Mandat PKP Intercity
Witam,
siedzę właśnie w pociągu TLK relacji Warszawa - Częstochowa. Dostałem mandat w wysokości 300zł (+ cena dopłaty). Mandat jest za odległość Warszawa Wsch. - Warszawa Centr. (0,39 groszy + 5 zł za blankiet, to cena biletu).
W kasie mi powiedziano, że mogę przejechać na tym bilecie fragment ze Wschodniej, do Centralnej, jeśli mam bilet ZTM.
Konduktor już takiego zdania nie miał. Ponadto, gdy powiedziałem, że w takim razie dokupię bilet zaczął wypełniać blankiet. Nie miałem tyle w gotówce, bo jestem do końca miesiąca spłukany, więc chciałem zapłacić kartą. Konduktor odmówił przyjęcia zapłaty, bo kwota ponoć jest zbyt niska.
Wiem także, że nie można odmówić zapłaty takich kwot, bo Ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych i umowy między wynajmującym terminal, a firma, która go wypożycza mówi, że kwota minimalna, to 1zł, lub 1€.
Czy to może być podstawą do odwołania? Jeśli nie, to co? Dodam, iż nie zamierzam płacić mandatu, za jakieś durne 0,39zł, bo mnie w kasie źle poinformowano.
Pozdrawiam.
|