Wezwani w charakterze podejrzanych o popelnienie wykroczenia - Forum Prawne

marwod

Witam, wlasnie Ja i trzech moich kolegów otrzymaliśmy wezwanie na posterunek policji w charakterze podejrzanych o popełnienie wykroczenia.
Domyślam sie , ze sprawa dotyczy zaiscia przed restauracja/barem, ale nie wiem za bardzo o co moze chodzic.

Spotkalismy sie w barze. Tam spozywalismy alkochol siedzac przy stoliku. Po kilku godzinach opuscilismy lokal udajac sie na parking gdzie mial podjechac samochodem kolega, który mial Nas odwiezc do domu. Na parkingu niedaleko Nas znajdowala sie grupa mlodych, pijanych mezczyzn, która cos krzyczala w naszym kierunku. Obok Nas lezal maly drobny plotek ozdobny przewrócony, ale nie my to zrobilismy. Postanowilismy do momentu podjechania "naszego transportu" odejsc troszke dalej, zeby nie zostac zaatakowanymi. Czekalismu spokojnie z dala gdy nagle podjechal do Nas radiowóz i policjanci zazadali od Nas dokumentów. My spokojnie dalismy dowody osobiste i po chwili policja odjechala bez zadnych komentarzy ani badania alkocholu, a my wsiedlismy do samochodu i pojechalismu spokojnie do domu. Z tego co widzielismy policja spisala tylko Nas i domyslamy sie, ze beda chcieli teraz oskarzyc Nas o ten "plotek" i o zaklucanie spokoju.

Jedyne co mamy sobie do zarzucenia, to to ze bezposrednio po wyjsciu wymienilismy z tymi agresywnymi panami "dobre slowo", a kolega postraszyl (pomachal z daleka) ich jedna ze sztachetek z tegio polamanego prawdopodobnie przez nich plotka zeby nie podchodzili, a drugi "oddal mocz na trawnik przed parkingiem". Nic wiecej zlego nie zrobilismy. Zapytalismy policjantów dlaczego spisuja tylko nas a tamtych nie... ale oni nic nie odpowiedzili tylko odjechali...

Parking byl monitorowany, ale czy w tak blachej sprawie policja bada takie dowody?

Dlaczego samo wezwanie nie bylo w kopercie i na wierzchu widnialy moje dane osobowe i szczegoly wezwania?

Dlaczego wezwanie jest na posterunek z naszej miejscowosci a nie wlasciwy dla miejsca zajscia?

Nawet jesli mnie ukaraja to czy zostane gdzies zarejestrowany wpisany do jakiegos rejestru skazanych albo cos...?

Jakie sa kary za takie wykroczenia?

Co w tej sprawie zrobic?

Czy tak czy inaczej final odbedzie sie w sadzie grodzki? Czy jest szansa wyjasnienia tego na posterunku?

Czy jak nie zostalismy przebadani alkomatem znaczy to ze wg. prawa bylismy trzezwi?

Poradzcie cos... wezwania na niedziele

marwod

Nikt, nic ? nie pomoze....

marwod

No i po sprawie. Na posterunku wyjaśniliśmy wszystko dokładnie. Myśleliśmy, ze już po wszystkim a tu nagle dostaliśmy wyroki nakazowe po 300 pln do zapłaty + koszty 80,- pln.

W żadym wypadku się z wyrokiem nie zgadzam. Chcę się odwołać bo nie zrobiłem nic co się mi zarzuca, a na dodatek jak to możliwe, że jedynymi dowodami w tej sprawie są zeznania 1 świadka i notatka policjanta?

1. Zarzucano mi, ze pod wpływem alkocholu zakłócałem porządek wyrażając słowa powszechnie uznane za obraźliwe:

- nie zbadano mnie alkomatem
- nie zatrzymano mnie
- nie poinformowano mnie o celu legitymowania
- bark jakichkolwiek obiektywnych dowodów
- tzw. zwykłe spisanie a potem "dajcie mi człowieka a znajdę paragraf"

2. Jak sąd mógł uznać mnie winnym zaocznie (jakie to dowody są tak mocne, że dla sądu w tej sprawie nie ma żadnych wątpliwości?

- nie ma żadnych dowodów rzeczowych (nagrania itp.) tylko zeznania jakiegoś człowieka ,który ponoć złożył ustne zawiadomienie o naszym wykroczeniu wskazując policjantom na nasze osoby (my nawet tego nie widzieliśmy...),
- wszyscy stawilismy się na posterunek i złożyliśmy pokrywające się zeznania

to chyba wątpliwości są jak są 2 strony, które mówią co innego i nie ma żadnych innych dowodów...?

Jaka jest szansa na uniewinnienie i jaką obronę zastosować...

Proszę o pomoc i podpowiedź.

Pozdrawiam

kadi

Pierwszy krok to złożenie sprzeciwu od wyroku nakazowego w terminie 7 dni od jego doręczenia. To spowoduje że wyrok nakazowy straci moc a sprawa trafi na rozprawę gdzie będziesz mógł się bronić.

Markiz32

[cytat="marwod":1cu1qeek]

1. Zarzucano mi, ze pod wpływem alkocholu zakłócałem porządek wyrażając słowa powszechnie uznane za obraźliwe:

- nie zbadano mnie alkomatem
- nie zatrzymano mnie
- nie poinformowano mnie o celu legitymowania
- bark jakichkolwiek obiektywnych dowodów
- tzw. zwykłe spisanie a potem "dajcie mi człowieka a znajdę paragraf" [/cytat:1cu1qeek]

1)bycie pod wpływem alkoholu nie jest w Polsce zabronione więc ustalenie ile pan miał promili w tym przypadku nie było konieczne...
2)po co zatrzymywać osobę która popełniła wykroczenie i to takie wykroczenie? tym bardziej ,że jak przypuszczam policjant ustalił (lub wiedział ,a może znał was) ,że posiadacie stale miejsce zameldowania pod którym przebywacie...?
3) co do tego nie będe się wypowiadał ,ale nawet gdyby tego nie zrobił to w praktyce naraził by się co najwyżej na reprymendę przełożonego
4)jest przecież zeznanie świadka, jest notatka lub zeznanie policjanta - to wystarczy
5) ponieważ byliście pod na tyle dużym wpływem alkoholu ,że policjant nie zdecydował się na miejscu przeprowadzić postępowanie mandatowe więc przesłuchano świadka ,a policjant sporządził notatkę celem późniejszego wykorzystania w postępowaniu w sprawie o wykroczenie

[cytat="marwod":1cu1qeek]2. Jak sąd mógł uznać mnie winnym zaocznie (jakie to dowody są tak mocne, że dla sądu w tej sprawie nie ma żadnych wątpliwości? [/cytat:1cu1qeek] o to musi pan Sąd zapytać...

kadi

[edit] - pisanie w okolicach północy nie zawsze wychodzi na zdrowie

[cytat="Markiz32":2dol1unk]
1)bycie pod wpływem alkoholu nie jest w Polsce zabronione więc ustalenie ile pan miał promili w tym przypadku nie było konieczne...[/cytat:2dol1unk]

Jeśli zarzut miałby mieć wsród znamion popełnienie czynu w stanie po użyciu alkoholu to badanie alkomatem byłoby całkiem na miejscu. Brak badania może nawet uniemożliwić wykazanie tego elementu stanu faktycznego przed Sądem i np wpłynąc na kwalifikację prawną czynu.

Markiz32

a co za różnica czy facet bluzgał będąc pod wpływem alkoholu czy nie...? dla wystąpienia znamion wykroczenia alkohol nie ma znaczenia....

kadi

[cytat="Markiz32":2b7wpfk5]dla wystąpienia znamion wykroczenia alkohol nie ma znaczenia....[/cytat:2b7wpfk5]

Zależy którego.
Kodeks wykroczeń zna więcej niż jedno wykroczenie i miewają one różne zagrożenia karą, a to ostatnie juz może mieć dość praktyczny wymiar dla osób podejrzanych.

A nawet gdyby miało to być wykroczenie nie mające znamienia działania po użyciu alkoholu to stwierdzenie takiej okoliczności bądź nie może mieć wpływ na ocenę szkodliwości społecznej czynu a co za tym idzie na wymiar kary. A to znów coś co może być istotne.

Tak czy owak ustalenie faktu, czy sprawca był po uźyciu alkoholu, czy nie, może być istotne.

marwod

Panowie chodzi o to, że tak naprawdę nie zrobiliśmy nic złego. Wyszlismy z baru na parking i czekaliśmy na kolegę, który miał nas zabrać. Nie byliśmy pijani (widoczny sposób) owszem po użyciu, ale małym. W momencie kiedy staliśmy spokojnie na parkingu podjechał radiowóz i nas spisał.

Fakt, że w wyroku i samym wniosku o ukaranie mam jasny zarzut: "pod wpływem alkocholu..." to chyba bez problemu obalę ten fakt przed sądem co skutkuje oddaleniem zarzutów. No bo podstawa oskarżenia jest bezpodstawna. Niech policjant mi udowodni teraz przed sądem, że byłem pod wpływem alkocholu.

Sprawa druga to to że moge przedstawić co najmniej 5 świadków którzy potwierdzą moja wersję (byli tam i widzieli zajście) to co wtedy...

Po prostu w barze jakis koleś krzywo się na nas nastawił, potem zaczął "pajacować" przed barem, a że "piz..a" to wezwał policję i się poskarżył, że zachowujemy się niewłaściwie. Panowei policjanci od razu bez mrugnięcia okiem przyjeli jego wersję (znajomi) i nas spisali. Tak to wygląda.

Podkreślam jeszcze raz, brak tu jakichkolwiek dowodów oprócz samych słów świadka i policjanów, oskarżono nas jasno: pod wpływem alkocholu nie mając do tego żadnych podstaw... złożyliśmy spójne pokrywające sie wyjaśnienia, niekarani, nie wyrostki po 18 lat tylko 26-29 lat. Pracujący uczciwie płacący podatki więc jak sąd mógł tak sobie Nas skazać tego nie rozumiem... Powinna być sprawa normalna...

kadi

[cytat="marwod":12n3iwgm]Sprawa druga to to że moge przedstawić co najmniej 5 świadków którzy potwierdzą moja wersję (byli tam i widzieli zajście) to co wtedy...[/cytat:12n3iwgm]

Jeśli zeznania świadków Sąd uzna za wiarygodne to możesz zostać uniewinniony po rozprawie (o ile do niej dojdzie).

marwod

Przepraszam a co to znaczy jak są wiarygodne? Myślełem że wystary mówienie prawdy, a tu dodtakowo trzeba być jeszcze wiarygodnym.. a tak serio to nie jacyś "gówniarze", pseudokibice, geje, lesbiji, kryminaliści, narkomani itp. więc chyba są... ? PO prostu normalni dorosli, niekarani ludzie...

marwod

[cytat="kadi":37h5anlj][cytat="marwod":37h5anlj]Sprawa druga to to że moge przedstawić co najmniej 5 świadków którzy potwierdzą moja wersję (byli tam i widzieli zajście) to co wtedy...[/cytat:37h5anlj]

Jeśli zeznania świadków Sąd uzna za wiarygodne to możesz zostać uniewinniony po rozprawie (o ile do niej dojdzie).[/cytat:37h5anlj]

Przepraszam to sąd może oddalić moje odwołanie od wyroku nakazowego i utzrymac wyrok nakazowy w mocy bez przeprowadzania postepowania?

dziwne...

Markiz32

[cytat="marwod":2a3wa1ej]) a tak serio to nie jacyś "gówniarze", pseudokibice, geje, lesbiji, kryminaliści, narkomani itp. więc chyba są... ? PO prostu normalni dorosli, niekarani ludzie...[/cytat:2a3wa1ej] a uważa pan ,że zeznania nieletniego ,geja czy lesbijki itp. z góry są niewiarygodne...?

ps. Sąd ocenia całość materiału dowodowego zebranego w sprawie...więc m.in. zeznania wszystkich (!) świadków, wyjaśnienia podejrzanych czy obwinionych, inny materiał dowodowy występujący w sprawie.

marwod

[cytat="Markiz32"i7x9nz6][cytat="marwod"i7x9nz6]) a tak serio to nie jacyś "gówniarze", pseudokibice, geje, lesbiji, kryminaliści, narkomani itp. więc chyba są... ? PO prostu normalni dorosli, niekarani ludzie...[/cytati7x9nz6] a uważa pan ,że zeznania nieletniego ,geja czy lesbijki itp. z góry są niewiarygodne...?

ps. Sąd ocenia całość materiału dowodowego zebranego w sprawie...więc m.in. zeznania wszystkich (!) świadków, wyjaśnienia podejrzanych czy obwinionych, inny materiał dowodowy występujący w sprawie.[/cytati7x9nz6]

Nie w żadym wypadku, dlatego stwierdzenie moje było ironiczne... bo sam nie lubię określenia wiarygodny.. dla mnie wiarygodny jest ten kto mówi prawdę...

kadi

[cytat="marwod":1kwvdsu4]Przepraszam to sąd może oddalić moje odwołanie od wyroku nakazowego i utzrymac wyrok nakazowy w mocy bez przeprowadzania postepowania?[/cytat:1kwvdsu4]

Nie może. Tak lub inaczej musi odnieść się do dowodów. Poza tym sprzeciwu się nie oddala. Prawidłowo wniesiony sprzeciw powoduje że wyrok nakazowy traći moc a sprawa trafia do rozpoznania na zasadach ogólnych (czyli co do zasady na rozprawie).

[cytat="marwod":1kwvdsu4]dla mnie wiarygodny jest ten kto mówi prawdę...[/cytat:1kwvdsu4]

Niewątpliwie mówienie prawdy zdecydowanie sprzyja wiarygodności.