Witam,
tak jak w temacie, w czerwcu tego roku zmarł ojciec. Pozostała jego żona (moja matka) i ich córka (moja siostra). No i ja.
Nikt nie miał głowy do postępowania spadkowego, bo matka ciężko zachorowała i kilka dni temu zmarła.
Ani ojciec ani matka nie pozostawili testamentu, nie mieli rozdzielności majątkowej. Typowe małżeństwo z dwójką dzieci.
I teraz pytanie: co mamy zrobić z siostrą?
Po rodzicach zostało spółdzielcze mieszkanie własnościowe, jakieś nieduże oszczędności w bankach i działka rekreacyjna (wszystkiego rodzice byli współwłaścicielami).
Jakie mamy złożyć papiery? Czy najpierw postępowanie po ojcu a potem po matce? Czy wszystko razem?
Podział masy spadkowej załatwimy sami, bo jesteśmy zgodnym rodzeństwem

Tzn. tak jak trzeba, ale bez bojów sądowych o łyżeczki do herbaty.
Michał