Sprawa rozwodowa, i nagranie z dyktafon jako dowód - Forum Prawne

Sewer5

Ostatnio po zabawie karnawałowej żona mnie zdradziła. Nie wróciła do domu. Jak wróciłem po 6 rano na salę, złapałem ją na gorącym uczynku na zdradzie z facetem który prowadził tą zabawę. Napisałem odrazu pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. Gdy z nią rozmawiałem o tym powiedziała mi że ona ma tu 1000 świadków, a ja nie mam nikogo. I faktycznie tak jest bo ona ma tutaj całą rodzinę. Postanowiłem więc kupić dyktafon i zostawiać go włączonego jak wychodzę do pracy. Ostatnio nagrały się dwa dni jak krzyczy na 16to letnią córkę "chyba wiesz po kogo stronie masz stanąć?! Czy nie bardzo?!" oraz z innego dnia jak wciska córce różne bzdury jaki to ja zły byłem, i jaki to że mnie niedobry tata. Czy takich dowodów mogę użyć na sprawie rozwodowej? Ewidentnie steruję córkami przeciwko mnie. Starsza 16to letnia się nie daje, ale jest skołowane i nie wie co zrobić. Młodsza 11lat różnie się zachowuje. Ale bardziej się daje nastawić przeciwko mnie. Wszystko jest nagrane oczywiście u mnie w mieszkaniu. Ja nie mam tu znajomych, ona ma. To był mój jedyny ratunek na to żeby udowodnić jaka jest naprawdę.

Byrhtnoth

Narusza Pan prawo działając w ten sposób.

Przepis prawny:

art. 267 Kodeks karny(fragment)
§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.


Reset321

Ważne, czy masz dowód na zdradę. Te nagranie też w żaden sposób zdrady nie potwierdzają. Możesz przeprowadzić dowód z zeznań świadka, tj. osoby z którą żona uprawiała seks.
Na jaką okoliczność? Dodatkowo, myślisz że w sądzie wszyscy będą kłamać i narażać się na odpowiedzialność z tego tytułu.

Sewer5

Na żadną okoliczność. Ja jej nic nie zrobiłem, ale w sprawę wplątane są jeszcze 3 osoby. Facet z którym to zrobiła, czyli dj prowadzący tą zabawę. Jej koleżanka która tą zabawę organizowała i jej córka. Sprawa wygląda tak: Mieszkamy w domu kultury na 1 piętrze. Na dole jest świetlica i sala którą można wynająć na zabawę. Moja żona pracuje na tej świetlicy. Ta koleżanka wynajeła ta sale w tym dniu i była organizatorką tej zabawy. My tam oczywiście poszliśmy jako goście, żona miała wolne bo to sobota. Zniknęła mi gdzieś koło 3-4 rano,nie mogłem jej znaleźć. Myślałem że może poszła do domu. Jadnak jak przyszedłem to jej nie było. Polazyłem się spać, myśląc że pewnie zaraz wróci. Obudziłem się o 6.20 nadal jej nie było. Odemni z okna widać wszystkie okna od sali gdzie była zabawa. Zobaczyłem że wszystkie światła są na sali pozapalane, ale nikogo tam nie ma. Palilem w oknie papierosa, trwało to z 10 minut. Ubrałem się i zszedłem zobaczyć co się dzieje. Jak wszedłem, usłyszałem jak gość zbiega po schodach z biblioteki która jest nad kuchnią tej sali. Zapytałem go: co ty tu jeszcze robisz o tej godzinie? Odpowiedział że zwija sprzęt. Żadnego sprzętu nie zwijał bo przez okno widać było jego sprzęt i nikogo tam nie było. Zapytałem: gdzie jest moja żona? Odpowiedział że tu nikogo nie ma. Wbiegłem po schodach do biblioteki a ona leżała na kanapie z sukienką podniesioną do góry w okropnym stanie.robili to dosłownie za ścianą pokoju naszych dzieci. Jej koleżanka organizatorka na którą sala była wtedy wynajęta, powinna ostatnia wyjść ze sali, zamknąć, i zaprać klucz. Jednak zawinęła się z mężem i poszła do domu a klucz zostawiła mojej żonie, bo przecież ona tam pracuje to co się może stać. I tak by pewnie było gdybym pospał z godzinę dłużej. Około godziny 15tej w niedzielę jak przyszli sprzątać sale, wymyślili historyjkę że organizatorka z mężem też tam była jak ja zszedłem na dół. Nikogo nie było prócz żony i jego. On w szoku zaczął dzwonić do tej organizatorki żeby przyjechała bo nie wiedział co zrobić. Jednak ona nie przyjechała bo też była pijana po imprezie, więc wysłała córkę, i ta córka przyprowadziła moją żonę do domu koło 8 godziny. Pewnie zresztą z nim, bo sama by nie dała rady. Poza tym robili to w bibliotece która na okres wynajęcia sali powinna być zamknięta tak jak sala komputerowa, i nikt tam nie ma wstępu, a żonie nie wolno udostępniać kluczy od tych pomieszczeń. I nigdy tego nie robi. Klucze leżą w domu. I teraz pytanie. Czy mogę powołać na świadków na sprawie rozwodowej tego dj-a, organizatorkę która próbuje jej bronić, ale też i siebie bo jak pisałem wcześniej nie powinna zostawić klucza nikomu, oraz jej córkę którą wysłała tu zamiast sama przyjechać? Czy będę mógł wystosować wniosek na sprawie o to by sąd sprawdził lokalizację telefonu komórkowego organizatorki która poszła z mężem do domu a teraz twierdzi że też tam była,oraz np. Rejestr połączeń dj-a z tamtego dnia o tych godzinach który dzwonił w szoku do organizatorki żeby przyjechała?

Sewer5

Co do nagranych rozmów, chodzi mi o dowód że steruję dziećmi i ustawia je przeciwko mnie. Zdrada to jeden z wielu powodów tego rozwodu, są jeszcze inne, które mogłem wybaczyć i zapomnieć żeby ratować tą rodzinę. Jednak to co zrobiła ostatnio, tego jej nigdy nie zapomnę.

seba_77-77

Tymi nagranymi rozmowami to bym tak się nie chwalił, bo takie nagrywanie jest karalne...

Sewer5

Nawet we własnym mieszkaniu? A jak sobie założę monitoring to też jest karalne? Obawiam się że może mi coś położyć pod moją nieobecność, bo też ma klucz do mieszkania.

karolla0905

Tak. Jeśli nie jesteś obecny przy rozmowie to nie wolno ci jej nagrywać.

seba_77-77

A czego nie rozumiesz w przytoczonym przepisie
"§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem."

Rozmowa Twojej żony z kimkolwiek, gdy nie jesteś obecny to jej sprawa i podsłuchiwanie jest przestępstwem. Tak samo grzebanie w telefonie, w komputerze, czy otwieranie listu. Możesz sobie nagrywać rozmowy żony z Tobą.

raviK

ok. gość naraża się na odpowiedzialność za nagrywanie. Główne pytanie jednak brzmi: czy taki dowód zostanie dopuszczony?

jan.jakub

Rozmawiałeś z żoną co TO było czy puściłeś wodze fantazji. Zostawiłeś żonę i poszedłeś spać, a w dzisiejszych czasach to różne są tabletki. Jak dla mnie opisywanie na forach to nie świadczy o tobie najlepiej. Jeżeli faktycznie doszło do zdrady to szczegóły zostaw na salę sądową.

seba_77-77

Ale dowód na co? Bo na nagraniu z tego co czytam nie ma mowy o zdradzie, tylko o nastawianiu córek przeciwko ojcu.

Dowodem może być, sąd to może uznać o ile nie zostanie podważona autentyczność nagrania.

Ale ponawiam pytanie - dowód na co?

Lovor

Reasumując, gość ma nagranie, ktore może go narazić na odpowiedzialność karną o zerowej wartości dowodowej. Co do zasady dowód zostanie dopuszczony, ale nie ma żadnej wartości dla sprawy

Jesica Old

Bież dupę w troki - tak mówi stare przysłowie !!!
Przed tobą ŻYCIE - jeszcze znajdziesz osobę którą pokochasz !!!
a córki ??? przed sądem wypowiedzą swoje zdanie z kim chcą dalej żyć - tata czy mama ???
Bestia czyli matka - zawsze będzie manipulować u córek - jak tylko będzie mogła i tego nie powstrzymasz do momentu jak będą z Tobą na stałe .

Powodzenia