Zdesperowanie prosze o rade! Spadek z długiem w spółdzielni - Forum Prawne

Patislawa

Mój brat zmarł 2013r.
Według prawa spadkowego jestem jedyna do dziedziczenia lokalu mieszkalnego w wieżowcu.
Moje pytanie jest takie: mój brat ma zadłużone to mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej. Jakąś część spłacałam ale straciłam prace i za przestałam płacić.
Zastanawiam się czy spółdzielnia będzie mi kazała spłacić ten dług? Bo chciałam notarialnie albo sądownie przepisać to na siebie i to sprzedać.
I teraz nie wiem czy mogę to przepisać na siebie czy muszę pierw spłacić dług.
Pozdrawiam

ffenix

Czy mąż miał dzieci i/lub żonę?
Czy Wasi rodzice żyją?
Czy oprócz Ciebie brat ma jeszcze jakieś rodzeństwo?
Czy mieszkanie jest własnościowe?

Sowa555

Czy była już przeprowadzona sprawa spadkowa? Jeśli Pani brat zmarł w 2013, to chyba nie. A jeśli nie, to do czasu ustalenia prawa do mieszkania przez sąd - nie trzeba płacić. Spadek w sądzie można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza (to znaczy z długami) lub bez dobrodziejstwa inwentarza. Jeśli nie przyjmie Pani spadku z dobrodziejstwem inwentarza, to nie będzie wtedy odpowiadać za długi brata, ale bedzie Pani miała prawo do mieszkania, samochodu itp. Podczas postępowania spadkowego można poprosić sąd (sędziego) o pouczenie co do swoich spraw - i wszystko sobie zapisać i zapamiętać.
Jeśli mieszkanie było obciążone jakimiś długami, to po prawnym (sądowym) przejęciu spadku należy zgłosić swoje prawo do lokalu i wystąpić do spółdzielni o umorzenie długu z powodu śmierci dłużnika.
Jeśli z jakiegoś powodu okaże się, że jakieś pieniądze trzeba jednak zapłacić -należy wystapić o rozłożenie długu na raty -np. po 100 zł miesięcznie dodatkowo do czynszu. Taka umowa podpisywana jest zwykle na rok, a potem trzeba pamiętać aby w ostatnim miesiącu podpisać nowy aneks do umowy o spłacie na kolejny rok.
Życzę powodzenia.