Ugodowy podział majatku
Witam. Jestem nowy na forum i być może podobny tekst, który opiszę już jest, ale chciałem uzyskać odpowiedź w moim konkretnym przypadku. Znalazłem kilka podobnych, jednak do końca nie odzwierciedlają mojej sytuacji. Jeśli jest na forum taki przypadek z odpowiedzią proszę usunąć post lub skierować mnie na ta stronę.
A oto mój problem:
zamierzam wnieść pozew o rozwód bez orzekania o winie (chociaż małżonka przez 3lata mnie zdradzała), ponieważ nie chcę wywlekać brudów przed sądem, a potem ugodowo przeprowadzić podział majątku jednak:
w zeszłym roku wzięliśmy kredyt konsolidacyjny pod hipotekę w wys.150,000, a wartość mieszkania to 300,000. Spłaciliśmy tym samym min. lodówkę, pralkę z których korzysta żona, bo ja się wyprowadziłem. Co miesiąc wysyłam jej część pieniędzy na spłatę raty, chociaż nie mam z tego nic, bo wyprowadziłem się tak "jak stałem". Przy zakupie mieszkania włożyłem ze środków własnych 55,000, a resztę wzięliśmy na kredyt, który został spłacony. Chciałbym odzyskać swoją część z naszego dorobku, tylko jak? Sprzedaż mieszkania przy podziale nie wchodzi w grę, bo ona się nie zgodziła na taką propozycję i chce tam mieszkać. Co w tym momencie mogę jej zaproponować?
|