już rozumiem, prawie...
Jak ten paragraf ma się do danego przypadku. Spółka jawna X zakupiła towar u przedsiębiorcy Y. Termin zapłaty został określony na dzień 10 lutego 2007 r. W 2008 r. Przedsiębiorca Y wytoczył powództwo przeciwko wspólnikom spółki jawnej, uznając, że spółka jako niewypłacalna i tak by nie zaspokoiła roszczeń powoda. W trakcie procesu w dniu 11 lutego 2009r. pozwani podnieśli zarzut przedawnienia. Powód wniósł o nieuwzględnienie tego zarzutu, podnosząc, iż
wytaczając powództwo przeciwko pozwanym w 2008 r. przerwał bieg terminu przedawnienia przeciwko wspólnikom.
Czy zarzut pozwanych jest skuteczny?
czy mam to zinterpretować w ten sposób, że Y powinien zacząć od pozwania samej spółki a nie wspólników ?