RE: Czy Ojcu dziecka..
Nie tyle pozbawiony praw, co może mieć władzę rodzicielską ograniczoną albo być jej pozbawionym.
Prawo jest jakie jest, zmieć je - ciężko.
Ojciec dziecka jest takim samym rodzicem jak matka dziecka.
Ma prawo do co najmniej - kontaktów z dzieckiem.I jeśli będzie się dzieckiem interesował, to sąd nigdy mu tych kontaktów z dzieckiem nie odmówi, tak długo jak dziecku podczas tych kontaktów nie dzieje się krzywda.
Czy jedno nagranie - wyrwane z kontekstu to powód aby mu prawa ograniczać? Czy matka dziecka przez całą ciążę na pewno chciała aby dziecko się urodziło, a jeśli nie chciała to czy znaczy to że będzie złą matką? Pomiędzy 2 ludzi w związku dochodzi do różnych rozmów i rozterek, mógł uznać że lepiej będzie ciążę przerwać, niż wychowywać dziecko bo np byliście zbyt młodzi, bez pracy, mieszkania etc.
To w jakim wieku dziecko jest - dla tej sprawy jest istotne. Jeśli Paczka13 oczekujesz rzetelnej porady - i ktoś prosi o więcej szczegółów to czemu uznajesz że to jest nieistotne ?
Nie rozumiem konstrukcji "przyznanie praw".
Sąd ustali że X jest ojcem dziecka i wtedy ma pełnię władzy, i dopiero potem można mu te prawa próbować ograniczać, czy pozbawić go władzy rodzicielskiej. Ale niechęć matki do ojca dziecka nie jest wystarczającym powodem.
|