Pomocy! nachalny ojciec!;/ - Forum Prawne

lukasz1755

Witam,
Od wrzesnia dostalam prace (umowa o prace) wiec jesli nie podejmuje nauki alimenty mnie nie obowiązują i doskonale o tym wiem. Tylko nie rozumiem dlaczego moj ojciec nachodzi mnie w pracy co jakis czas i rzada odemnie podpisania ugody w ktorej zawarte jest ze bezterminowo zaprzestaje mi płacic alimenty. A jelsi bede chciala wznowic nauke? to nie bede mogla zadac pieniedzy bo podpisze glupi papier? czemu mu az tak bardzo na tym zalezy skoro ja nie chce od niego zadnych pieniedzy. Wykancza mnie psychicznie zreszta jak zawsze to robil nachodzi mnie w pracy robi mi awantury i dzieki niemu sie dezorientuje. Prosze napiszcie co mam robic czy nie podpisanie takiej ugody czyms grozi? musze to podpisac? czy o co w tym chodzi... czego on sie boi...:/

uzasadnienie

Niczego nie musisz podpisywać. Przecież alimentów i tak nie otrzymujesz.
Ojciec chce się formalnie uwolnić od obowiązku. Ale tylko sąd go od tego obowiązku może zwolnić. (I zwolni, skoro juz raz się usamodzielniłaś i pracujesz. Niestety, raczej niewielkie szanse na "wznowienie" alimentów, gdybyś znów podjęła naukę).
Propozycja ojca nie jest w sumie taka głupia, możesz mu pójść na rękę.

bydociec

Liczy się tu i teraz.
Ojciec ma słuszne obawy,ale źle się zabiera do rzeczy.Powinien złożyć do sądu wniosek o zniesienie obowiązku alimentacyjnego.

lukasz1755

tak ale jestem na stażu który jest platny i musze odbyc 2 lata w ciagu 5 lat od otrzymania dyplomu. Ciezko bylo sie na niego dostac i teraz jak juz mam szanse go odrobic (dostaje najnizsza krajowa) to nie zrezygnuje a po dwoch latach mam jeszcze zamiar studiowac. Ja mu podpisze a on jak nazlosc bedzie odemnie alimentow moze zadal co? glupota

lukasz1755

no dobrze a co z tym nachodzeniem mnie w pracy zastraszaniem itp moge cos z tym zrobic? wyraznie nie chce go widziec ani z nim rozmawiac a tym bardziej zeby wydzierał sie na mnie w miejscu publicznym