nie dziala. NIe daje mi dziecka zawsze wtedy kiedy mam ustalone- a sedzina nic sobie z tego nie zrobila. Po sprawie bylo okej ale pozniej znowu zaczeła swoje zagrywki.
Wierze ze uzyje argumnetu ze dziecko nie chce spac - tak jest - a ja nie chce na sile dziecka przetrzymywac bo to niedobre dla dziecka- placze i sie stresuje. dlatego nie wierze ze sad mi przyzna wakacje- pewnie dopiero jak dziecko bedzie chciało zostać na noc. Tylko czy tak bedzie kiedykolwiek - ja sam nie lubie spac w innym miejscu a co dopiero dziecko

Rilian

jezeli dziecko u pana nie nocuje, a poza tym jest wszystko ok, to nie widze tu argumentu przeciw.zwlaszcza jezeli panstwo mieszkacie niedaleko siebie, to juz w ogole.

Użytkownik

Dzieki wielkie za informacje.
Pozdrawiam

Prinzenka

W dniu 13. sierpnia 2011 r. wchodzi w życie nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego dająca osobom, mającym kłopoty w realizacji kontaktów z dzieckiem, nowe możliwości.
W razie uzasadnionej obawy naruszania uregulowań zawartych w postanowieniu o kontaktach, ugodzie sądowej lub ugodzie zawartej przed mediatorem (oczywiście dotyczących kontaktów), sąd może zagrozić osobie naruszającej te ustalenia nakazaniem zapłaty określonej sumy na rzecz drugiej strony. Jeżeli osoba, której sąd już zagroził takim obowiązkiem zapłaty, nadal nie wypełnia tych obowiązków, to sąd nakazuje tej osobie zapłacić określoną sumę pieniężną na rzecz drugiej strony.
źródło:
NOWE PRZEPISY WSPOMAGAJÄ„CE EGZEKWOWANIE KONTAKTÓW Z DZIECKIEM « Blog o rozwodzie i separacji