Witam,
Mama mojej narzeczonej narobiła sobie bardzo dużych długów,
ponad 200 tys. zł (Banki, SKOKi, Provident i firmy prywatne), niestety nie jest w stanie ich spłacić przy swojej pensji (minimalna krajowa).
Zamierzam z jej córką niedługo wziąć ślub cywilny, dowiedziałem się że w momencie kiedy jej mama umrze, to nawet pomimo odrzucenia przez nas spadku po niej, sąd może uznać takie odrzucenie spadku za bezskuteczne wobec wierzycieli i wtedy dług przeszedłby na jej córkę i mnie jako jej męża.
Mam co do tego wątpliwości, czytałem dużo na temat podobnych sytuacji,
moje kontrowersje budzi art. 1024 &1
KC, na jednych forach napisane jest, że dotyczy on owszem wierzycieli ale tylko spadkobiercy, a na innych z kolei że spadkodawcy.
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć do kogo odnosi się ten artykuł i dlaczego?
Jak można się uchronić przed tym aby nie musieć spłacać zobowiązań mojej teściowej?
Czy intercyza to dobre rozwiązanie?
Dodam, że jej mama ma oprócz niej jeszcze trójkę dzieci.
Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi...