Naciągacz - małolat - Forum Prawne

jokamaciek

witam!

Mam mały problem z pewnym małolatem. Otóż kupiłem sobie motorower. Na forum o w/w tematyce znalazłem osobę, która "dorabia kanały płuczące w cylindrze" i bierze za to jakąś kwotę. Skontaktowałem się z nim i doszliśmy do wniosku, że w związku z tym, że ma dostęp do nowych, dobrych części kupi mi kilka, przerobi i wyśle. Czekałem około dwóch miesięcy na paczkę, która nie doszła, kolega twierdzi, że ją wysłał (nie wierzę w to). Nie udało mi się uzyskać od niego potwierdzenia nadania paczki. Po tych dwóch miesiącach stwierdził, że "na pewno poczta zgubiła paczkę" i gdy postraszyłem go policją zobowiązał się, że wyśle mi nowy zestaw. Tyle, że zamiast kilku nowych części wysłał mi jedną i to używaną. Teraz wymiguje się znowu, że wszystkie części by go wyszły drożej, że nie mówiłem, że mają być nowe itp Mam kopie naszych rozmów na komputerze. Widać, że to małolat, gdyż jego styl mówienia, pisania, opisy na Gadu-Gadu ("jestem naje**ny, ale fajnie") o tym świadczą. Mógłbym coś zrobić by odzyskać pieniądze (niestety zapłaciłem mu przelewem za komplet części)? Mógłbym go posądzić o wyłudzenie i prowadzenie nielegalnej działalności?

pozdrawiam,
Maciej W.

Guardian Angel

Czy posiadasz potwierdzenie tego o czym piszesz? Potwierdzenie stanu towaru, który zapewniał przedstawiony przez sprzedawcę. Klient ma prawo wiedzieć za co płaci, sprzedawca ma prawo oczekiwać danej zapłaty. Prawo nakłada odpowiedzialność na sprzedawcę za towar.

Sposób wypowiedzi wcale nie musi świadczyć o wieku sprzedawcy ...

Pozdrawiam

jokamaciek

Mam tylko maile, które ze sobą pisaliśmy i z których wyraźnie wynika, iż umawialiśmy się inaczej, niż wyszło.

Guardian Angel

Jeżeli maile opisują sprzedawany towar, to znaczy, że towar dostarczony powinien być zgodny z opisem. Jeżeli nie jest można zgłosić reklamację na podstawie rękojmi za wady (podejrzewam, że transakcja dokonana między osobami fizycznymi, a nie firmą / firmami?).

Pozdrawiam

jokamaciek

Chciałbym by nie było nieporozumień. Ogólnikowo wyglądało to tak: wchodzę na forum, jeden użytkownik (moderator) ogłasza się w sygnaturce, że dokonuje modyfikacji. To nie jedyne miejsce, gdzie się ogłasza, ale tam go znalazłem. Ugadaliśmy się przez Gadu-Gadu i mailowo. Dalej już wiadomo. Transakcja była dokonana między osobami fizycznymi. Nie spodziewałem się, że moderator dużego forum będzie chciał mnie naciągnąć...

Guardian Angel

Przepis prawny:

USTAWA z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny

Art. 556.

§ 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

art. 556-576 KC - Rękojmia za wady.

Pozdrawiam