Uderzona corka przez partnera byłej żony - Forum Prawne

G. Sebastian

Witam.

Proszę o poradę w następującej sprawie. Córka (7 lat) została uderzona w głowę przez partnera byłej żony. Jeśli będę miał nagranie rozmowy z córka która potwierdzi że została uderzona czy będzie to dowód w sadzie? Czy zgłaszać to na policje jeśli nie będzie już widać śladów na głowie córki? Obecnie była żona ma dozór kuratora sądowego. Miesiąc temu odprowadzając córkę z wekendu zostałem pobity przy córce. Zgłosiłem to na policje. Policja z urzędu wszczeła postępowanie (zgłosiłem obawę o los córki w miejscu zamieszkania). Jak taką sprawę rozegrać. Niepokojące jest to że córka rozmawiała ze mną o rozmowie odbytej ze swoja mama o tym czy nie chce mieszkać ze mną? Natomiast rozmowa moja z matka skończyła się awantura że takiej rozmowy z córka nie odbyła.
Pozdrawiam i dziękuje z góry za pomoc

tab_

Jeśli śladów już nie ma, to może być ciężko udowodnić co sie stało - trzeba było od razu iśc na policję i na obdukcję do lekarza. Teraz najlepiej byłoby udać się do psychologa dziecięcego, który wystawi taka opinię, że dziecko sobie nie zmyśliło tego, tylko naprawdę zostało pobite. Jeśli sprawa o pobicie Pana (przy dziecku) jest już prowadzona przez policję, to dobrze.
I natychmiast złożyć wniosek o ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy ojcu, powołując się na agresję partnera matki i jej nieodpowiedzialność. Ma Pan duże szanse.

matika100

z córką do psychologa, trzeba było od razu obdukcję robić, ale zawsze możesz udowadniać że znęcają się nad nią fizycznie i psychicznie, widziałem sprawy gdzie sąd skazywał za przemoc bez żadnych obdukcji. wszystko nagrywaj itp., miej ręke na pulsie nad sprawą swojego pobicia.

Do sądu rodzinnego wystąp o ustalenie pobytu dziecka przy Tobie, o ograniczenie matce władzy rodzicielskiej.

Dobrze by było, żebyś miał jakiś świadków jeszcze którzy by zeznali ogólnie nawet jaka jest sytuacja.

Działaj i zabieraj to dziecko z tej patologii. Powodzenia

G. Sebastian

Witam
Niestety jej matka wmówiła Córce ze to nic wielkiego i że nie mogę sie dowiedzieć. Myłem córce włosy kiedy zawyła jak ja dotknełem. Córka tłumaczyła że sama się uderzyła i że nigdzie mam nie dzwonić nie pytać. Nerwowość w jaki mi to opowiadała i tłumaczyła nie dawała mi spokoju. Spotykam się z córka co dwa tygodnie na wekend wiec po 2 tygodniach mogłem z nią porozmawiać i zobaczyć. Jesli chodzi o moje pobicie nie załozyłem sprawy. Zgłosiłem to w kontekście z córka żeby był ślad. Swiadkiem jest moja partnerka której grożono. Jest świadkiem zaniedbywania córki. Jest masa drobnostek takich zyciowych: córka majac 7 lat nie myje zebow, potrafi np latem 3-4 dni się nie widziec prysznica. Uważam że nie przesadzam bo takich rzeczy jest masa.

matika100

córka funkcjonuje w grupie rówieśniczej, powinna być ubrana zadbana, to wcale nie są pierdoły. W dzisiejszym swiecie wygląd i ogólna aparycja są bardzo ważne czy tego chcemy czy nie.

Idź z córką do psychologa. Może się otworzy, a może jest dręczona, zastraszana molestowana albo Bóg jeden wie co jeszcze