Skarga na przewlekłość postępowania w sprawie przed sądem rodzinnym. - Forum Prawne

Gosia_Cz

Witam,

chciałabym napisać skargę na przewlekłość postępowania (prawdopodobnie taki tytuł pisma). Czy ktoś dysponowałby wzorem? Bo nie wiem jakie punkty w niej zawrzeć.

Sprawa toczy się od listopada 2011r.,ale nie o to chodzi. Od lutego Pani Sędzia nie zrealizowała mojego wniosku o badania w RODK (tam nie maja zgłoszenia), a rozprawy odbywały się później jeszcze w kwietniu i maju. Mało tego - wyznaczyła termin po rozprawie w maju na początek lipca, postanawiając wtedy na moją niekorzyść i podpowiadając stronie przeciwnej mającej pełnomocnika jak mnie przechytrzyć! Gdy na początku czerwca złożyłam wniosek o jej wyłączenie i zażalenie na jej postanowienie, Pani Sędzina się rozchorowała i rozprawa się nie odbyła. Nie może też być do tej pory rozpatrzony żaden wniosek, bo ma zwolnienie lekarskie do połowy września a do końca września urlop wypoczynkowy i jak napisano "nie wiadomo kiedy wróci do pracy".

Dla mnie to jakiś horror.

Co mogę zrobić?

majka77

Jakoś zraziła pani sędzię do siebie, to nawet jak sprawa się zakończy zostanie pani jedynie apelacja. Już złożyła pani o zmianę sędzi teraz musi pani czekać.

korf

A gdzie tu przewlekłość? ale co mi tam ...Jeżeli naruszono prawo strony to proszę się zapoznać z Ustawa z dnia 17 czerwca 2004 z póżniejszymi zmianami.

Gosia_Cz

No a sam fakt, że wniosek o badania w RODK był złożony w lutym i Pani z RODKa poinformowała mnie, że gdyby Sedzia złożyła swój wniosek do ośrodka niezwłocznie, to przed wakacjami spokojnie badania byłyby przeprowadzone, a na ta chwilę sprawa badań, które są kluczowe jest nieruszona!

majka77

Gosia ja myślę, że fajnie zrazić do siebie sąd i sędzie i potem co? Przenosić sprawę do innego sądu? Powinna się pani zastanowić.

Gosia_Cz

Ale czym ja mogłam zrazić Sędzie? Wniosek o badania w RODK poszedł w lutym, a w maju orzekła tymczasowy środek zabezpieczający na korzyść drugiej strony. Nawet nie miałam szansy miedzy lutym a majem jej zrazić, a wniosek i tak nie poszedł...

majka77

Zrazisz walcząc o przewlekłość postępowania, kiedy go faktycznie nie ma.

Gosia_Cz

Już i tak zawnioskowałam o jej wyłączenie, bo powiedziała na sprawie, że rodzic który leje dziecko zachowuje się właściwie, bo dziecko nie powinno się stawiać rodzicom, poza tym mówiła, że nie słyszała, żeby pełnomocnika zgłaszać ustnie - gdzie jest wyraźny przepis, podpowiadała drugiej stronie itp. Już chyba nie mam nic do stracenia. Czyli to, że nie złożyła przez tyle czasu wniosku nie jest przewlekaniem?

Użytkownik

Dla tego moje pytanie bylo, czy podlega to ocenie sądu w odniesieniu do zarzutu przewlekłość i czy sad mógł sobie okres pominąć?

oliemi

3 lata i nie odpowiadanie na składane wnioski to nie przewlekłość?