Sprawa o podział majątku toczy się 6 lat, oboje z rodzeństwa wnieśli apelację po orzeczeniu wyroku.
Teraz jedno z rodzeństwa ma dowody na to, że zmarły ojciec miał o wiele większy majątek, który przywłaszczyła sobie ...
Sprawa o podział majątku toczy się 6 lat, oboje z rodzeństwa wnieśli apelację po orzeczeniu wyroku.
Teraz jedno z rodzeństwa ma dowody na to, że zmarły ojciec miał o wiele większy majątek, który przywłaszczyła sobie siostra, podobnie jak jedną z części majątku w postaci książeczek oszczędnościowych, a ujętą w wyroku I instancji.
Jak korzystniej jest postąpić?
Poczekać na wyrok i wtedy założyć druga sprawę o pozostałą część majątku, która okazała sie równie wysoka jak ta, o którą toczy sie spór, czy wnieśc do tej sprawy "nowe okoliczności", co wiąże się z ryzykiem, że sprawa znowu toczyć sie będzie kolejne 6 lat??
Jedno z rodzeństwa jest w niezbyt dobrej sytuacji finansowej i chciałoby choć części tego spadku, by móc się "odbić od dna".
Jeszcze takie moje pytania:
Dlaczego Sąd nie uwzględnił odsetek od przywłaszczonych przez siostrę pieniędzy?
Dlaczego Sąd nie wysłał nawet zapytań do ówczesnych banków o to czy ich klientem był zmarły?
Dlaczego Sąd nie wysłał zapytania do hospicjum o stan zdrowia i mozliwośc podejmowania decyzji w dniu, w którym nastapiło przejęcie przez siostrę owych książeczek oszczędnościowych??
21-04-2009, 11:39
Nauzicaa
Przyjaciel forum
Posty: 4.316
RE: Spadek i "nowe okoliczności"
Ja bym wolała w tym samym postępowaniu, ale nie mam doświadczenia w takich sprawach.
1. A co o tym sąd napisał w uzasadnieniu?
2. Czy ktokolwiek wnioskował o to, czy czekał na aktywność sądu z urzędu?
3. jw.
21-04-2009, 12:17
aluetka
Użytkownik
Posty: 99
RE: Spadek i "nowe okoliczności"
ad 1. W pozwie nie było mowy o odsetkach, pewnie dlatego Sąd ich nie uwzglednił, tylko dlaczego, skoro sprawa trwała aż tyle lat?
ad 2. Wnioskował, ale tylko ustnie na rozprawach, kiedy jego adwokat zaczął ewidentnie "olewać" rozprawy i cały tok postępowania.
Acha ... i jeszcze jedno...
Czy jeśli sąd orzekł, ze "nie daje wiary" iż to siostra wraz z mężem lokowała pieniądze na książeczkach oszczędnościowych ojca ...
... wykradła książeczki i przepisała je na siebie wpisując ojca jako upoważnionego, czyli odwróciła "role"....
... mozna uznać siostrę za niegodną sadku?
I jeszcze jedno:
Tak sobie myslę...
Dlaczego Sąd do dzisiaj nie poprosił banku czy siostry aby dostarczono choćby jeden dowód w postaci wpłaty za podpisem siostry ?
Wszystko to jakoś mi brzydko wygląda.... albo macki owej siostry sięgają daleko....
21-04-2009, 12:58
Nauzicaa
Przyjaciel forum
Posty: 4.316
RE: Spadek i "nowe okoliczności"
Ad 1. Tu pozwolę sobie na Otóż sąd nie ma prawa orzekać o czymś, czego strona nie żądała, więc zaskoczenie, że tego nie zrobił jest bezpodstawne.
Ad 2. Wnioskować pisemnie, zmienić adwokata.
Nie, żadne macki. Po prostu skoro strona ma adwokata, to do jego obowiązków należy składanie wniosków dowodowych i aktywność procesowa, a nie do sądu.
21-04-2009, 14:13
aluetka
Użytkownik
Posty: 99
RE: Spadek i "nowe okoliczności"
) zadzwoniłam do tego znajomego.. odszukał pozew i przeczytał mi... tez sie usmiałam...
Adwokat juz nie prowadzi tej sprawy i powód został sam na placu boju od dawna.
Czy radzi Pani teraz złozyć wszystkie wnioski (które go gnębią) już po złożonej apelacji??
§ Jak rozumieć definicję "okoliczność niesporna" (odpowiedzi: 1) Witam,
Jak należy rozumieć na chłopski rozum definicję -"okoliczność niesporna" w uzasadnieniu wyroku napisaną w nawiasie przy nie których zdaniach.
§ "Ostre kary dla kiboli" - wchodzi nowe "PRAWO" (odpowiedzi: 27) "Wdarcie się na teren, na którym rozgrywane są mecze, będzie karane grzywną, ograniczeniem wolności albo karą więzienia do trzech lat. Za rzucanie...
§ "Stare" i "nowe" alimenty (odpowiedzi: 3) Witam. W roku 2003 miałem separację sądową podczas której zasądzono mi alimenty na niepełnoletnie wówczas, dwoje dzieci.
W 2008 roku odbyła się...