Sporo pracy domowej do odrobienia, było wiele razy, skrót
- wniosek z
KPC art. 598 ^15 – art 598 ^22, po prostu go składasz (już to zrobiłeś)
- ustalenie miejsca zamieszkania dziecka - nie tędy droga, sąd ustalił 'z matką'
- rostrzygnięcie istotnych spraw dziecka, zupełnie inny wniosek, w tym wniosek o zabezpieczenie, iż, dziecko ma wrócić do poprzedniej miejscowości. Matka poda iż, np spodziewa się nowego dziecka, założyła nową rodzinę, ma lepszą pracę itp. Czy dziecko już chodziło do szkoły, jaki wpływ na dziecko, poza odległością od ojca biologicznego ma to miejsce zamieszkania?
- wniosek o faktyczne nakazanie zapłaty PO tym jak sąd zagrozi (chyba że, już w postępowaniu o kontakty będzie zagrożenie zapłatą), do czasu rozprawy nic faktycznie/realnie nie da się zrobić.
- dokumentuj faktycznie poniesione wydatki przy niezrealizowaniu kontaktu - dojazd, po1wrót, bilety, rezerwacja/zaliczka itp pokaż to w sądzie.
- wezwij (pisemnie) matkę dziecka do przywrócenia stanu faktycznego miejsca zamieszkania, wyliczając koszt dojazdu i powrotu,
Powinieneś działać szybko i sprawnie, jeśli od 11/2018 coś się źle dzieje - rozważ w realu prawnika, nikt na żadnym forum nie ma złotego przepisu na przywrócenie kontaktu z dzieckiem. Takie działanie (tu - matki) nie jest karane przez polski system prawny.
Dla niektórych izolujących rodziców widmo zapłaty np 1000 zł to ważny argument, inne, stwierdzą że oddadzą Ci nawet za PKP kat 2 na każdy dojazd/przyjazd, tyle że to Twój czas dojechać np co drugi tydzień, a od dworca może być do dziecka daleko. Matka poda że - tu ma lepszą pracę, a więc i warunki dla dziecka np dom z ogrodem, lepszą szkołę itp - sąd nie zmieni tego 'od ręki', ale bez Twojego działania nie zrobi nic.
Dziecko wywiezione do innego miasta bez zgody ojca 
. Okazuje się, że matka dziecka nic sobie z tego nie robi i wyprowadziła się 600 km od mojego miejsca zamieszkania. Dowiedziałem się o tym ponieważ zmieniła numer konta bankowego i podała w nim adres zamieszkania jako adres swoich rodziców (wiem, że mieszka w tej miejscowości ale ze swoim nowym mężem w innym miejscu) Nie informowała mnie o tym, nie złożyła sprawy do Sądu. Według wyroku powinienem z dzieckiem spędzić 1 miesiąc wakacji, nie chce mi oddać dziecka. Sprawę zgłosiłem na Policji, że nie wiem gdzie przebywa moje dziecko. Teraz moje pytania: 1. Na Policji powiedziano mi, że żeby sprawa dalej ruszyła to powinienem złożyć wniosek o miejsce ustalenia pobytu dziecka. Na stronach Sądu i w internecie znalazłem takie wnioski, ale one określają gdzie chcemy żeby dziecko przebywało na stałe. Czy jest jakiś szczególny wzór pisma w tym przypadku? 2. Czy na sprawie w październiku mogę od razu złożyć drugi wniosek o nakazanie zapłaty tej sumy. Czy mogę doliczyć kwotę, za ten okres do października? Czy mogę zwiększyć kwotę (podałem stawkę za dzień niewidzenia dziecka) we wniosku o nakazie zapłaty skoro matki dziecka nie przeraża ta kwota? 3. Jak Sąd postępuje w takich przypadkach wywiezienia dziecka, na odległość uniemożliwiającą kontakty zawarte w wyroku?
