siostra chce ode mnie pieniadze
sprawa po krotce wyglada tak:po smierci dziadka (2002 rokpomaga)a mi siostra ,tzn czasem dawala mi sniadanie obiad i kolacje.trwalo to do 2005 roku,potem skonczylam prace i zaczelam sama sie utrzymywac,nigdy siostra nie mowila ze chce za to jakies pieniadze,nagle teraz obudzila sie i stwierdzila ze mam jej oddac pieniadze za jedzenia w sumie wyliczyla mi ponad 10 000 zl za 3 lata.malo teo grozi mi ze jak nie oddam jej pieniedzy to pojdie sa mojej pracy i powiee cos na mnie zeb mnie wyrzucili(ze kradne albo cos w tym stylu)stad moje pytsnie czy ona ma prawo zadac ode mnie pieniedzy skoro nigdy nie mowila przez te 3 lata ze cos cche za to,zadnej umowy nigdy nie mialysmy ani pisemnej ani slownej czy moge isc do sadu z tym ze ona ode mnie wyludza pieniadze a jak pojdzie do mpjej pracy i powie to co pisalam ze ja niby kradne itp to czy moge zalozyc jej sprawe o znieslawienie albo z jakiegos innego tytulu?i najwazniejsze czy ona ma prawo zadac ode mnie tych pieniedzy (pomnagala mi do 2005 roku)
|