Cytat:
Napisał/a gixxxer A jesli minie nawet te 30 lat i bedzie mozna zasiedziec ta nieruchomosc w 'zlej wierze' to czy wtedy i tak to gospodarstwo bedzie musialo zostac pomiedzy cale rodzenstwo ojca mimo ze zadno z nich tam nie mieszkalo przez te wszystkie lata oprocz niego? |
Rodzeństwo Twojego ojca (w tym przypadku) nie nabędzie przez zasiedzenie żadnej części gospodarstwa.
Zasiedzenie nastapi po 30 latach od śmierci dziadka, ponieważ dopóki dziadek żył to Twoi rodzice byli posiadaczami zależnymi od dziadka.
Wszelkie inwestycje, remonty i budowy warto dokumentować fakturami imiennymi na rodziców (obojetne na którego rodzica) dlatego że później można odliczyć te faktury od wartości gospodarstwa i będzie mniejszy do zapłaty podatek od zasiedzenia.
Zbierajcie też dowody na pobieranie dopłat obszarowych z AriMR - to się przyda do zasiedzenia. Podobnie jak zeznania sąsiadów, więc warto być w dobrych stosunkach z sąsiadami.
Jeśli jeszcze nie przeprowadzaliście postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłych dziadku i babci to wstrzymajcie się z tym do chwili aż minie termin zasiedzenia - chodzi o to aby za wcześnie nie sprowokować pozostałych spadkobierców do zrobienia czegoś co przerwałoby bieg zasiedzenia (jak np. dział spadku). Jakiś ułamek nieruchomości Twój ojciec nabędzie w spadku po rodzicach a resztę przez zasiedzenie. Współuczestnikami sprawy o stwierdzenie zasiedzenia będą pozostali spadkobiercy rodziców Twojego ojca (lub ich żyjący potomkowie).