przekroczenie prędkości - Forum Prawne

manus480

witam, gdzie można znaleźć definicję przekroczenia prędkości, czy jest to chwila, moment, na odcinku 100m,

rudy86

W definicji słowa przekroczenie To tak jak z przekroczeniem progu drzwi. Nieważne ile czasu trwała dana czynność, ważne że pewna wartość została przekroczona.

piotrekaudi

Dokładnie przekroczenie to przekroczenie a ta odległość o której pewnie myślisz to odległość na jakiej powinien być wykonany pomiar video rejestratorem tam liczy się odcinek pomiaru , w innych przypadkach radar stacjonarny , radar laserowy , foto radar itd nie ważny odcinek ważny moment pomiaru przekroczona prędkość równa się wykroczenie.

manus480

dzięki, tak tylko kombinuję, szukam dziury w całym, przynajmniej raz w roku mam ostre ścięcie z policją, teraz będę miał sprawę w sądzie za rzekome rozmawianie przez telefon, którego nawet w ręce nie trzymałem, na propozycję z mojej strony żeby sobie sprawdzili rejestr połączeń w telefonie i ewentualnie przeszukali samochód padła odpowiedź "my nie jesteśmy od tego" i weź teraz i udowodnij że nie jesteś wielbłądem.

rudy86

Rejestr połączeń i tak nic by nie dał, bo jest zakaz używania telefonu a nie tylko dzwonienia, więc nawet go trzymać w ręce nie możesz

manus480

wiem,ale na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem, trochę pociągam tych wieśniaków po sądach, nie pierwsza i nie ostatnia to moja sprawa, szkoda tylko że to ja się muszę produkować, a nie oni.

Markiz32

ale ich pociągasz...przecież dla policjanta to "rozrywka".... zamiast iść do pracy na służbę pojedzie do Sądu... czas dojazdu.... przyjazdu, rozprawy itp. a służba leci... Po co stać na zimnie gdzieś na dworze...jak mozna w ciepełku w Sądzie.... - tak że zrobiłeś im przysługę a nie "ukarałeś"...:P

radpor

Niestety, tu jest defekt polskiego prawa. W taki sposób 2 policjantów może wmówić każde wykroczenie, a zdarzają się też i przestępstwa.
Każdemu radzę by przy spotkaniu z policją włączać dyktafon, bo to co niektórzy policjanci robią woła o pomstę do nieba.
Wiem, że w każdym stadzie znajdzie się czarna owca, ale za dużo spotykam się z takim zachowaniem.

Jeden prawie, że bezpośredni przykład: facet nie dał łapówki, której wręcz żądali to... ma sprawę za próbę wręczenia

Użytkownik

Radpor, szczerze mówiąc daleka jestem od uwierzenia, że to f-sze szukają przysłowiowej "dziury w całym"- wystarczy spojrzeć na :
Dziwnym trafem o tych strasznych kontrolach i "czepianiu się" policjantów opowiadają ci, którzy mają coś na sumieniu. Mitów z ewentualnymi łapówkami również krąży pełno, zazwyczaj wśród tych, którzy te łapówki naprawdę chcieli wręczyć i teraz są pociągani za to do odpowiedzialności karnej.
Gwoli wyjaśnienia - nie bronię funkcjonariuszy, ale naprawdę przez wiele lat nie spotkałam się z ani jednym przypadkiem, w którym f-sz podczas rutynowej kontroli drogowej odzywał się w niekulturalny sposób, czy też był niemiły. Myślę, że zależy to od tego, jak kto się do niego zwraca. Bo jak Kuba Bogu... Skoro X podnosi głos i krzyczy (na przykład), to f-sz nie będzie go za to głaskał po głowie i prosił o to, by się uspokoił.
Nie są oni święci, bo to ludzie tacy sami jak wszyscy inni i również popełniają błędy, ale nie wierzę w to, że f-sz ot tak sobie chce kogoś ukarać (za coś czego nie zrobił).

radpor

pudica
Wiem, że nastawienie kierowców do policji podczas kontroli jest lekko mówiąc wrogie, ale zachowanie policjantów też pozostawia wiele do życzenia nie tylko podczas kontroli, ale wogóle. Niestety, ale pozostały z obu stron "sentymenty" PRLowskie, tylko że cywile poczuli, że mają trochę więcej praw, ale potem lądują na wokandzie jako oskarżeni

manus480

zaraz zaraz, skoro nie trzymałem nawet telefonu w ręce, to kiego grzyba mam się przed nimi płaszczyć, była godzina 17:30 przypominam 01.02.2010 rok, to już nie szarówka, tylko ciemno, jedyne co, to podpierałem głowę ręką o podłokietnik i tak grzecznie tłumaczyłem, ale jak oni zaczynają cwaniaczkować to ja też nie daje się w d..ę kopać. Co śmieszniejsze tydzień później piłem wódę z kolegą z policji i on śmiał się że była ogólnopolska akcja TELEFON i oni aby normę wyrobić jeżdżą po mieście i wszędzie widzą telefony u ludzi w rękach, a ja rocznie robię prawię 200tyś km osobowym, busem i ciężarowym tandemem i nie potrzebuję żadnych bonusów ani gratisowych punktów, tym bardziej że żadnych nie mam na koncie, a jak jeden załapiesz to później się już posypią.

Markiz32

no to będziesz miał okazję udowadniać to w Sądzie...

manus480

jeszcze jedno, co do ciepełka i zabawy w sądzie dla policji, w 2001 roku też szarpałem się z policją z Płot, koło Gryfic i dwóch gliniarzy złożyli fałszywe zeznania w sądzie, wówczas nie miałem adwokata (błąd) w sprawie niby mojego wykroczenia i udowodniłem przed sądem przy pomocy biegłego sądowego że skłamali, sprawę przegrałem bo SĘDZINA IM POMOGŁA, ale żebyście zobaczyli ich miny po odczytaniu opinii biegłego sądowego , mówię wam BEZCENNE . Straciłem niewiele (700) a jak opowiedziałem to zdarzenie na cb radiu to pół szczecina się śmiało

Użytkownik

Biegły sądowy ocenia wiarygodność zeznań świadków ?

I warto było "szarpać się" w Sądzie po to, by usłyszeć jak śmieje się pół Sz-na ? Te 700 zł mogłeś przeznaczyć np. na pomoc chorym dzieciom...

Markiz32

nie no...- śmiali się z gościa który niby przy pomocy bieglego udowodnił policjantom kłamstwo..a i tak został skazany....