Witam!
Zakładałem wcześniej temat ale teraz już biore się za pisanie rzeczy w sposób skrupulatny. Chodzi mianowicie o Projekt ustawy o zmianie ustawy dotyczący kodeksu wykroczeń przedstawiony w 2008 r. Zmiana dotyczy zwiększenia dolnej i górnej granicy kary za popełnienie czynu zabronionego z 20 zł na 50 i 5000 na 10000 zł.
Wg mnie plusy tej zmiany to m.in. : zwiększenie bezpieczeństwa obywateli, zmiana jako funkcja odstraszająca potencjalnych sprawców, zwiększenie budżetu ze względu na wprowadzenie zmian, oraz zmiany w niektórych stwierdzeniach które wg uzasadnienia mają wpłynąc na leprze orzecznictwo sądów w związku ze zmianami.
A minusy to :fakt że zmiany w k.w. są spowodowane tym że nie wprowadzano zmian dotyczących grzywien od 1998r.; brak precyzyjnych oszacowań kwot wzrostu dochodów budżetu; brak konkretyzacji (zmiany dla zmian); łupienie obywateli.
Czy wydaje wam się że projekt jest tylko pewnego rodzaju przykrywką do tego żeby udawac że coś się robi?, żeby tak robic żeby się nie na robic a zarobic? Czy po mimo tego że statystyki mówią o tym że ilośc wykroczeń maleje z roku na rok to jest sens w prowadzaniu tej zmiany? Czy może macie jakieś inne odczucia co do tej zmiany?
I prosze powiedziec mi jakie organy porządku zajmują się wykroczeniami? Bo napewno policja i straż miejska, a są jakieś inne?
Prosze o pomoc