Podział majątku wspólnego przy śmierci pierwszego współmałżonka - Forum Prawne

pietruuszka

Witam,
na początku postaram się opisać sytuację:
1. 2 dni temu zmarł mój ojciec, moja mama nadal żyje
2. moi rodzice pozostawali w związku małżeńskim, mają 4 dzieci, wszystkie dzieci żyją, cześć ma swoje dzieci
3. ojciec odsunął się dość dawno od rodziny, kontakty z nim były niezwykle sporadyczne, wiele jest więc niezałatwionych i nieuporządkowanych spraw
4. rodzice mieli gospodarstwo rolne składające się z budynków gospodarczych, domu, ziemi i nowo budowanego (nigdy nie skończonego) domu
5. ojciec w drodze spadku nabył domek po swojej matce wraz z działką i stanowiło to jedynie jego majątek
6. w trakcie trwania małżeństwa ojciec kupił kolejny dom, umowę zakupu podpisując samodzielnie (żadne z nas jej nie widziało i nie wiemy, czy oświadczył w niej nieprawdę pisząc np, że nie pozostaje we wspólnocie majątkowej). W wydziale ksiąg wieczystych dowiedzielismy się, że KW jest założona tylko na niego (nie ma w niej mamy)
7. znaleźliśmy testament spisany ręcznie, pismo zatytułowane jest testament, z czytelnym podpisem ojca i datą sporządzenia (2009 rok), bez skreśleń, nie ma zadnych świadków sporządzenia tego dokumentu, testament znaleziono w domu w którym ojciec mieszkał sam
8. nie wiemy, czy jest to najnowszy testament ojca
9. w testamencie tym ojciec zapisał poszczególne składniki majątku na swoje dzieci z niemal całkowitym pominięciem jednego z nas. podział jest bardzo nierównomierny i dotyczy podziału:
* majątku opisanego w punkcie 5 (osobisty majątek ojca),
* domu, który kupiony był przez ojca podczas trwania małżeństwa z mamą (który według papierów jest niby tylko ojca) - opisanego w pkt 6
* majątku opisanego w punkcie 4 - a więc domu w którym teraz mieszka mama, ziemi, nowego nieukończonego domu i zabudowań gospodarczych będących własnością dwóch współmałżonków

Mamy więc następujące wątpliwości:
a) czy możemy (lub może musimy) uznać, ze znaleziony przez nas testament jest ostatecznym skoro nie znaleźliśmy ani nie wiemy nic na temat istnienia innego. Czy musimy np dołożyć jakichś starań w poszukiwanie nowszego? Udać się do urzędu gminy, dać ogłoszenie w prasie lokalnej??? Trochę strzelam, ale nie chcemy za 5 lat mieć problemu, bo ktoś wyskoczy jak Filip z konopii, ze jest coś innego nowszego o czym mogliśmy się dowiedzieć przy odrobinie chęci
b) czy ojciec ma prawo w testamencie podzielić majątek wspólny - czyli majątek jego i mamy???? Nie ma w Polsce testamentów wspólnych, więc wydaje mi się to wręcz nieprawdopodobne. Jeśli może podzielić tylko swoją cześć majątku to czy testament dzielący majątek wspólny w ogóle jest ważny? Zapisy w testamencie są w stylu "budynek gospodarczy zostawiam X", czyli wyraźnie tyczą się całości danej nieruchomości a nie tylko jej połowy
c) w testamencie pominięta jest nasza mama, jest osobą pobiarajacą rentę z KRUSu. Czy jakoś mama może bronić się przed tym pominięciem? Czy jest tak, że ojciec popełnił błąd dysponując majatkiem wpsólnym i tak czy siak połowa domu, połowa budnków gospodarczych, połowa ziemi jest jej, a zapisy testamentu dotyczą drugiej połowy (połowy ojca) każdej z tych nieruchomości?
d) w testamencie jedna z moich sióstr jest wymieniona, ale jej część jest niewspółmiernie mniej warta niż pozostałe. Pozostałe części też są nierównomiernie podzielone. Czy możemy jakoś (głupio zabrzmi) zmienić testament, żeby był on bardziej sprawiedliwy? Czy po prostu powinniśmy podzielić się tak jak chciał ojciec i przepisać w formie darowizny coś na siostrę?
e) nie wiem czy to jest kwestia prawa spadkowego - ale czy mama ma prawo żądać korekty prawa własności do domu opisanego w punkcie 6? Jest to dom zakupiony w trakcie trwania małżeństwa, więc wydaje nam się, ze nie jest to majatek ojca, którym może on swobodnie rozporządzać w testamencie
f) rozumiem, ze ta część testamentu, która dotyczy majątku ojca pochądzącego ze spadku po jego rodzinie jest ważna? Jest to jego majątek, którym podejrzewam, ma prawo dysponować dowolnie w testamencie. Czy jeśli część testamentu zostanie uznana za niezgodną z przepisami, to czy inne zapisy są ważne, czy cały testament ląduje w koszu?

Jeśli czegoś nie opisałam, co byłoby istotne z punktu widzenia sprawy, proszę o informacje, postaram się dopisać.

Dziękuję za wszelakie informacje

eol12

a) Innego testamentu na razie nie macie więc jest to ostatni testament ojca. Możecie poszukiwać innego testamentu (np. w kancelariach notarialnych) ale nie ma pewności, że za jakiś czas kto "odnajdzie późniejszy testament.
b) Ojciec miał prawo rozporządzić tylko swoim majątkiem. Wszystko to co napisał o majątku mamy jest nieważne. Jeżeli pisze o jakimś budynku, że zostawia go X, to oznacza iż jego udział w tym budynku (czyli 1/2) zostaje przekazana X. problemem jest tylko to, że w czasie kiedy ojciec pisał ten testament prawo nie pozwalało na takie dzielenie jego majątku. Ojciec mógł tylko powołać spadkobierców w częściach ułamkowych. Obawiam się iż sąd nie przyzna tych nieruchomości tak jak chciał ojciec tylko określi jakie udziały spadkobiercy dziedziczą.
c) Mama nie może "bronić się przed pominięciem". Będzie miała roszczenie do spadkobierców testamentowych o zachowek.
d) Wy raczej nie możecie zmieniać testamentu

Jeżeli wszyscy zgodnie chcecie żeby ten testament był bardziej sprawiedliwy (wg was), to po prostu wszystkie osoby wymienione w tym testamencie odrzucają ten spadek testamentowy i wtedy następuje dziedziczenie ustawowe. I wtedy mama będzie dziedziczyła.

pietruuszka

Dziękuję za odpowiedź. Muszę powiedzieć, że zdziwiło mnie, że w 2009 roku nie można było zapisywać konkretnych rzeczy, tylko udziały procentowe.
Jeszcze raz dziękujemy za wskazówki

pietruuszka

teraz jak wiem, czego szukać, to widzę, że faktycznie tak jest jak pisze eol12. Jeszcze raz dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi!