Czy da się coś zrobić??
Witam,
chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie czy w tej sytuacji występuje prawo do
zachowku.
Paręnaście lat temu moja babcia - mając dwoje dzieci - zbyła cały swój majątek
na córkę ( a siostrę mojego taty ) w zamian za emeryturę rolniczą. W skład
majątku wchodziła ziemia oraz dom. Ojciec, dla świętego spokoju, nie żądał
spłacenia go, żeby skończyć powstałe z tego tytułu awantury. Chciał jednak,
aby siostra przekazała mu kawałek ziemi w drodze darowizny. Oczywiście temat zawsze był spychany i w 99.9% nic z tego nie będzie. Babcia, po przekazaniu córce majątku, nie dysponuje już niczym innym ( mieszka w jednym pokoju darowanego ciotce domu ). Wielokrotnie podnosiła kwestię darowania tacie przez ciotkę obiecanej części ziemi, ale nic to nie dało. Czy po śmierci babci mój tato, jako całkowicie pominięty w udziale do majątku, będzie miał prawo do zachowku po niej ?
Wiem, że w takich sytuacjach jest to praktykowane.
Nie mogę jednak znaleźć informacji jak to wygląda w przypadkach związanych z procederem emerytur rolniczych.
Czy ma to jakieś znaczenie i sprawia różnicę ?
Nadmienię jeszcze może, że tato ma uprawnienia rolnicze - w przeciwieństwie do ciotki.
W gospodarstwie od paru ładnych lat ciotka zaprzestała także jakiejkolwiek działalności rolniczej,
Z góry dziękuję za pomoc !
|