Domyślnie odpowiedzialność prywatna zarządu fundacji za jej zobowiązania
Dzień Dobry,
Pragnę wypożyczyć fundacji sprzęt elektroniczny o dużej wartości.
Jednak ze względu na fakt, że członkowie zarządu nie odpowiadają majątkowo za długi fundacji istnieje obawa, że sprzęt ten zostanie utracony. (fundacja ma niespełna dwa lata, co powoduje, że nie jest dla mnie w pełni wiarygodna).
W umowie mam zapis o wartości poszczególnych elementów pożyczanego zestawu - oraz informację, że w wypadku kradzieży/zagubienia/zniszczenia fundacja zobowiązana jest mi te środki zwrócić.
Oczyma wyobraźni widzę zatem scenariusz, gdzie znika mój sprzęt - a chwilę później - gdy zobowiązania stają się finansowe -> znika również fundacja (tj. rozpoczynany jest proces likwidacji, a majątek fundacji nie jest w stanie zaspokoić moich roszczeń)
Czy jest jakiś sposób, zawarcia umowy w taki sposób, aby zobowiązania finansowe przenieść na członka zarządu?
Jeżeli tak, to czy przy takim zapisie (jakkolwiek by on brzmiał) - czy jest możliwość, aby członek ten (prezes fundacji) był w stanie użyć środków fundacji celem zaspokojenia ewentualnego roszczenia (przykładowo : naprawa/konserwacja pożyczonego sprzętu)?
|