Cytat:
Napisał/a Lelek Rodzice mieszkają w domu po dziadkach od 37 lat. Są już w podeszłym wieku więc zacząłem z siostrą naciskać aby uregulowali w końcu stan prawny nieruchomości poprzez zasiedzenie i nie zostawili w przyszłości bałaganu jak zrobili to dziadkowie. |
Nie się nie traci na zwlekaniu w tej sprawie. Po śmierci rodziców wnioskodawcą o stwierdzenie zasiedzenia na rzecz zmarłych rodziców mógłby być którykolwiek ze spadkobierców (np. Ty) a własność nieruchomości weszłaby do spadku po rodzicach.
Poza tym gdyby nie była to działka rolna to zasiedzenie na osoby zmarłe jest korzystniejsze podatkowo bo spadkobiercy nie płacą podatku od zasiedzenia.
Cytat:
Napisał/a Lelek Moje pytanie jak to się ma do pytania o sprawę spadkową czy sprawa spadkowa musi zostać przeprowadzona przed postępowaniem spadkowym czy pytanie o jej przeprowadzenie jest standardową procedurą w postępowaniu o zasiedzenie? |
Jest to wymagane wtedy gdy osoba nabywająca przez zasiedzenie jest jednocześnie współwłaścicielem tej nieruchomości przez dziedziczenie, dziedziczenie które nastąpiło przed upływem terminu zasiedzenia. Wynika to z tego że nie można nabyć przez zasiedzenie własnego udziału w nieruchomości. Sąd musi więc stwierdzić najpierw jaki udział w nieruchomości nabył spadkobierca w spadku. Wtedy sąd może orzekać co do pozostałych udziałów w nieruchomości - czy wnioskodawca (sam lub do majątku wspólnego małżonków) mógł nabyć je przez zasiedzenie.
Cytat:
Napisał/a Lelek Czy rodzice muszą znać adresy spadkobierców |
Nie muszą znać adresów. Wtedy spadkobiercy będą wezwani przez ogłoszenia (na koszt wnioskodawców o zasiedzenie).
Cytat:
Napisał/a Lelek i czy w ogóle spadkobiercy istnieją w sensie prawnym skoro kilkadziesiąt lat temu dziadek przepisał działki na swoje dzieci uznając, że w ten sposób dzieli spadek |
Spadkobiercy istnieją niezależnie od tego czy darowizny otrzymane za życia wyczerpały należny im zachowek, nawet gdyby w spadku nic nie pozostało, itp.
Cytat:
Napisał/a Lelek natomiast drugie z rodzeństwa rości żądania spłaty chociaż kiedyś za życia dziadków podzielili oni nieformalnie swoje gospodarstwo ofiarowując dzieciom działki leśne bądź uprawne rolne. |
I tak samo Twój tata mógłby twierdzić że nieruchomość którą użytkuje (jak wyłączny jej właściciel) została mu przekazana nieformalną darowizną od rodziców. Jeśli tamten roszczeniowy spadkobierca będzie zgłaszał że posiada swoje działki na podstawie nieformalnej umowy darowizny to uprawdopodobni też tezę że cały majątek spadkowy został nieformalnie podzielony za życia spadkodawców.