Jak ścigać właściciela spółek
Sytuacja jest taka,
od 2007 roku jeden facet zakłada spółki w których ma 99% udziałów, kapitał to 5tys zł.
Proceder jest taki że powołując się na kontakty z jednym byłym prezydentem i innymi ważnymi osobami prowadzi pewien projekt. Zakłada spółkę, prezes słup co nic nie ma na siebie.
Mając przeogromne gadane Właściciel namawia różne firmy do inwestowania w projekt poprzez wkład w spółkę, podwykonawców którzy wykonują coś na rzecz spółki itd
Prezes słup podpisuje umowy, oni dają kase albo coś wykonują.
Kasy nikt za to nie dostaje, jak zadłużenie spółki sięga 300tys zł właściciel olewa spółkę, zakłada sobie nową z inną nazwą, innym prezesem słupem i kapitałem 5tys zł i na tej samej bajerce namawia dalej a ludzie płacą... już 4 spółki olał, założył piątą.
czy jest prawna możliwość ścigania właściciela ??
on tylko skutecznie namawia, przyjmuje korzyści finansowe jako wkłady w projekt, jest tylko udziałowcem, kapitał minimalny, umowy podpisuje prezes. ..
my jako oszukane osoby wiemy że nie da razy nic ściągnąć z prezesów tych spółek, mamy pomył aby przenieść odpowiedzialność na tego właściciela i ujawnić jego proceder ale czy tak się da ?
|