moim zdaniem ex nie ma prawa zrobic czegos takiego-nie porzucila pani dzieci tylko zostawila pod opieką rodzica i to na dokladnie okreslony,niedlugi czas.Rozumiem,ze wyjazd byl w celu przygotowania dzieciom warunkow do zamieszkania?A poza tym-jesli macie takie same prawa do dzieci,to jak zostala uregulowana kwestia ich zamieszkania?Przy matce,czy przy ojcu?Jesli przy pani,to raczej niewiele ex zdziala-nie zaniedbala pani dzieci.Proszę mnie poprawic jesli sie mylę