nietypowa sprawa odnośnie prawa jazdy
Orzeczeniem sądu mam zabrane prawo jazdy na 6 miesięcy za jazdę w stanie wskazującym (0,25promila). Zdarzyło się, że w ważnej sprawie prowadziłem samochód i zostałem zatrzymany przez policjanta, który nie sprawdził mnie w bazie danych, tylko od razu wystawił mi mandat za brak dokumentu (prawa jazdy) w wysokości 50 zł. Mandat niezwłocznie zapłaciłem i chciałbym się tylko dowiedzieć, czy wobec zaistniałego zdarzenie, ktoś "dojdzie" do tego, że ja mam zabrane prawko przez sąd. Jednym słowem czy mam się cieszyc, że mi się upiekło bo policjantowi nie chciało się mnie sprawdzić, czy w nerwach czekać na wezwanie do sądu?
|