utrudnianie kontaktów z dzieckiem - Forum Prawne

bielu78

Witam, zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc.
Mam przysądzone kontakty z córką- 2 razy w tygodniu po 2 godziny, przy udziale matki dziecka. Wielokrotnie napotkałem sytuację że całe 2 godziny mojej wizyty dziecko spało. Gdy zwruciłem się o pomoc na policję- odesłano mnie z kwitkiem- twierdząc " że nie mam utrudnianych kontaktów, bo widuję się z dzieckiem". Na nic zdały się moje argumenty że tym sposobem mogę jeździć do córki latami- a ona nawet nie będzie znała mojej twarzy.
Obecnie dzieje się to troszkę żadziej, jednak na to miejsce-akurat w tych godzinach kturych jestem u dziecka w domu jest takrze 12 letnia córka sąsiadów, mimo że w wyroku sądu jest wyraźnie napisane że mam kontakty z córką w obecności jej matki. Czy to jest w porządku?, czy można coś z tym zrobić?. Zwracanie uwagi nie skutkuje, a chciałbym w pełni wykorzystywac czas na kontakt z dzieckiem. Sądzę że 2 razy po 2 godz. to i tak mało, córka sasiadów nie pracuje więc ma z goła więkrza możliwośc kontaktu z moim dzieckiem, i z pewnością spędza z nią więcej czasu, niż ja. proszę o pomoc. pozdrawiam

fliisak17

Dla czego nie występójesz do sądu o to by można było zabrać dziecko do siebie powinno sie udać 2 godziny to naj mniej i sąd daje nawet bez zgody mamusi

mors69

Policja tu nic nie pomoże. Trzeba się zwrócić ewentualnie do sądu o nie stosowanie się do jego wyroku.

Użytkownik

bielu musisz sadownie załatwic zapis w wyroku ze jak ty sie zjawiasz to dziecko nie ma prawa spać. ...

wiesz co? jak czytam takie posty co mi sie cos robi...! zmien sobie godziny odwiedzin skoro dziecko akurat w tym czasie ma porę drzemki ! a nie robisz z siebie idiote i lecisz na policje bo matka ci utrudia bo dziecku spać się chciało!

Zofia24

Użytkownik ma racje czy dziecko to automat? szczególnie małe? nawet matce nie byłoby łatwo uśpić dziecka specjalnie po to żeby tatuś nie odbył kontaktu? opamiętaj się "kochający" tatusiu nie masz serce dla własnego dziecka czy chcesz wołając policję dopiec swojej byłej? pewnie zdyscyplinować ciekawe jak z tym u ciebie?
Zofia

samotny4

witam mam taki problem ze przyszla tesciowa zabrala narzeczona i mojego 16dniowego synka do siebie i od kilku dni nie mam z nimi wogole kontaktu nie wpuszcza mnie do domu i nie pozwala rozmawiac z narzeczona co robic gdzie sie udac o pomoc

msawicki

Do sądu o uregulowanie kontaktów z dzieckiem z wnioskiem o zabezpieczenie kontaktów na czas trwania postępowania.
Do wniosku dołączasz odpis aktu urodzenia dziecka na potwierdzenie, że jest Twoje i masz prawo się z nim widywać i spędzać czas. Opłacasz 40zł i czekasz na decyzję Sądu.

Johnny99

uznał pan dziecko? to na policję. póki nie było uregulowania kontaktów, ma pan takie samo prawo do kontaktu z dzieckiem jak matka.

msawicki

Jeśli to babki mieszkanie i nie wpuszcza do domu możesz zgłosić uprowadzenie przez nią dziecka, art. 211KK.

Mama32

Witam,były mąż ma przyznane kontakty z córkami w miejscu publicznym(plac zabaw dla dzieci)zawsze w mojej obecności.Oznajmił mi,że na spotkanie przyjedzie z własną matką.Moje pytanie-1.czy jeśli sąd kontakty przyznał ojcu a nie babci to czy babcia ma prawo uczestniczyć w tych spotkaniach?2.Czy ja mam prawo zabrać córki z miejsca zabaw jeśli ojciec przyjedzie z własną matką-babcią dzieci z powodu tego,że to kontakty są dla niego a on zabrał ze sobą matkę?

uzasadnienie

[QUOTE=Mama32;25621111.czy jeśli sąd kontakty przyznał ojcu a nie babci to czy babcia ma prawo uczestniczyć w tych spotkaniach?
2.Czy ja mam prawo zabrać córki z miejsca zabaw jeśli ojciec przyjedzie z własną matką-babcią dzieci z powodu tego,że to kontakty są dla niego a on zabrał ze sobą matkę?[/QUOTE]
ad 1. Jak najbardziej. Ponadto, gdyby babcia wystąpiła o przyznanie jej osobnych kontaktów, tez by je pewnie uzyskała (w granicach rozsądku).
ad 2. Nie masz prawa. To bedzie zwykłe utrudnianie kontaktów z Twojej strony.

Mama32

Rozumiem i dziękuję za odpowiedź,pytam,ponieważ podczas rozprawy była mowa,że ojciec powiedział,że są dziadkowie,że oni by się też dziećmi zajęli a na to sąd odrzekł,że to są kontakty dla niego,że to on chce tych kontaktów a nie dla dziadków.

uzasadnienie

Bo z jednej strony on te kontakty ma wykonywac osobiście, a nie wyręczać się rodziną (chyba że czasem cos szczególnego wypadnie).
A z drugiej, jeśli dziadkom zależy na kontaktach, to mogą wystąpić o własne (dostaną mniej niz ojciec, chyba że jakies okoliczności szczególne).

Mama32

Ogółem chodzi o to,że po ponad 3 latach milczenia odezwał się ojciec dziećmi-a dokładnie wezwanie do sądu o uregulowanie kontaktu z dziećmi,dodam,że dzieci nie chcą,sytuacja jest dla nich stresująca bardzo(ojciec znęcał się fizycznie i psychicznie nad ich mamą).Po prostu,żyjemy już swoim życiem,teraz trzeba do tego życia włączyć wizyty z biologicznym ojcem no i jeszcze nagle pokaże się babcia-także nie widywana od 4lat i dodatkowy stres. Chyba mam prawo powiedzieć,że te kontakty są dla niego a nie dla babci?

aclerya

Mozesz powiedzieć... Ale możesz też spodziewać się że babcia ureguluje kontakty z wnukami i będzie wiecej spotkań.