Mąż chce wyłącznej opieki nad synem
Mąż chce mi zabrać dziecko. Nie mieszkam z mężem od roku, mąż nigdzie nie pracuje, mieszka w walącym się domu po swojej prababci, bez wody, prądu. Żadnych warunków godnych dla dziecka. Babcia wzięła mu pożyczkę i wynają adowkata. Ja jestem na zasiłku wychowawczym. Mieszkam z matką w jej dużym domu a moje mieszkanie wynajęłam. Adwokat męża twierdzi że nie nadaję się do wychowywania naszego 3letniego syna gdyż leczę się u psychiarty. Leczę sie i nie wypieram się leczę sie na nerwicę. Mam lekkie upośledzenie, ale to jeszcze nieznaczy że zrobiłabym krzywdę własnemu dziecku! Boję się że zabierze mi syna. Potrzebuje pomocy. Co powinnam zrobić żeby nie odebrali mi dziecka
! Synek jest zemną bardzo związany emocjonalnie!
|