02-03-2009, 14:19
|
| Początkujący | Prawo rodzinne i opiekuńcze
Zanim zadam pytanie to wyjasnie kilka rzeczy. Moj konkubent od poczatku nie interesowal sie ciaza stale mial wazniejsze sprawy zwiazane z kumplami i imprezami ja z boku tylko sie przygladam do momentu kiedy dziecko bylo juz na swiecie. Nie wytrzymalam i zalozyla sprawe o alementy i wraz z kosztami o wyprawke Byla to duza suma wiec i po jakim czasie zaangazowalam komornika. On sie wystraszyl!!! przepraszal do tego stopnia ze zgodzilam sie na ugode i wycofalam naleznosci u komornika. Teraz zaluje bo znowy jest to samo.Nie otzymalam pieniedzy a tylko stara sie byc na bierzaco z alimentami. Dalam sie nabrac. Na dzien dzisiejszy boje sie go bo jak i w ciazy potrafil podniesc na mnie reke tak i teraz wciaz mnie straszy ze pobije> nie wiem za co bo widuje sie z dzieckiem kiedy tylko chce ale uprzdzillam ze w obecnosci musi byc ktos trzeci (nie wiem co mu przyjdzie do glowy a mieszkam z corka u rodzicow od poczatku) On chce dziecko zabierac do siebie do domu ja sie obawiam bo ten czlowiek nie ma cierpliwosi szybko sie denerwuje i boje sie mu je oddac czy moge w jakis sposob ograniczyc wladze rodzicielska? Dziecko ma 1,5roku Czy on ma prawo zabierac dziecko bez mojej obecnosci? Chcialabym tez dopowiedziec ze ojciec dziecka byl karany za pobicia
|
| |
03-03-2009, 09:57
|
| Moderator w spoczynku | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Dopóki dany rodzic nie ma ograniczonej w pewnym zakresie władzy rodzicielskiej, dopóty może bez żadnych ograniczeń opiekować się swym dzieckiem.
Jeśli uważa Pani iż jest on zagrożeniem dla dziecka, to proszę skierować wniosek do sądu opiekuńczego o ograniczenie praw konkubentowi.
Na ten moment ma pełnię praw i może w każdym momencie żądać, aby Pani umożliwiła mu widywanie dziecka, czy też - nawet - zabieranie go do siebie bez Pani asysty.
|
| |
03-03-2009, 11:41
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Dziękuję za powyższą odpowiedz i jeszcze jeżeli mogę zadam pytanie co może jeszcze być powodem ograniczenia praw rodzicielskich? Mam na mysli brak zaangażowania w wychowaniu dziecka, brak zainteresowania. I czy w wypadku nie płacenia alimentów tez mogę do tego zaliczyć? Proszę o szersze ujecie ponieważ chciałabym wszystko uszczególnić Jeszcze raz dziękuję
|
| |
03-03-2009, 14:46
|
| Moderator w spoczynku | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Tutaj poczekajmy na wypowiedzi osób z podobnymi problemami, bo wiedza praktyczna jest tu jakby nieodzowna a ja tych problemów nie miałem.
|
| |
03-03-2009, 15:06
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Jeśli nie jesteście razem to proponuje skorzystać z art.107
W pozwie napisać, że wnosi Pani o możliwość wyłącznego:
- decydowania o życiu codziennym córki,sposobie wychowania
-sposobie leczenia,
-wyborze szkoły, przedszkola.
Proponuje również napisać, że wnosi Pani o to by meijsce pobytu dziecka ustalono przy Pani.
Uzasadnić proszę tym, że ojciec nie interesuje się sprawami dziecka, jest porywczy (świadków dobrze byłoby mieć, napisać że był karany), nie płaci alimentów (jeśli tak jest). Nie są Państwo razem a z ojcem nie jest pani w stanie dojść do porozumienia.
To tak ogólnikowo |
| |
03-03-2009, 15:43
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Czy tym sposobem Sąd ograniczy władzę rodzicielską? Pytam bo nie chce żeby ojciec dziecka na sile zabierał ja do siebie do domu, nigdy dziadkowie od strony ojca dziecka sie nie interesowali ani w zaden sposob nie otrzymalam pomocy kiedy nawet ich informowalam ze nie udzila pomocy finansowej ani pomocy przy opiece dziecka.
PS Dziękuje za opowidziedz
|
| |
03-03-2009, 22:31
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Dobry wieczór!
Mam takie pytanie. Planujemy z narzeczonym slub, ale mam nieslubne dziecko. Dziecko nosi moje nazwisko. Chciałam się zaptać czy jest możliwość przysposobienia i nadania nazwiska mojego przyszłego męża, mojemu synowi? Gdzie mogłabym załatwić tą formalność i czy są jakieś "haczyki"? '
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź.
|
| |
04-03-2009, 08:45
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
do Anetkii: Ograniczeniem władzy nie ureguluje Pani sposobu widzeń ojca z dzieckiem. To jedynie spowoduje, że nie będzie Pani miała problemów związanych z decydowaniem o dziecku i tak np. nie będzie już potrzebny podpis ojca przy zapisywaniu dziecka do przedszkola itp. Aby ustalić sposób widzeń trzeba złożyć wniosek o ustalenie kontaktów i napisać jaką formę Pani proponuje. Trzeba napisać, iż z powodu karalności i porywczości ojca dziecka oraz tego, że jest ono jeszcze małe proponuje Pani wizyty u siebie.Dobrze byłoby oczywiście tez mieć świadków, że ojciec jest niezrównoważony.
Do aneczkaw84:Jeśli ojciec jest nieznany to wystarczy złożyć wniosek o przysposobienie. Wtedy z nazwiskiem nie będzie problemu (załatwia się to w urzędzie stanu cywilnego, trzeba napisać podanie z prośba i uzasadnieniem).
Jeśli jednak dziecko ma ojca, który uznał dziecko, to już będzie trudniej. Trzeba zacząć od odebrania mu praw i dopiero wtedy Pani narzeczony może przysposobić Pani dziecko.
|
| |
04-03-2009, 13:32
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedz. Cała ta sytuacja mocno mnie stresuje i mam obawy wobec postanowienia . Czy mogę liczyć na to ze Sąd przychyli się do mojego wniosku i wizyty będą u mnie. Jak jest w większości przypadków?
|
| |
10-02-2010, 18:08
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Prosze o pomoc
Otóz mam córkę,w sierpniu skonczy 4 latka.Z bylym(nie jestesmy po slubie) mamy ustalone przez sad ze moze zabireac corke co drugi weekend,na noc.Corka jechala tam raz i tylko dlatego ze oklamal ja mowiac ze jada na sanki.Po powrocie od ojca corka byla zupelnie inna,jakas nie do opanowania.Spala tam z nowa dziewczyna bylego zamiast z nim.Teraz corka nie chce tam jezdzic a uwazam ze nic na sile,co potwierdzila nawet sędzia.Ojciec dziecka narzuca mi ze ja buntuje przeciwko nim i jego rodzinie co jest totalna bzdura.Grozi ze odbierze mi dziecko choc podstaw nie ma,dziecko jest zadbane,czyste,ja nie mam zadnych problemow z alkoholem itd. Nie mam zamiaru utrudniac kontaktow ojca z corka,a wiecznie jestem o to osądzana.On po rozstaniu ze mna pocieszyl sie nowa dziewczyna juz po 2 miesiacach a gdy ja znalazlam sobie kogos po 1,5 roku to od razu uwaza ze zaniedbuje dziecko bo mam kogos.No szczyt glupoty Co ja mam z nim zrobic? Ten czlowiek meczy mnie psychicznie,poprostu wysiadam Rozprawa o widzenia byla 22 grudnia 2009 i chcialabym teraz zmienic te postanowienie sądowe.Czy mam na to sznase?Jak to zrobic i czym uzasadnic? BŁAGAM POMÓŻCIE !!! ((
|
| |
10-02-2010, 20:13
|
| Użytkownik | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
do Anetkii brak zainteresowania oraz zaangazowania w wychowanie i opieke nad dzieckiem to za malo zeby ograniczyc mu wladzerodzicielska.
chociaz wszystko zalezy od sadu. musisz powiedziec ze jest agresywny grozil ci pobiciem i boisz sie o dziecko wtedy masz jaks szanse na ograniczenie mu praw.
wiem bo jestem w podobnej sytuacji. moj (jeszcze) maz od pol roku nie widzial dziecka, nie palci, nie interesuje sie, nie daje znaku zycia. zlozylam pozew o pozbawienie go praw i wszyscy mi tu odpisuja ze mam szanse conajwyzej na ograniczenie praw.
powodzenia |
| |
30-03-2011, 17:10
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
Witam was ponownie. Jak pisalam wyzej, jezdze z corka do psychologa i niestety nic to nie daje. Pani psycholog nie chce nawet rozmawiac o tacie zeby to zmienic to jezdze razem z nim i corka w soboty lub niedziele aby czula sie bezpiecznie i by nawiazala lepszy kontakt z tata, beze mnie nawet nie chce wsiasc do samochodu. jednak tatuś podczas jazdy czesto wybucha zlościa na innych kierowcow i corka boi sie go gdy krzyczy, powiedziala mi o tym kilka dni temu. Kochani czy ja mam szanse na to by zmienic terminy wizyt? Ona sie wykonczy psychicznie, juz widac ze jego zachowanie (czesto mnie obraza przy dziecku itd.) źle wplywa na jej psychikę. POMÓŻCIE |
| |
29-09-2011, 20:48
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
czy ktos moze mi odpowiedziec na jedno pytanie?czy gdybym chciala zamieszkac z corka prawie 500 km od mojego domu to czy ojciec corki musi wyrazic na to zgode? wychodze za maz i przeprowadze sie do przyszlego meza. teraz ojciec corki ma do nas 70 km,potem 500 km. czy moge miec jakies przeszkody z jego strony?
|
| |
29-09-2011, 22:09
|
| Stały bywalec | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
A jak czesto ma ustalone wizyty z corka?Normalnie nie musi wyrazac zgody,ale jezeli do wizyt ma prawa i je wykorzystuje,to ktos bedzie musial poniesc koszta podrozy.
|
| |
30-09-2011, 15:27
|
| Początkujący | RE: Prawo rodzinne i opiekuńcze
co drugi weekend z soboty na niedziele. Mozliwe ze to ja bede musiala poniesc koszty jego dojazdu?? dziekuje za odpowiedź |
| | | |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 12) Witam mam problem z dziewczyną jest w ciąży będziemy mieli dzieci
chciałbym aby dzieci zamieszkały ze mną
powodem takiej a nie innej sytuacji jest... | § prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 3) Witam mam teraz syna swojej siostry która porzuciła go u mnie i nie wiem gdzie przebywa złożyliśmy wraz z mężem wniosek do sądu o ustanowienie nas... | § prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 1) Witam, mam problem mieszkam z babcią i wujkiem, z którymi nie utrzymuje żadnego kontaktu(po za tym że mieszkamy w jednym lokalu). W tej sprawie... | § Prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 4) Witam 2 dni temu odbył się pogrzeb mojej siostry pękł jej tętniak .Siostra zostawiła 3 synów w tym naj młodszy jest nie letni 14 lat moja starsza... | § prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 6) Witam, proszę o poradę. Moja córka jest w ciąży, skończyła 16 lat w sierpniu.Zrobiła to z premedytacją, żebym przestała wtrącać się w jej życie,bo... | § prawo rodzinne i opiekuńcze (odpowiedzi: 4) Witam. Mam pytanie może ktoś mógłby mi odpowiedzieć? Jestem pełnomocnikiem konta, którego właścicielem jest moja studiująca córka. Czy mąż (ojciec),... | | |