Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności? - Forum Prawne

 

Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Witam, mam nadzieję że post umieściłam we właściwym dziale. Mój problem wygląda następująco: Moi rodzice są po rozwodzie już kilka lat. Ojciec wymeldował się z mieszkania, wyprowadził się do dziadków. Kilka miesięcy temu dziadek zachorował, ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne > Prawo rodzinne i opiekuńcze


Odpowiedz
 
11-11-2014, 12:05  
ola852
Początkujący
 
Posty: 16
Domyślnie Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Witam,
mam nadzieję że post umieściłam we właściwym dziale. Mój problem wygląda następująco:
Moi rodzice są po rozwodzie już kilka lat. Ojciec wymeldował się z mieszkania, wyprowadził się do dziadków. Kilka miesięcy temu dziadek zachorował, na tyle poważnie, że nie chodzi i nie wykonuje samodzielnie podstawowych życiowych czynności. Przychodzi opiekunka, dwa razy dziennie, ja staram się być tak często jak mam możliwość(pracuję na półtorej etatu). Ostatnimi czasy zauwazyliśmy z ojcem, że babcia bardzo brzydko zwraca się do dziadka (krzyczy, ostatnio próbowała uderzyć kulą, poniża go psychicznie), cały czas powtarza, że lepiej by było gdyby już umarł. Ojciec też pracuje na zmiany i nie wiemy co dokładnie się dzieje w domu kiedy staruszkowie są sami. Opiekunka też zaczęła zauważać zmiany w zachowaniu babci. Zasugerowano zgloszenie sprawy do MOPS-u. I stąd moje pytanie - jeśli coś by się stało, czy mnie też pociągnięto by do odpowiedzialności?Dodam tylko, że ojciec jest adoptowanym dzieckiem moich dziadków.Dziadek kilka lat temu spisal testament, w ktorym przekazuje mieszkanie swojemu synowi- czyli mojemu ojcu. (Czyli w linii prostej dziadkowie to nie jest de facto moja rodzina). Odwiedzam dziadków, ponieważ po części mnie wychowali, więc jestem im coś winna. Pytanie tylko, czy jeśli doszłoby do jakiegoś wypadku w domu, w którym by ucierpiał dziadek lub najgorszego - śmierci, czy mnie jako wnuczkę czekają jakieś konsekwencje prawne?Chodzi mi o to, czy ktoś nie zarzuci mi, ze wiedziałam np. o takich sytuacjach jak opisałam wyżej, a nic z tym nie zrobiłam.
Dziękuję za odpowiedzi.
ola852 jest off-line  
11-11-2014, 14:13  
oliemi
Stały bywalec
 
oliemi na Forum Prawnym
 
Posty: 1.779
Domyślnie RE: Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Cytat:
Napisał/a ola852 Zobacz post
Chodzi mi o to, czy ktoś nie zarzuci mi, ze wiedziałam np. o takich sytuacjach jak opisałam wyżej, a nic z tym nie zrobiłam.
Wiesz, więc czy masz zamiar coś z tym zrobić?

Jeśli sąsiadka za ścianą będzie tłukła swoje dzieci , obca w końcu dla ciebie osoba a Ty nie zareagujesz, to jak myślisz ? Będziesz potrafiła żyć z myślą, że nie pomogłaś, nic nie zrobiłaś? Nie wiem czy konsekwencje prawne są tak groźne, myślę, że życie z myślą ze nie pomogłaś jest gorsze.
oliemi jest off-line  
11-11-2014, 22:33  
Grenada
Stały bywalec
 
Posty: 3.470
Domyślnie RE: Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Pierwszą osobą zobowiązaną do alimentacji rodziców jest Twój ojciec.
To on zna sytuację w domu.
Zna ją opiekunka społeczna.
Przykro mi, ale bardzo często starym ludziom dość gwałtownie zmienia się charakter (na gorsze, niestety). Często są to nieodwracalne zmiany w mózgu. Babcia nie musi mieć na nie wpływu. Może powinna porozmawiać z geriatrą? Są może na to jakieś psychotropy
Grenada jest off-line  
11-11-2014, 23:03  
askirkov
Stały bywalec
 
Posty: 18.568
Domyślnie RE: Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Nie grożą Ci konsekwencje karne.
askirkov jest off-line  
11-11-2014, 23:06  
Emulka
Stały bywalec
 
Posty: 1.048
Domyślnie RE: Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Wydaje mi się jednak, że dla spokoju sumienia można sprawę zgłosić do MOPS. Może pracownicy uznają, że należy się im jakaś pomoc i będą w stanie wspomóc Was jakoś w opiece nad chorym?

Zawsze lepiej działać niż siedzieć z założonymi rękami.
Emulka jest off-line  
12-11-2014, 22:01  
ola852
Początkujący
 
Posty: 16
Domyślnie RE: Czy zostanę pociągnięta do odpowiedzialności?

Dziękuję za odpowiedzi. Zgłosiliśmy sprawę do MOPSu, ale z tego co mi ojciec przekazywał, przyszły panie, pokiwały głowami i powiedziały że nie mogą pomóc. Nie było mnie przy tej interwencji, więc nie wiem jak dokładnie było. Tato chce jeszcze iść do ośrodka interwencji kryzysowej, na dniach mam wiedzieć czy to odniesie jakiś skutek. Szczerze powiem to tez sama się zastanawiałam nad zgłoszeniem gdzieś tej sprawy, żeby ktoś to w jakiś sposób monitorował, bo trudno mi będzie żyć jeśli coś się stanie a mogłam działać.
Póki co dziękuję za Wasze odpowiedzi.
ola852 jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ pociągnięcie biegłego do odpowiedzialności za nierzetelną opinię (odpowiedzi: 6) Witam, chciałem zapytać czy istnieją możliwości pociągnięcia biegłego do odpowiedzialności (karnej / wykroczeniowej / dyscyplinarnej / innej?) za...
§ Pociągnięcie do odpowiedzialności - stłuczka - proszę o pomoc! (odpowiedzi: 14) Witam . Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu. A więc w ubiegły piątek miałam stłuczkę.. Jechałam drogą główną gdy pod same koła z drogi gruntowej obok...
§ Pociągnięcie do odpowiedzialności - stłuczka - proszę o pomoc! (odpowiedzi: 7) Witam . Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu. A więc w ubiegły piątek miałam stłuczkę.. Jechałam drogą główną gdy pod same koła z drogi gruntowej obok...
§ Filmy na YT, komentarze a pociągnięcie do odpowiedzialności (odpowiedzi: 3) Witam, na jednym z portali internetowych (YT) znajduje się bardzo wiele filmików przedstawiających w "dziwnych" pozach (m.in. uprawiajacy seks)...
§ Czy słusznie pociągnięto mnie do odpowiedzialności materialnej (odpowiedzi: 1) Witam, chciałbym zapytać się i tym samym potwierdzić Swoje podejrzenia, czy słusznie pociągnięto mnie do odpowiedzialności materialnej. Otóż...
§ Ofiara i świadek przemocy psychicznej/fizycznej. Pociągnięcie do odpowiedzialności. (odpowiedzi: 1) Witam. Nie jest mi miło pisać o tym ale tylko w ten sposób będziecie mieć jasny obraz sytuacji. Mój ojciec od najmłodszych lat znęcał się...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:58.