17 latka wyprowadzka z domu - Forum Prawne

 

17 latka wyprowadzka z domu

Witam, mam kocioł w życiu, a z nim szereg pytań. Jestem w związku z dziewczyną, 17 latką. Dziewczyna jest w 5 miesiącu ciąży. Chcielibyśmy zamieszkać już teraz razem. Jesteśmy w trakcie wyrabania dla niej dowodu ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne > Prawo rodzinne i opiekuńcze


Odpowiedz
 
19-02-2023, 18:21  
Goryl343
Początkujący
 
Posty: 1
Domyślnie 17 latka wyprowadzka z domu

Witam, mam kocioł w życiu, a z nim szereg pytań.
Jestem w związku z dziewczyną, 17 latką. Dziewczyna jest w 5 miesiącu ciąży. Chcielibyśmy zamieszkać już teraz razem. Jesteśmy w trakcie wyrabania dla niej dowodu osobistego i zamierzamy złożyć wniosek do sądu rodzinnego o zgodę na ślub cywilny. Powody są takie, że dziewczyna jest z trudnego domu - matka alkoholiczka, umiarkowanie upośledzona, pozbawiona praw, z niebieską kartą + ojciec, z ograniczonymi prawami, niebieską kartą, przebywający za granicą, przyjeżdzający co 2 tygodnie na sobotę i niedzielę. Rodzina jest pod nadzorem kuratora oraz opieki społecznej. W domu poza nią i rodzicami mieszkają 3 siostry i brat, do tego mają tam 4 koty i psa, więc jak możecie sobie wyobrazić, jest ciasno, brudno, tłoczno, głośno. W domu ogrzewanie jest na piec, więc gdy jej bratu (który nomen omen ma 15 lat i nie jest to jego obowiązkiem IMO) nie chce się palić w piecu, to w jej pokoju jest bardzo zimno. Wieczne awantury przez pijaną matkę, pijaną starszą siostrę, jest wiecznie wyzywana, wykorzystywana, gdzie w tym stanie powinna unikać stresu, ma go w nadmiarze. Do tego ojciec ma mieć teraz sprawę o utratę praw do dwóch najmłodszych sióstr i mają je wysłać do domu dziecka/rodziny zastępczej. I teraz tak:

1. Jeżeli przeprowadzi się do mnie, jej rodzice mogą ją siłą ściągnąć do siebie?(w sensie przy pomocy policji) Słyszałem o sytuacjach, gdzie dziewczyny nie chciały wracać do domu, a policja nie chciała lub nie mogła(?) siłą ich zabrać z powrotem.

2. Czy zachowanie ojca nie podpada pod jakieś narażanie, zagrożenie życia? O ciąży wie od samego początku, nie poszedł z nią ani razu do lekarza, nie kwapił się kupić jej chociażby witamin, ja z nią latam wszędzie, choć w większości miejsc odbijam się od ściany, gdyż lekarze nie chcą się nią zajmować bez obecności opiekuna prawnego. A teraz gdy przebywa zagranicą, mam totalnie związane ręce. Dlatego też chcemy jak najszybciej wziąć ślub cywilny.

3. Od złożenia wniosku do sądu, jaki jest mniej więcej czas oczekiwania? Słyszałem wersje, że 2 tygodnie, miesiąc, dwa miesiące, czy nawet rok. Do 18 ma jeszcze 11 miesięcy.

4. Która instytucja jest wyżej/ważniejsza, kurator czy opieka społeczna? Czy odpowiadają za coś innego?

Rozważaliśmy opcję z ośrodkami, ale jeżeli jest szansa na zamieszkanie razem vs zamknięcie na 11 miesięcy i odizolowanie się od siebie wybór jest oczywisty.
Odbyłem też rozmowę z kimś kto siedzi mniej więcej w tych sprawach ale wolę się jeszcze dopytać tu.
Zasugerował, że jeżeli rodzice nie zgłoszą sprawy na policję, to nikt jej szukać nie będzie. Ze względu na sytuację w domu mogą nie chcieć tego robić, gdyż dziewczyna będzie pytana dlaczego uciekła i wszelkie konsekwencje będą ponosić jej rodzice - prawda?

Jeżeli nawet by to zgłosili, zabrałaby ją policja i poszłaby sprawa do sądu rodzinnego o ucieczkę - zanim sprawa w sądzie doszłaby do finału, miałaby już 18 lat lub byłaby już moją małżonką, tak podobno te sprawy się ciągną - prawda?

Gdyby jednak ją zabrali i wysłali w jakimś trybie przyśpieszonym do ośrodka dla nieletnich matek/domu dziecka/itd. czy może stamtąd wyjść i wziąć ślub cywilny czy jest już skazana i zamknięta na siedzienie tam do 18rż.?


Wiem co na to wszystko mówi prawo. Ale prawo prawem, życie życiem. Sam w tym domu byłem świadkiem jak opieka raz zasłania się paragrafami, a innym razem ich łamanie wcale ich nie ruszało - kwestia ich humoru i widzimisię.
Goryl343 jest off-line  
05-03-2023, 23:21  
stww
Początkujący
 
Posty: 2
Domyślnie RE: 17 latka wyprowadzka z domu

Cześć, nie wiem jak Ci pomóc ale jesteśmy w tej samej sytuacji, tyle że moja dziewczyna urodzi przed 17.

U niej w domu jest podobnie, sporo rodzeństwa, brak miejsca, zimno, brudno i tak dalej. Do tego brak spokoju i psychiczny brat, przez co się codziennie boję żeby nie daj Boże uderzył ją w brzuch, bo jest zdolny do bicia, kopania itd.

Sami się będziemy starać w tym tygodniu coś załatwić u adwokata. Wreszcie się jej rodzice dowiedzą o tym wszystkim, no i wiadomo też kurator, który ma zamiar ją wysłać do szkoły ,,zamkniętej" - Nie wiem czy w ogóle ma takie prawo. Nie chodziła do szkoły przez ciążę, źle się czuła, wymiotowała codziennie, ale no tak, jeszcze o tym nie wie nikt, to może jednak ciężarnej dziewczynie dadzą wreszcie spokój jak się dowiedzą.

Wyczytałem gdzieś, że sprawa o pozwolenie na ślub trwa gdzieś mniej więcej do miesiąca. Czasami nawet po tych 2 tygodniach. Zależy ile spraw dany sąd ma w tej chwili na głowie.

Załatwcie sobie też skrócone odpisy aktów urodzenia, bo do założenia srawy będą potrzebne. A w sądzie raczej mówić, że się bardzo mocno kochacie, pragneliście mieć potomstwo, założyć rodzinę, zamieszkać razem w spokoju. Oczywiście też udowadniając, że bedzie was na to stać i jakie tam macie plany na przyszłość.

Z kolei nie widzę żadnych powodów przeciwko temu. Oczywiste, że sama ciąża wskazuje na to, że ludzie się kochają (nie mówię o wpadkach..), z dodatkiem tym, że chcę się pobrać i żyć razem - każdy raczej wie, że jest to na całe życie i co się z tym wiąże. Łatwo mi jest to pisać, chociaż też mnie to codziennie zaczyna dobijać, że może znajdą jakiś głupi powód byleby nie wydawać tego pozwolenia. Ale z kolei potem co dalej? Gdzie ona ma mieszkać? Ja? Dziecko? Wiadomo, dziecko mógłbym ja zabrać do siebie (z tego co wyczytałem), ale to bezsensu żeby dziecko było bez matki przez ponad rok czasu, bez w ogóle jakiegokolwiek widzenia się. Kurator z tego co widzę to chce nas rozdzielić. Przez co? A kij go wie. Jestem normalnym ułożonym w życiu chłopakiem którego na wszystko stać, ale to chyba im za bardzo *coś tam* ściska, że mam normalne życie i rodzinę, porównując to co się dzieje u niej w domu.

Może za bardzo nie pomogłem, ale wiedz, że nie jesteś z tym sam

Do adwokata jesteśmy już umówieni w tym tygodniu. Głównie chodzi o napisanie za nią tego wniosku, prowadzenie ogólnie całej tej sprawy i reprezentowaniem jej w sądzie. Wniosek musi być złożony w miejscu tam gdzie mieszka, a wiem, że stamtąd też jest ten kurator, to kij wie czy on przypadkiem czegoś tam nie odwali i się o to głównie boimy.
stww jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Wyprowadzka 18-latka - alimenty (odpowiedzi: 1) Witam. Mam na imię Kamil, w marcu ukończyłem 18 lat. Zwracam się do Was forumowicze, z prośbą o poradę prawną. Uczę się w drugin najlepszym...
§ Wyrzucenie 18-latka z domu, sprzedaż domu i alimenty! WAŻNE (odpowiedzi: 2) Sytuacja jest następujaca: -Ojciec nie mieszka już w tym mieszkaniu od paru lat, ale nadal jest współwłaścielem tego mieszkania razem z moją Matką...
§ Kurator 14 latka, wyprowadzka za granice. (odpowiedzi: 1) Sprawa wyglada tak , opisze wszystko od nowa . Mój 14 letni syn miał sprawe w sadzie o demoralizacje 26.08.2015 i dostal kuratora ktory bedzie u nas...
§ Wyprowadzka meża z domu (odpowiedzi: 2) Witam.Mąż mnie zdradził,mam dowody,złożyłam pozew rozwodowy.Mam dom,który jest tylko mój,w którym mieszkamy całą rodziną ale teraz nie chcę mieszkać...
§ Wyprowadzka 18 latka, a alimenty (odpowiedzi: 1) Witam serdecznie, z góry przepraszam jeżeli post umieściłem w złym miejscu. Jestem chłopakiem, który za chwile wkroczy w dorosłe życie (we wrześniu...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:46.