Mam 18 lat i mama wyrzuciła mnie z domu - Forum Prawne

rofo66

Mam na imię Magda , moja matka wyrzuciła mnie , brata (20 lat) z domu.
Wcześniej wyrzuciła Tatę , teraz mieszkamy u niego w bardzo małym mieszkaniu , mama płaci tacie 400zł na mnie . Dzisiaj dostałam list z urzędu o postępowaniu
administracyjnym ,żeby nas wymeldować , czy ona może to zrobić? .
Mieszka u niej jakiś facet , to chyba dla tego to robi.

rofo66

Dodam ,że ma duży dom 350m2 i oprócz niej i jego nikt tam nie mieszka co miesiąc są tam zebrania 3-4 dniowe sekty.

krysad7964

Witaj Magdo.Jeśli twoja mama płaci na ciebie alimenty to chyba jeszcze się uczysz.?Na pismo o postępowaniu administracyjnym powinnaś się odwołać motywując znanymi sobie faktami oraz tymi,które podałaś w tym poście.Radzę odwoływac się,aż do skutku.Sprawdż czy w otrzymanym pismie nie ma wzmianki, że masz prawo do odwołania.Życzę powodzenia.

rofo66

Tak uczę się w klasie maturalnej , brat pracuje i studiuje zaocznie . Dziękuje za odpowiedź.
Magda

Użytkownik

Wymeldowanie to nie taka łatwa sprawa. Odpowiedz na pismo,opisując fakty.Co tydzień idż tam,zadzwoń , spróbuj wejśc,jęsli sa tam twoje rzeczy i pojawiasz się w miejscu zameldowania,Matka nie ma prawa Cie wymeldowac,bez twojej zgody.No chyba,że razem z bratem zachowywaliście sie wysoko nagannie mieszkając wraz z zmatka-libacje,awantury,uprzykrzanie jej zycia, przeszkadzanie w prowadzeniu spokojnego zycia,snu itp. Wymeldowanie to obecnie długi proces-komisja,sprawa w UM/UG .Decyzje zapadaja po wnikliwej analizie faktów.

rofo66

Nic z tych rzeczy poniżej ja ani brat nie robiłam , 03.11 mamy rozmowę w UM z panią w sprawie postępowania administracyjnego o wymeldowanie , czy już teraz powinnam się odwołać , czy poczekać na decyzję ? .

majka77

poczekać na decyzję, jednak teraz może pani napisać pismo takie inf. i powołać się na rozmowę dn ..... że nie zgadza się pani na wymeldowanie z powodu.......

krysad7964

Jeśli na decyzje mamy nie wpłynęły w/w czynniki t.j zakłócanie spokoju (na co zresztą musi być potwierdzenie policji oraz sprawa sądowa) to o ile wiem do 21 roku życia dziecko ma prawo do mieszkania przy rodzicach. Póżniej o ile są udowodnione (kwity, dowody opłat)wspólne pokrywanie kosztów utrzymania mieszkania, dzieci maja prawo do mieszkania z rodzicami z racji urodzenia jako współnajemcy i odpowiadają za lokal wspólnie.Rodzice chcąc wymeldować dziecko muszą udowodnić ,że syn,lub córka nie spełniają w/w warunków.Czyli nie jest to takie proste.Jest też szansa pozytywnie nastawić panią z U.M(skromne, schludne ubranie i kulturalna rozmowa mogą załatwić sprawę.Zcałego serca życzę ci powodzenia Madziu.

Użytkownik

krysad wydaje mi się, że trochę pomieszałaś. meldunek jest tylko i wyłącznie potwierdzeniem zamieszkiwania. jeżeli nie mieszkają to do wymeldowania może dojść. jakieś awantury, zakłócanie spokoju itd. nie ma tu nic do rzeczy. Jest jeszcze jeden spaekt, że nie mieszkają bo zostali wyrzuceni, nie z własnej woli - to mozę mieć znaczenie. znaczenie w postępowaniu też będzie miało to czy w mieszkaniu nadal znajdują się Wasze rzeczy osobiste, rzeczy codziennego użytku itd., czy macie klucze do domu. to są fakty, które mają znaczenie-mogą wykazać, że nie opuściliście domu na stałe z zamierem stałego przebywania gdzie indziej.

Ważne jest tez to, do kogo należy ten dom. Jeśli jest własnościa odrębną matki to może ona, że tak powiem robić co chce. Jeśli natomiast należy do majątku wpólnego rodziców to też inna bajka. wtedy w ogóle ojciec ma prawo tam mieszkać bez względu na zdanie zony. nawet jakby Was wymeldowali to wtedy ojciec jako wpsółwłaściciel może Was znów zameldować w "swojej połowie" domu.

Pierwszy raz słyszę taką teorię, że dzieci do 21 roku życia maja prawo mieszkać u rodziców. Może jeszcze za mało po prostu wiem, ale zdaje mi się, że to inaczej wygląda. Alimenty (i to nie do 21 roku życia ale dpóki dopóty dziecko nie jest w stanie się samodzielne utrzymać) ale gwarancja mieszkania? Dorosłe dziecko ma prawo do alimentów od rodziców, ale żeby prawo do mieszkania? To chyba tylko dopóki jest pod władzą rodzicielską. Niech się mądrzejsi wypowiedzą, ale pierwsze słysze aby jakiś sąd mógł nakazać np. matce przyjąć dorosłe dziecko pod swój dach i zapewnić mu mieszkanie. małoletnie tak, ale dorosłe? swoje obowiązki rodzic spełnia poprzez alimenty i tyle. Pomijam tu kwestię zasad moralnych i przedziwnego zachowania matki wobec własnych dzieci. dywaguję tylko i wyłącznie pod względem prawa bo moralnie to wygląda wręcz niewiarygodnie.

Użytkownik

nie rozumiem Was-jak mozna sobie tak szastac stwierdzeniem"moze was wymeldowac."? NIKT nas nie moze wymeldowac,bo chce i moze. NIE MOZE bez naszej zgody.I to chroni wiele osób,bo inaczej co drugi z nas bylby bezdomny.Ludzie sprawdzcie zasady wymeldowania i sie dopiero wypowiadajcie. Wymeldowac kogos,to dlugi i żmudny proces,zanim do tego dojdzie,sa ustalane rozne fakty i dopiero komisja UM /UG decyduje o tym.. a nie WY-mam,tata,babcia.itp...

Użytkownik

A ta teoria to z czego wynika? Od kiedy to nie można kogoś wymeldować bez jego zgody? Wystarczy, że taka osoba w lokalu nie mieszka i przeprowadzone zostanie postępowanie administracyjne, w którym wykaże się fakt niezamieszkiwania i osoba zostanie wymeldowana. Jej zgoda czy nie - nie ma tu żadnego znaczenia. Nie pisz więc, że jak się ktoś nie zgadza to nie zostanie wymeldowany bo to jest akurat bzdura. Oczywiście będzie wiedział o postępowaniu, będzie brał w nim udział, ale tu nie ma mowy o jaiejś zgodzie. Wymeldowanie nastąpi jeśli się w postępowaniu wykaże, że dana osoba tam faktycznie nie mieszka i trwale opuściła lokal.

Zresztą meldunek nie jest już jakąś ważną rzeczą. Od 2014 roku w ogóle nie będzie meldunku - będzie zlikwidowany, więc nie ma się co przejmować.

egghead

Zgoda nie ma zadnego znaczenia, ale nie mozna kogos usunac sila! W tym przypadku zostaliscie usunieci sila i tego musisz sie trzymac. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego