Jakiś czas temu dostałam informację z policji o ubezwłasnowolnieniu pewnej osoby.Mieszkał u niej młody chłopak i robił często popijawy i hałasował na klatce schodowej. Nie był zameldowany i sprawa była w sądzie grodzkim a jej jako głównej lokatorce nie został postawiony żaden zarzut ponieważ jest psychicznie chora i ubezwłasnowolniona. Informację dostałam na piśmie ponieważ składałam skargę na tego chłopaka. Mówiłam o tym w sądzie w sprawie tego chłopaka i jego matka teraz mówi że zaskarży mnie o to. Mówi też że będzie pozywać policję bo nie wolno tym informować.Nadmieniam Ze osoba ta ma poiekuna prawnego ale mieszka sama już parę razy zalała mieszkania poniżej dobrze że jeszcze nie zostawiła kuchenki gazowej włączonej. Co na to prawo?