Jak odrzucić spadek po zmarłym bracie który miał długi. - Forum Prawne

byku 39

Witam.
mam problem dostałem pismo ze sądu że brat nie płacił za mieszkanie przed śmiercią prawie łącznie 25 tysięcy i sąd mi przysłał ze nabyłem spadek jego i
mam się stawić we kwietniu obowiązkowo
co w razie nie stawienia się?
co z tym długiem? nie stać mnie na spłacanie.

karol bartosz

najprawdopodobniej minął okres do złożenia oświadczenia o przyjęciu/odrzuceniu spadku dlatego sąd uznaje Pana za spadkobiercę - kiedy zmarł brat? jest szansa na "odkręcenie" sprawy poprzez uchylenie się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku. jeśli to się uda to nie będzie musiał Pan nic płacić. rozumiem, że nie miał Pan pojęcia o sytuacji finansowej swojego brata?

byku 39

nie miałem pojęcia że po śmierci naszej mamy nie bedzie płacił za mieszkanie
mama zmarła w 2013 a brat w grudniu 2015 nawet nie wiedziałem ze umarł
a teraz sąd mi przysłał pismo ze na posiedzeniu 19,10,2017 przy moim uczestnictwie
nabyłem spadek choć ja byłem tego dnia w pracy nawet nie wiedziałem o zadnym
posiedzeniu ale tak sąd napisał i ze mam sie stawić 18,04,2018 w sprawie spadku obowiozkowo.

izaw8

Czy brat miał żonę i/lub dzieci?

byku 39

Nie miał rodziny

izaw8

Jeśli nie miał żony ani dzieci, a rodzice nie żyją, to spadkobiercą brata jesteś Ty - ewentualnie na spółę z innym rodzeństwem (jeśli jest inne rodzeństwo). Sprawa w sądzie wzięła sie prawdopodobnie stąd, że w przypadku bezczynności spadkobierców ustawowych, wierzyciel (właściciel mieszkania) sam założył sprawę o stwierdzenie nabycia spadku. No i sąd stwierdził, że spadkobiercą jesteś Ty.
Zgodnie z Kodeksem Cywilnym spadkobierca może odrzucić spadek w ciągu 6 miesięcy od chwili, gdy dowiedział się o powołaniu go do dziedziczenia. Jeśli faktycznie nie wiedziałeś o śmierci brata, to termin biegnie od chwili, w której się dowiedziałeś. Czyli możesz jeszcze odrzucić spadek. A jeśli nie, to i tak odziedziczysz go z dobrodziejstwem inwentarza - jeśli brat miał tylko długi, to nie będziesz musiał ich płacić.

pawelek1991k

A kiedy sie dowiedziałeś?

Choć w istocie udowodnienie, że dowiedziałeś się w terminie, ktory pozwoli Ci jeszcze na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku łatwe nie będzie.

byku 39

Witam.
dowiedziałem się dokładnie pod koniec roku 2017 czyli niedawno
ale w piśmie które dostałem ze sądu ze na posiedzeniu sądu z 19 pażdziernika 2017 przy moim uczestnictwie choć ja nie byłem w zadnym sądzie bo tego dnia byłem w pracy a po za tym sąd nie miał do mnie adresu bo niestety nie mam meldunku a mieszkam u żony której babcia nie zamelduje nikogo i kurator dopiero ustalił ze u żony mieszkam wiec skąd miałem wiedzieć o jakimś posiedzeniu
napisali ze sądu ze kwietniu mam się stawić obowiązkowo.
czy da się jeszcze odrzucić ten spadek?
nie stać mnie na spłacanie zaległośći czynszowych ponad 20 tysięcy.

byku 39

nie miał rodzeństwa tylko był moim przyrodnim bratem mieszkał z mamą która zmarła w 2013 roku ja z nim nie utrzymywałem kontaktu.
Nie stać mnie na spłacanie 24 tysięcy za czynsz który nie płacił.

gość-92

Trochę o innej Pańskiej sprawie: by zameldować się w miejscu zamieszkania nie trzeba mieć zgody właściciela. NA Forum przyklejono poradnik, jak zameldować siebie.

A teraz do sedna sprawy: ponieważ o SWYM POWOŁANIE DO SPADKU (a od tej daty, a nie daty zgonu spadkodawcy liczy się 6-miesięczny termin do złożenia oświadczenia w sprawie odrzucenia/przyjęcia wprost spadku) Pan dowiedział się z pisma z sądu (tu ważna będzie data otrzymania samego pisma, a nie data posiedzenia), proponuję odbyć przemarsz do notariusza by odrzucić spadek. Gdyby notariusz jednak odesłał Pana do sądu, nic nie jest stracone, ponieważ sąd wyznaczył termin w taki sposób, że jeżeli Pan uprawdopodobni, że w dniu poprzedniej rozprawy nie wiedział o tym, że jest spadkobiercą brata lub nie wiedział, jaki jest jego stan materialny i nie odrzucił wcześniej spadku, będzie mógł spadek odrzucić (nie minie jeszcze wymaganych ustawą 6 miesięcy).
Tylko proszę pamiętać, że odrzucając spadek, odrzuca Pan także aktywa - więc udział brata w mieszkaniu też.
NA Forum przyklejono Poradnik spadkobiercy/spadkodawcy - koniecznie należy się zapoznać.

byku 39

Witam.
tylko kurator który ustalony został w celu ustalenia pobytu mojego napisał:
Tak jak pisałem wcześniej oświadczenie o odrzuceniu spadku można złożyć w terminie 6 miesiecy od kiedy dowiedział się Pan o śmierci brata.
Ponieważ brat zmarł w grudniu 2015 r. brak oświadczenia w powyższym terminie oznacza , że przyjął Pan spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to że odpowiada Pan za długi spadkowe do wysokości wartości spadku. Gdyby chciał Pan jednak odrzucić spadek to musi Pan stawić się przed sądem i złożyć wniosek o przywrócenie terminu do założenia takiego oswiadczenia. Nie można już tego zrobić przed notariuszem. W przypadku odrzucenia takie samo oświadczenie muszą założyć Pana dzieci, przy czym jeżeli są małoletnie potrzebna będzie zgoda sądu. Będąc w sądzie może Pan także złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych i ustanowienie adwokata z urzedu.
Wiec sprawa dość skomplikowana jest.

pawelek1991k

A czy ten kurator jest profesjonalnym podmiotem (radca prawny/adwokat)? Bo to dziwne, żeby zakładał, że Pan wiedział o śmierci brata już w 2015 r.?

Jeśli ma Pan dzieci, to faktycznie się troszkę skomplikuje (naprawdę nieznacznie), ale i wydłuży.

byku 39

Radca prawny bo było napisane imię nazwisko i adres kancelarii na kopercie a potem sąd mi przysłał pismo po około 2 tygodniach na początku tego roku ze nabyłem spadek na posiedzeniu 19 października ub roku choć na takim posiedzeniu nie byłem bo nikt mnie nie poinformował o tym.
Wynalazł mnie po dwóch latach od śmierci brata z którym nie miałem od paru lat kontaktu

gość-92

Ponieważ na czyjś wniosek odbyło się posiedzenie sądu w sprawie dziedziczenia po zmarłym, stwierdzono na nim, że Pan jest spadkobiercą ustawowym. Natomiast jeżeli uprawdopodobni Pan, że DOWIEDZIAŁ SIĘ O SWYM POWOŁANIU DO SPADKU własnie z pisma z sądu, może Pan ... A co może, napisałem wyżej. Wystarczy przeczytać UWAŻNIE.

byku 39

Wybieram sie do notariusza to sie dowiem co i jak
A jak nic to nie da to w kwietniu i tak muszę
jechać na to posiedzenie Sądu bo pisało obowiązkowe.
Mam tylko nadzieję że nie Bede tam długo siedział
Powiem prawdę ze nie miałem z nim kontaktu od kilku lat
I nie miał rodziny.