Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku? - Forum Prawne

 

Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku? 2

Cytat: Dopóki postępowanie nie zostanie umorzone to możesz zapoznać się z jego aktami w sekretariacie danego wydziału cywilnego SR (a później w czytelni akt sądu). Dowiedziałem się, że można już teraz zapoznać się z aktami ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne > Prawo spadkowe


Odpowiedz
 
28-03-2023, 12:45  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Dopóki postępowanie nie zostanie umorzone to możesz zapoznać się z jego aktami w sekretariacie danego wydziału cywilnego SR (a później w czytelni akt sądu).
Dowiedziałem się, że można już teraz zapoznać się z aktami w czytelni. Po ustaleniu daty Wydział przekaże je do czytelni.
Cytat:
Jeśli nie znasz ich numerów PESEL to podaj ich podstawowe dane identyfikujące które odczytasz z ich aktów zgonu które możesz zamówić nawet przez internet - obywatel.gov.pl
W aktach sprawy powinny być te dane?
Będę miał problem ze znalezieniem daty urodzenia dziadków i imion ich rodziców. Jak będę jechał do Sądu to może zobaczę, czy są na nagrobku.
kaku25 jest off-line  
29-03-2023, 09:39  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Po ustaleniu daty Wydział przekaże je do czytelni.
Świetnie. Pracownika czytelni poprosisz o zgodę na wykonywanie samemu fotokopii z akt za pomocą smartfona. Pamiętaj o powerbanku w razie czego.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
W aktach sprawy powinny być te dane?
Nie sądzę, bo zasiedzenie to nie jest sprawa spadkowa żeby podawać wszystkie te dane ale przynajmniej daty ich śmierci będą podane.
Możliwe że wszystkie te informacje uzyskałbyś w USC telefonicznie z aktów ich zgonu. Jeżeli ktoś pobierał ich akty zgonu po 1 stycznia 2015 to akty te zostały przy tym skopiowane do elektronicznego rejestru aktów stanu cywilnego więc informacje te mógłbyś wtedy uzyskać w dowolnym USC w Polsce czyli nie tylko w USC właściwym dla miejsca rejestracji zgonu.
Na nagrobkach z reguły nie pisze się dat urodzenia a tylko daty śmierci i ile lat żył - z czego można wywnioskować sam rocznik urodzenia (a właściwie dwa alternatywne roczniki bo nie wiadomo czy ostatnie urodziny zmarły zdążył obchodzić już w tym roku w którym zmarł czy w poprzednim roku).
Paulie Gualtieri jest off-line  
29-03-2023, 13:10  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Świetnie. Pracownika czytelni poprosisz o zgodę na wykonywanie samemu fotokopii z akt za pomocą smartfona.
Ustalono termin na piątek. Napiszę wtedy, co dalej.
Cytat:
Pamiętaj o powerbanku w razie czego.
To może być tego aż tak dużo?
Cytat:
informacje te mógłbyś wtedy uzyskać w dowolnym USC w Polsce czyli nie tylko w USC właściwym dla miejsca rejestracji zgonu.
Będę w USC miejsca zgonów dziadków, to od razu wezmę akty zgonów.
kaku25 jest off-line  
29-03-2023, 16:16  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Jakimś cudem w dniu dzisiejszym mój ojciec odebrał od komornika(???) odpis wniosku sprawy.
W uzasadnieniu nie ma nic o tym że wujek jest rolnikiem.
Tylko babcia była właścicielem nieruchomości dlatego w dniu 18.maja 2022r. minęło 30 lat zasiedzenia.
W uzasadnieniu jest napisane, że babcia przekazała przed śmiercią nieformalnie całe swoje gospodarstwo wnioskodawcy a dziadek wyprowadził się przed jej śmiercią i nie interesował sam się gospodarstwem.
Dalej jest, że moja mama nie występowała z żadnymi roszczeniami, tak samo jej następcy prawni. Posiadanie nigdy nie było sporne ani zakłócone. Tylko on dbał o to, co i na jakiej części będzie sadzone i uprawiane. Od początku czuł się jej właścicielem. Płacił podatki ubezpieczał budynki. Nie było sporów o granice. Za właściciela był uważany przez sąsiadów i organy władzy publicznej.
Sa 4 dowody: zeznania 2 świadków, decyzje w sprawie wymiaru podatku za 22 rok.3. dowody uiszczania podatku (z 1994r), 4. dokumenty ubezpieczenia obowiązkowego budynków (z 1993r.).
Zgodnie z art. 172 § 2 k.c. samoistny posiadacz nieruchomości nabywa jej własność po upływie 30 lat samoistnego posiadania. W wypadku gdy samoistny posiadacz na dzień upływu terminu zasiedzenia następuje wraz z małżonkiem i dalej że nabyli oni to przez zasiedzenie z dniem 18 maja 2022 r.
Rozumiem, że od daty dzisiejszego odbioru wniosku liczony jest termin 14 dni na odpowiedź na ten wniosek?
kaku25 jest off-line  
30-03-2023, 08:16  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Na otrzymany wniosek trzeba odpowiedzieć w ciągu 14 dni.
Dzwoniłem do Sądu w sprawie tego komornika ale w Wydziale nic nie wiedzą o historii tej korespondencji.
Dodam, że jutro po przeczytaniu akt sprawy mogę od razu odnieść się do wniosku.
kaku25 jest off-line  
30-03-2023, 11:51  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Wujek pisze w uzasadnieniu, że babcia przekazała przed śmiercią mu nieformalnie całe gospodarstwo. Jest to nieprawdą bo dziadek jeszcze przez kilka lat tam zarządzał.
Czy da się ustalić, od kiedy wujek stał się posiadaczem samoistnym?
Nie powinien on tego gdzieś zgłosić by zaczął się bieg zasiedzenia?
kaku25 jest off-line  
30-03-2023, 19:56  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Jakimś cudem w dniu dzisiejszym mój ojciec odebrał od komornika(???) odpis wniosku sprawy.
Komornik może doręczać pisma sądowe oraz ustalać aktualny adres zamieszkania uczestnika postępowania jeśli sąd zobowiązał wujka do doręczenia pisma za pośrednictwem komornika - Art. 139 (z indeksem 1) KPC, Art. 3 ust. 4 pkt 1a ustawy z dnia 22 marca 2018 r. o komornikach sądowych.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Rozumiem, że od daty dzisiejszego odbioru wniosku liczony jest termin 14 dni na odpowiedź na ten wniosek?
Tak, jeżeli sąd w piśmie przewodnim załączonym do odpisu wniosku wezwał Twojego ojca do złożenia odpowiedzi na wniosek.


Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
W uzasadnieniu nie ma nic o tym że wujek jest rolnikiem.
Wobec tego należy zarzucić że wnioskodawca nie wykazał tego że on lub jego żona spełniają warunek określony w art. 172 § 3 kodeksu cywilnego.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Tylko babcia była właścicielem nieruchomości dlatego w dniu 18.maja 2022r. minęło 30 lat zasiedzenia.
Jakiego zdarzenia dotyczy data 18 maja 1992? Śmierci babci czy nieformalnego przekazania gospodarstwa?


Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
W uzasadnieniu jest napisane, że babcia przekazała przed śmiercią nieformalnie całe swoje gospodarstwo wnioskodawcy
Całkiem sprytne - twierdzi że rozpoczął zasiedzenie w okresie gdy na pewno nie mógł być jeszcze współwłaścicielem czyli za życia jego matki która wtedy była jedyną właścicielką. Może mieć jednak problem z udowodnieniem tego twierdzenia dlatego że nie żyje matka oraz potencjalny świadek czyli ojciec.


1. Czy zeznania świadków obejmują okres sprzed śmierci matki wnioskodawcy?
Bo jeśli nie to praktycznie nie ma dowodów że wnioskodawca objął gospodarstwo rolne w posiadanie samoistne na podstawie porozumienia ze swą matką. Wtedy wszystko zależy od tego czy wnioskodawca dziedziczył udział w gospodarstwie rolnym po matce.
Jeżeli nie dziedziczył żadnego udziału w gosp. rolnym po matce to znaczy że po jej śmierci posiadał nieruchomości rolne bez tytułu prawnego (biorąc pod uwagę te pozostałe dowody) więc sąd może uznać że rozpoczął zasiedzenie po śmierci matki.
Chyba że był posiadaczem zależnym (dzierżawcą lub biorącym do używania - art. 708 kc) wtedy nie mógł rozpocząć zasiedzenia po śmierci matki nawet nie będąc współwłaścicielem. Musiał by najpierw zamanifestować wobec właścicieli zmianę charakteru posiadania na przykład wypowiadając umowę (dzierżawy lub bezczynszowego użytkowania) i pomimo tego nie wydając gruntu właścicielom.

Trzeba koniecznie dowiedzieć się czy było przeprowadzone postępowanie spadkowe po matce. W poniższych odpowiedziach przyjąłem tymczasowo założenie że wnioskodawca dziedziczył udział w gospodarstwie rolnym po matce oraz że nie uda mu się udowodnić że rozpoczął zasiedzenie przed śmiercią matki. Jeśli któreś z tych założeń upadnie to wtedy niestety są szanse że sąd stwierdzi nabycie udziałów pozostałych współwłaścicieli nieruchomości przez zasiedzenie.


2. Kiedy dokładnie (przed śmiercią matki) doszło do tego rzekomego przeniesienia posiadania na wnioskodawcę?


3. Czy matka wnioskodawcy była przed śmiercią uprawniona do uzyskania emerytury jako rolnik indywidualny? Czy osiągnęła przed śmiercią wiek emerytalny 60 lat albo była inwalidką? A jeśli tak - to dlaczego nie przekazała gospodarstwa rolnego synowi w celu uzyskania emerytury na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin? W tym jest sprzeczność. Bo jeśli matka wnioskodawcy mogła to zrobić ale nie zrobiła to znaczy że - po prostu nie chciała aby jej syn był wyłącznym właścicielem gospodarstwa.
Jeśli zaś matka wnioskodawcy nie spełniała warunków do uzyskania emerytury w ten sposób to dlaczego nie usankcjonowała nieformalnego przekazania gospodarstwa sporządzając testament o odpowiedniej treści? Przecież powinna była wiedzieć że po jej śmierci spadkobiercy mogą zażądać podziału spadku. W tym też jest sprzeczność. Chyba że matka wnioskodawcy w ogóle nie planowała tego aby jej syn był wyłącznym właścicielem gospodarstwa i to nawet po jej śmierci.

4. Jakie są dowody że wnioskodawca był traktowany przez organy administracji jak właściciel jeszcze przed śmiercią jego matki?
Możliwe że dopiero po śmierci matki został wskazany przez te organy jako znany im spadkobierca ustawowy. Dodam że nie jest do tego potrzebne stwierdzenie nabycia spadku ponieważ art. 1027 kc nie dotyczy sytuacji odwrotnej niż ta która jest w nim opisana to znaczy gdy osoba trzecia nie roszcząca sobie praw do spadkobrania (jak np. organ podatkowy) dochodzi roszczenia (np. zapłaty podatku leśnego, rolnego, od nieruchomości) od spadkobiercy właściciela. W takim przypadku następstwo prawne zostaje wykazane aktami stanu cywilnego lub testamentem czyli bez konieczności uzyskania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku. Ponadto, organ podatkowy ma swobodę wyboru od którego ze współwłaścicieli będzie żądał zapłaty całości podatku rolnego, leśnego, od nieruchomości ponieważ wszyscy współwłaściciele odpowiadają za te zobowiązania solidarnie. Czyli że zapłata podatku ponad swój udział we współwłasności nie jest dowodem na zmianę charakteru posiadania ze współwłaściciela na jedynego właściciela nawet gdyby o tym dowiedzieli się pozostali współwłaściciele. Współwłaściciel który zapłacił należność ponad swój udział we współwłasności może dochodzić częściowego zwrotu od pozostałych współwłaścicieli dopóki nie nastąpi przedawnienie tego roszczenia czyli jeszcze aktualnie za okres ostatnich 6 lat.


5. Czym rzekomo przejawiało się posiadanie samoistne gospodarstwa rolnego przez wnioskodawcę przed śmiercią jego matki? I czym niby wyróżniało się ono od posiadania niesamoistnego czyli zależnego od woli jego matki - na przykład na podstawie umowy o bezczynszowe użytkowanie nieruchomości rolnej (art. 708 kc)?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Dalej jest, że moja mama nie występowała z żadnymi roszczeniami, tak samo jej następcy prawni.
Niczego to nie dowodzi ponieważ roszczenie o dział spadku nie ulega przedawnieniu (art. 220 kc w zw. z art. 1035 kc.). Spadkobiercy nie mają zakreślonego terminu na dochodzenie takiego roszczenia przed sądem. Ponadto, jeżeli chodzi o roszczenia dodatkowe wymienione w art. 686 KPC to współspadkobiercy przyjmowali że kompensowały się one na bieżąco z przeciwstawnymi roszczeniami wnioskodawcy i dlatego nie było opłacalnym ich dochodzenie w trybie procesowym.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Posiadanie nigdy nie było sporne ani zakłócone.
Ten fakt akurat świadczy na niekorzyść wnioskodawcy. Przedmiotem tego postępowania jest stwierdzenie zasiedzenia na rzecz współwłaściciela który jest przecież z definicji uprawniony do posiadania i korzystania nawet z całej rzeczy na podstawie art. 206 kc dopóki pozostali współwłaściciele nie zamanifestują jemu swojej woli do współposiadania i współkorzystania z rzeczy. Gdyby zaś posiadanie przez wnioskodawcę powodowało spór między nim a pozostałymi współwłaścicielami to wtedy było by to dowodem świadczącym na korzyść wnioskodawcy ponieważ od chwili powstania takiego sporu pozostali współwłaściciele mieli by prawo dochodzić swoich roszczeń o dopuszczenie do współposiadania nieruchomości a gdyby tego zaniechali to mogłoby skutkować rozpoczęciem zasiedzenia ich udziałów przez wnioskodawcę. Stan faktyczny był jednak taki że posiadanie nieruchomości przez wnioskodawcę nie było sporne ani zakłócone ponieważ jest zgodne z art. 206 kc. Wnioskodawca czerpał korzyści z nieruchomości ale przy tym utrzymywał nieruchomość w stanie niepogorszonym co jest wystarczająco korzystne dla pozostałych współwłaścicieli.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Tylko on dbał o to, co i na jakiej części będzie sadzone i uprawiane.
Znowu niczego to nie dowodzi bo jest to zgodne z art. 206 kc.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Od początku czuł się jej właścicielem.
Takie wewnętrzne poczucie, nieujawnione wobec pozostałych współwłaścicieli nie powoduje rozpoczęcia zasiedzenia udziałów pozostałych współwłaścicieli.
- Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2019 r., sygn. akt V CSK 218/18


Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Płacił podatki ubezpieczał budynki.
Był do tego uprawniony jako współwłaściciel nieruchomości. Są to czynności zwykłego zarządu więc wnioskodawca dokonywał ich w interesie wszystkich współwłaścicieli.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Nie było sporów o granice.
Ten argument nie ma tutaj sensu (skopiowany został do wniosku chyba metodą kopiuj/wklej) ponieważ przedmiotem tego postępowania nie jest stwierdzenie zasiedzenia sąsiadującej nieruchomości.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Za właściciela był uważany przez sąsiadów i organy władzy publicznej.
Znowu argument bez sensu, skopiowany chyba metodą kopiuj/wklej z jakiejś innej sprawy dotyczącej zasiedzenia przez posiadacza samoistnego nie będącego jednocześnie współwłaścicielem.
Współwłaściciel jest z definicji posiadaczem samoistnym czyli właścicielem dla osób postronnych które nie są współwłaścicielami tej samej rzeczy. Traktowanie wnioskodawcy jako właściciela przez sąsiadów i organy władzy publicznej nie dowodzi więc w żaden sposób jakoby wnioskodawca rozszerzył charakter swojego posiadania samoistnego ze współwłaściciela na wyłącznego właściciela wobec pozostałych współwłaścicieli. A właśnie ten szczegół powinien być badany w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia udziałów pozostałych współwłaścicieli.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Czy da się ustalić, od kiedy wujek stał się posiadaczem samoistnym?
Posiadaczem samoistnym jest też każdy współwłaściciel nieruchomości więc jeżeli wujek zmyśla na temat nieformalnego przekazania mu gospodarstwa rolnego przez matkę to najwcześniej mógł stać się posiadaczem samoistnym jako współwłaściciel w wyniku ustawowego dziedziczenia gospodarstwa rolnego po matce.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Nie powinien on tego gdzieś zgłosić by zaczął się bieg zasiedzenia?
Nie ma takiego obowiązku.
Paulie Gualtieri jest off-line  
31-03-2023, 07:05  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
dziadek wyprowadził się przed jej śmiercią i nie interesował sam się gospodarstwem.
Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Jest to nieprawdą bo dziadek jeszcze przez kilka lat tam zarządzał.
Czy wujek był wtedy gdzieś zatrudniony czy tylko pomagał swojemu ojcu w gospodarstwie rolnym?
Paulie Gualtieri jest off-line  
01-04-2023, 19:11  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Tak, wujek pracował cały czas na etacie. Dziadek też pracował do czasu aż przeszedł na nie rolniczą emeryturę.

Na resztę pytań odpowiem w poniedziałek.
kaku25 jest off-line  
03-04-2023, 14:08  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Jakiego zdarzenia dotyczy data 18 maja 1992? Śmierci babci czy nieformalnego przekazania gospodarstwa?
Śmierć babci nastąpiła 17 maja 1992 więc adwokat wujka kończąc uzasadnienie, napisał:
Mając na uwadze zakres i charakter władania nieruchomością oraz okres samoistnego władania, zachodzą przesłanki do stwierdzenia przez Sąd, że wnioskodawca i jego żona nabyli własność przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie z dniem 18 maja 2022 r.
Cytat:
1. Czy zeznania świadków obejmują okres sprzed śmierci matki wnioskodawcy?
W aktach sprawy nie ma zeznań świadków. Będąc w Sadzie dowiedziałem się, że jak sprawa będzie odwieszona to Sąd dopiero wtedy przepyta dwóch świadków. Obaj świadkowie to sąsiedzi.
Cytat:
Trzeba koniecznie dowiedzieć się czy było przeprowadzone postępowanie spadkowe po matce.
Nie było postępowania spadkowego po babci ani po mojej mamie.
Cytat:
2. Kiedy dokładnie (przed śmiercią matki) doszło do tego rzekomego przeniesienia posiadania na wnioskodawcę?
Tylko jest zapis we wniosku, że: Jeszcze przed śmiercią nieformalnie przekazała swoje gospodarstwo wnioskodawcy (rozumiem, że pytanie tyczy się śmierci babci).
Cytat:
3. Czy matka wnioskodawcy była przed śmiercią uprawniona do uzyskania emerytury jako rolnik indywidualny? Czy osiągnęła przed śmiercią wiek emerytalny 60 lat albo była inwalidką? A jeśli tak - to dlaczego nie przekazała gospodarstwa rolnego synowi w celu uzyskania emerytury na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin? W tym jest sprzeczność. Bo jeśli matka wnioskodawcy mogła to zrobić ale nie zrobiła to znaczy że - po prostu nie chciała aby jej syn był wyłącznym właścicielem gospodarstwa.
Jeśli zaś matka wnioskodawcy nie spełniała warunków do uzyskania emerytury w ten sposób to dlaczego nie usankcjonowała nieformalnego przekazania gospodarstwa sporządzając testament o odpowiedniej treści? Przecież powinna była wiedzieć że po jej śmierci spadkobiercy mogą zażądać podziału spadku. W tym też jest sprzeczność. Chyba że matka wnioskodawcy w ogóle nie planowała tego aby jej syn był wyłącznym właścicielem gospodarstwa i to nawet po jej śmierci.
Babcia w przeciwieństwie do dziadka (bo pracował na kolei) uprawiała rolę więc prawdopodobnie miała taką emeryturę bo zmarła w wieku 62 lat.
Babcia nigdy nie lubiła wujka bo ciągle jej się "kręcił" na gospodarstwie załatwiając swoje interesy i robił fuchy, wybudował warsztat i inne pomieszczenia, z których czerpał nieformalnie korzyści. Nie prowadził działalności. Uciekł ze wsi do miasta i całe życie pracował na etacie.
Cytat:
4. Jakie są dowody że wnioskodawca był traktowany przez organy administracji jak właściciel jeszcze przed śmiercią jego matki?
Twierdzi że zapłacił kiedyś podatek, co jest dołączone do sprawy i obowiązkowe ubezpieczenie budynków gospodarczych.
Cytat:
Dodam że nie jest do tego potrzebne stwierdzenie nabycia spadku ponieważ art. 1027 kc nie dotyczy sytuacji odwrotnej niż ta która jest w nim opisana to znaczy gdy osoba trzecia nie roszcząca sobie praw do spadkobrania (jak np. organ podatkowy) dochodzi roszczenia (np. zapłaty podatku leśnego, rolnego, od nieruchomości) od spadkobiercy właściciela.
Nie ma w aktakch wzmianki z taką informacją o jakichkolwiek roszczeniach od osób trzecich.
Cytat:
Współwłaściciel który zapłacił należność ponad swój udział we współwłasności może dochodzić częściowego zwrotu od pozostałych współwłaścicieli dopóki nie nastąpi przedawnienie tego roszczenia czyli jeszcze aktualnie za okres ostatnich 6 lat.
Są jeszcze drobne rachunki za podatek z ostatniego roku.
Cytat:
5. Czym rzekomo przejawiało się posiadanie samoistne gospodarstwa rolnego przez wnioskodawcę przed śmiercią jego matki? I czym niby wyróżniało się ono od posiadania niesamoistnego czyli zależnego od woli jego matki - na przykład na podstawie umowy o bezczynszowe użytkowanie nieruchomości rolnej (art. 708 kc)?
We wniosku nic na ten temat nie jest napisane, można więc twierdzić że niczym. Chyba że użyczaniem babci traktora który zbudował sam i czerpaniem korzyści z warsztatu. Mój ojciec twierdził, że po śmierci wujek czerpał korzyści z dopłat unijnych za zajmowanie się polem uprawnym.
Cytat:
Ponadto, jeżeli chodzi o roszczenia dodatkowe wymienione w art. 686 KPC to współspadkobiercy przyjmowali że kompensowały się one na bieżąco z przeciwstawnymi roszczeniami wnioskodawcy i dlatego nie było opłacalnym ich dochodzenie w trybie procesowym.
Tu nikt wujkowy nie chciał wchodzić w rachubę. Miał tam swoje warsztaty, klucze do posesji i obiektów tam stojących. Syn jego uprawiał maliny w celach zarobkowych. Jak chcieliśmy wejść na posesje to stwierdził że to nie ma sensu bo budynki są zaniedbane.
Cytat:
Ten fakt akurat świadczy na niekorzyść wnioskodawcy. Przedmiotem tego postępowania jest stwierdzenie zasiedzenia na rzecz współwłaściciela który jest przecież z definicji uprawniony do posiadania i korzystania nawet z całej rzeczy na podstawie art. 206 kc dopóki pozostali współwłaściciele nie zamanifestują jemu swojej woli do współposiadania i współkorzystania z rzeczy. Gdyby zaś posiadanie przez wnioskodawcę powodowało spór między nim a pozostałymi współwłaścicielami to wtedy było by to dowodem świadczącym na korzyść wnioskodawcy ponieważ od chwili powstania takiego sporu pozostali współwłaściciele mieli by prawo dochodzić swoich roszczeń o dopuszczenie do współposiadania nieruchomości a gdyby tego zaniechali to mogłoby skutkować rozpoczęciem zasiedzenia ich udziałów przez wnioskodawcę. Stan faktyczny był jednak taki że posiadanie nieruchomości przez wnioskodawcę nie było sporne ani zakłócone ponieważ jest zgodne z art. 206 kc. Wnioskodawca czerpał korzyści z nieruchomości ale przy tym utrzymywał nieruchomość w stanie niepogorszonym co jest wystarczająco korzystne dla pozostałych współwłaścicieli.
Oj czerpał, czerpał!!! Wujek nie ma żadnych dowodów, że ktoś mu zakłócał korzystania z całej nieruchomości.
Cytat:
Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Płacił podatki ubezpieczał budynki.
Był do tego uprawniony jako współwłaściciel nieruchomości. Są to czynności zwykłego zarządu więc wnioskodawca dokonywał ich w interesie wszystkich współwłaścicieli.
Ale też i czerpał korzyści z użytkowania tego. Dowodem tego może być warsztat przecież nie dla swoich celów.
Cytat:
Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Nie było sporów o granice.
Ten argument nie ma tutaj sensu (skopiowany został do wniosku chyba metodą kopiuj/wklej) ponieważ przedmiotem tego postępowania nie jest stwierdzenie zasiedzenia sąsiadującej nieruchomości.
Nie jest. Za to dowiedziałem się, że w postępowaniu są dwie działki. Jedna rolna druga leśna podobnej wielkości.
Cytat:
Posiadaczem samoistnym jest też każdy współwłaściciel nieruchomości więc jeżeli wujek zmyśla na temat nieformalnego przekazania mu gospodarstwa rolnego przez matkę to najwcześniej mógł stać się posiadaczem samoistnym jako współwłaściciel w wyniku ustawowego dziedziczenia gospodarstwa rolnego po matce.
Nie odbyło się takie postępowanie o dziedziczenie ani przekazanie/zrzeczenie przez dziadka.

Ja jeszcze nie odebrałem swojego wniosku bo komornik nie może do mnie dotrzeć, bo nie wie o zmianie mojego adresu w portalu internetowym (info z Sądu). Czy mój termin odpowiedzi na wniosek będzie się liczył od czasu jego odbioru od komornika czy od czasu odbioru wniosku ojca?
kaku25 jest off-line  
03-04-2023, 16:19  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Wujek nie ma żadnych dowodów, że ktoś mu zakłócał korzystania z całej nieruchomości.
...,że ktoś mu zakłócał korzystania z całej nieruchomości jako wspówłaścicielowi. Tak brzmi lepiej :)
Poza tym, wujek nie ma dowodów że ujawnił pozostałym współwłaścicielom swoją wolę do posiadania nieruchomości jako wyłączny jej właściciel. Wujek nie zabronił w sposób jednoznaczny pozostałym współwłaścicielom dostępu do nieruchomości. Nie odważył się na to w sposób jednoznaczny. W tym zdarzeniu które opisałeś, wujek po prostu podał całkiem racjonalne wytłumaczenie na temat stanu technicznego budynków nie nadających się do użytku. Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze. Tego się trzymaj.

Zacytuję jeszcze fragment z opracowania pt. "Roszczenie współwłaściciela o wynagrodzenie za nieuprawnione korzystanie z rzeczy wspólnej przez innego współwłaściciela", autor Bartosz Stelmach
Cytat:
Za sytuację niesprzeczną z art. 206 k.c. trzeba potraktować przypadek, w którym część współwłaścicieli korzysta bezpośrednio z całości rzeczy wspólnej, natomiast pozostali zrezygnowali z wykonywania swoich uprawnień w sposób dobrowolny i nie wysuwają wobec posiadających współwłaścicieli roszczeń o dopuszczenie do współposiadania. Nieposiadający współwłaściciele muszą mieć jednak poczucie, że w każdej chwili mogą zamanifestować chęć współposiadania rzeczy wspólnej oraz korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Brak zgody ze strony współwłaścicieli wykonujących swoje uprawnienia będzie rodził konflikt, w ramach którego uzasadnionej ochrony będą mogli poszukiwać współwłaściciele, których nie dopuszczono do współposiadania.
Przeczytałeś tamto postanowienie Sądu Najwyższego które podałem w którymś z poprzednich postów? (sygn. akt V CSK 218/18) Są tam argumenty które możesz wykorzystać w odpowiedzi na wniosek.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Czy mój termin odpowiedzi na wniosek będzie się liczył od czasu jego odbioru od komornika czy od czasu odbioru wniosku ojca?
Każdemu uczestnikowi oddzielnie - od daty doręczenia danemu uczestnikowi.
Paulie Gualtieri jest off-line  
04-04-2023, 11:51  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Od początku czuł się jej właścicielem.
Takie wewnętrzne poczucie, nieujawnione wobec pozostałych współwłaścicieli nie powoduje rozpoczęcia zasiedzenia udziałów pozostałych współwłaścicieli.
- Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2019 r., sygn. akt V CSK 218/18
Cytat:
Przeczytałeś tamto postanowienie Sądu Najwyższego które podałem w którymś z poprzednich postów? (sygn. akt V CSK 218/1 Są tam argumenty które możesz wykorzystać w odpowiedzi na wniosek.
Tylko w tej sprawie, w przeciwieństwie do mojej, jest więcej przesłanek, że to nie mogło być zasiedzenie.(np. temat dzieci czy matka
wnioskodawcy mogła więc dokonać przeniesienia posiadania nieruchomości
wyłącznie w zakresie swojego udziału, itd.) Reszta argumentów w porządku.
Cytat:
Każdemu uczestnikowi oddzielnie - od daty doręczenia danemu uczestnikowi.
Cieszy mnie to bo zyskuje tym jeszcze trochę czasu.
Teraz mogę napisać odpowiedź na wniosek wujka. Jest dużo argumentów, właściwie podważyłeś prawie wszystko co on w swoim skromnym wniosku napisał.
Nie wiem czy podołam samemu to zrobić, czy nie iść z tym do prawnika?
kaku25 jest off-line  
05-04-2023, 10:56  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Za to dowiedziałem się, że w postępowaniu są dwie działki. Jedna rolna druga leśna podobnej wielkości.
Działka leśna wchodzi w skład gospodarstwa rolnego. Wynika to z definicji gospodarstwa rolnego podanej w art. 55 (z indeksem 3) kc obowiązującej już od 1 października 1990 r. (Dz.U. 1990 nr 55 poz. 321).

Czy wiesz jaka jest łączna powierzchnia tych działek? Jeżeli łączna powierzchnia nie przekracza jednego hektara wtedy do ustawowego dziedziczenia gospodarstwa rolnego po babci i po mamie nie będą miały zastosowania Przepisy szczególne o dziedziczeniu gospodarstw rolnych ponieważ art. 1058 kc w brzmieniu aktualnie obowiązującym został wprowadzony w życie już 1 października 1990 r. a babcia zmarła po tej dacie.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Nie wiem czy podołam samemu to zrobić, czy nie iść z tym do prawnika?
Odpowiedź na taki ogólnikowy wniosek wujka pewnie dał byś radę napisać. Jednak Twój wujek ma zawodowego pełnomocnika więc Ty też powinieneś takiego ustanowić aby mieć z nim równe szanse na rozprawie.
A wobec tego nie ma sensu odkładać ustanowienia pełnomocnika aż do rozprawy. Na Twoim miejscu zacząłbym pisać odpowiedź na wniosek jednocześnie szukając adwokata który ma na koncie wygrane sprawy dotyczące zasiedzeń nieruchomości i niech on zapozna się z Twoim projektem odpowiedzi a potem napisze odpowiedź na wniosek według własnego doświadczenia.
Paulie Gualtieri jest off-line  
05-04-2023, 12:04  
kaku25
Użytkownik
 
Posty: 70
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Jeżeli łączna powierzchnia nie przekracza jednego hektara wtedy do ustawowego dziedziczenia gospodarstwa rolnego po babci i po mamie nie będą miały zastosowania Przepisy szczególne o dziedziczeniu gospodarstw rolnych ponieważ art. 1058 kc w brzmieniu aktualnie obowiązującym został wprowadzony w życie już 1 października 1990 r. a babcia zmarła po tej dacie.
Już rozumiem, dlaczego wujek tak zawsze mówił, że tam nie ma nawet jednego hektara i on poszkodowany nie może brać dopłat z unii
Cytat:
Czy wiesz jaka jest łączna powierzchnia tych działek?
Las - 1,61ha, działka - 1,26ha (wyszczególnienie: grunty rolne zabudowane - 0,21, orne - 0,49, orne - 0,45, 0,11)
Daje to razem 2,87ha a w Akcie Własności Ziemi babci napisane jest 2,89ha.
Cytat:
szukając adwokata który ma na koncie wygrane sprawy dotyczące zasiedzeń nieruchomości
Poznałem dane kontaktowe adwokatki ojca, która pisze mu wniosek. Jest z polecenia, ale nie wiem jakie ma osiągnięcia. Nie mogę napisać wniosku razem z ojcem. Czy byłby to dobry pomysł, by ona zajęła się wnioskiem też z mojej strony?
kaku25 jest off-line  
05-04-2023, 13:12  
Paulie Gualtieri
Użytkownik
 
Posty: 270
Domyślnie RE: Zasiedzenie nieruchomości - dlaczego nie podział spadku?

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Już rozumiem, dlaczego wujek tak zawsze mówił, że tam nie ma nawet jednego hektara i on poszkodowany nie może brać dopłat z unii
Pewnie miał na myśli tzw. hektary przeliczeniowe według klasy ziemi.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Daje to razem 2,87ha a w Akcie Własności Ziemi babci napisane jest 2,89ha.
Taka rozbieżność wynika z niedokładności metody pomiarów i jest bez znaczenia.

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Las - 1,61ha, działka - 1,26ha
W takim razie do dziedziczenia udziałów w gospodarstwie rolnym po babci i po Twojej mamie mają zastosowanie Przepisy szczególne o dziedziczeniu gospodarstw rolnych. Aktualnie nie wiesz nawet czy Twoja mama, wujek i dziadek dziedziczyli udział w gospodarstwie rolnym po babci.
Wygrana wujka jest bardzo możliwa gdyby okazało się że nie dziedziczył on udziału w gospodarstwie rolnym po babci gdyż wtedy miał ułatwione rozpoczęcie zasiedzenia nie będąc współwłaścicielem nieruchomości.
Na pewno Twoja mama, wujek i dziadek dziedziczyli udziały w spadku ogólnym po babci ale to nie ma znaczenia dla dziedziczenia udziałów w gospodarstwie rolnym które w tamtym okresie (do 13 lutego 2001) było dziedziczone oddzielnie od spadku ogólnego.
Jeżeli Twoja mama dziedziczyła udział w gospodarstwie rolnym po babci to udział ten nie wszedł następnie w skład spadku ogólnego po mamie lecz tak samo jak w przypadku babci podlegał szczególnym zasadom dziedziczenia ponieważ Twoja mama zmarła przed 14 lutym 2001 czyli przed datą uchylenia przepisów o szczególnych zasadach ustawowego dziedziczenia gospodarstw rolnych.
Jedynie spadek po dziadku podlega w całości ogólnym przepisom o dziedziczeniu więc jeśli dziadek dziedziczył po babci udział w gospodarstwie rolnym wtedy Ty na pewno dziedziczysz ustawowo część z tego udziału w spadku po nim.
Jeśli zaś okaże się że Twoja mama ani dziadek nie dziedziczyli udziału w gospodarstwie rolnym po babci wtedy utracisz interes prawny do występowania jako uczestnik w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia ponieważ okaże się że nie masz żadnych udziałów w tych nieruchomościach.

Mam pomysł aby Twojemu wujkowi wbić taką "szpilę" na samym początku odpowiedzi na jego wniosek:

Wnioskodawca nie udowodnił że posiada uprawnienie dla żądania stwierdzenia zasiedzenia ponieważ nie udowodnił że nie nabył prawa własności przedmiotowej nieruchomości na skutek dziedziczenia po swej matce (zmarłej w 1992 r.), siostrze (zmarłej w 2000 r.) i po ojcu (zmarłym w 2008 r.).

Wszystko co napisałem powinieneś skonsultować z adwokatem lub radcą prawnym ponieważ ja interesuję się tym tylko hobbystycznie (zabrzmiało jak ostrzeżenie z reklamy pigułek, haha).

Cytat:
Napisał/a kaku25 Zobacz post
Czy byłby to dobry pomysł, by ona zajęła się wnioskiem też z mojej strony?
Na pewno była by to jakaś oszczędność gdyby reprezentowała Was obydwu jednocześnie.

Czy babcia w dacie nabycia gruntów określonej w Akcie Własności Ziemi (1971-11-04) była już w związku małżeńskim? Mógłbyś to sprawdzić w akcie małżeństwa babci.
Paulie Gualtieri jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Podział spadku a zasiedzenie (odpowiedzi: 7) Witam, Jestem nowym użytkownikiem na forum, więc jeśli taki temat już był to proszę o wyrozumiałość i wskazanie odpowiedzi. Przechodząc do...
§ Zasiedzenie nieruchomości, podział, Księgi Wieczyste (odpowiedzi: 0) Witam, przez zasiedzenie nabyłam prawo własności do części działki sąsiada. Później wezwałam geodetów, którzy dokonali pomiarów i nadali nowe...
§ Podział nieruchomości, zasiedzenie, brak drogi dojazdowej (odpowiedzi: 1) Witam, mój przypadek jest dosyć skomplikowany, ale nadszedł czas na uporządkowanie wszystkiego w papierach. Moje podstawowe pytanie dotyczy...
§ Podział spadku a zasiedzenie. (odpowiedzi: 4) Witam. Moja mama mieszka w rodzinnym domu który nie ma uregulowanego prawa własności. Dom należy do mojego dziadka (ojca mojej mamy). Zmarł on 25...
§ Podział nieruchomości a zasiedzenie (odpowiedzi: 3) Mam taki problem od roku jestem właścicielem 1/4 nieruchomości mieszkanie + działka, na której nieruchomośc stoi. Wystąpiłem o podział prawny...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:23.