28-03-2013, 14:39
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Z tego co sie dowiedziałem od znajomej z policji, rozmawiała w tej sprawie z tym typem co byłem u niego na zeznaniach, To jest moja wina z tego wzgledu ze, on jechał swoim pasem. I zawiadomienie z policji do sądu poszło tylko na mnie. Wiec na dzien dzisiejszy sie poddaje. Napisał bym jeszcze cos w tej sprawie, ale ten h.. ( mam na mysli członka ) moze sobie tu wejsc i poczytac. Najgorsze jest to ze zrobi swojego szrota za moje pieniądze i do końca zycia bedzie sie smiał, ze zajeb.... w taksówkę specjalnie i jego wina. Ta sprawa duzo mnie nauczyła, ze czasami trzeba byc hu....
|
| |
28-03-2013, 14:44
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Nieźli są ci Policjanci. Aż mi się nie chce wierzyć że gadają takie bzdury. Według ich "teorii" wychodzi, że jak jadę swoim pasem mogę taranować wszystko co mi stanie na drodze.
|
| |
28-03-2013, 14:53
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Pewnie ze mozesz, bo jedziesz z pierszeństwem. Ale jak ta osoba ma znajomosci na policji to i tak Ci dowalą |
| |
28-03-2013, 14:57
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Z czego wynikało to jego pierwszeństwo ?
|
| |
28-03-2013, 15:10
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Popytaj sąsiadów, może akurat znajdzie się jedna dwie osoby co widziały i potwierdzą Twoją wersję i odwołuj się. karany nie będziesz bo to tylko wykroczenie.
pozdrawiam
|
| |
28-03-2013, 15:12
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Strasznych głupot ci nagadali policjanci. Zapewne przed obawą zwrócenia akt przez sąd. Nie będziesz karany to po pierwsze po drugiej jak mówię - slowo przeciw słowu. Więc ten drugi ma takie same szanse jak ty. Adwokat owszem, ale nie w tej instancji. Nie pytaj już tych policjantów.
|
| |
28-03-2013, 15:15
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina. Destructor Ma racje wiec sie z nim zgadzam, jak mozna nieprawidłowo wymijać stojąc w miejscu. Ale juz nie mam śiły ani czasu aby walczyć. Wszystko wina tego ze nie zrobiłem zdjecia. I tak miałem przegrac i tak, jak by nie wymijanie, to uznali by mnie winnego za nieprawidłowe parkowanie, tak to jest w naszym kraju, masz znajomosci, masz władze i nic wiecej sie ni liczy. Nie wiem co robic, mam jeszcze siedem dni, zastanowie sie.
|
| |
28-03-2013, 15:17
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Poszukaj świadków, masz szanse znaleźć. powodzenia.
|
| |
28-03-2013, 15:19
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Nie jest parkowaniem zatrzymanie pojazdu w celu przepuszczenie jadącego z przeciwka. Skoro nie masz siły walczyć to po co tu się produkujesz. Porady dostałeś i każdy na twoim miejscu poszedłby z tym do sądu. W każdym bądź razie powodzenia.
|
| |
28-03-2013, 15:22
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Może zacznij od przejrzenia akt w sądzie i zobacz co tam jest popisane, co kto zeznał.
|
| |
28-03-2013, 17:17
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Masz racje, jutro pojade do sądu i poczytam co tam jest, ciekawe czy moje zeznania sa takie jakie były wpisane. Oczywiscie koszty odwiłania troszke wzrosną ?
|
| |
28-03-2013, 18:18
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
A jak bym udowodnił ze stałem w miejscu, cos by to dało ? Znajomy podpowiedział mi abym pojechał do rzeczoznawców, a oni po ogledzinach auta i elementów które sie uszkodziły stwierdzą czy auto było w ruchu czy jechało. A z tym papierkiem do sądu.
|
| |
28-03-2013, 23:06
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Kolego, znajdź świadka i po sprawie, bo do tej pory jesteś na dobrej pozycji ale świadek który powie że stałeś i on zahaczył będzie na wagę złota. i sprawa powinna iść po Twojej myśli. tylko znajdź prawdziwego świadka a nie załatwiaj sobie bo to jest niezgodne z prawem.
|
| |
29-03-2013, 04:29
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina.
Generalnie opinia prywatnego rzeczoznawcy nic dla sądu nie znaczy ale kto wie, może sąd powołałby wtedy biegłego.
|
| |
29-03-2013, 10:38
|
| Użytkownik | RE: Kolizja drogowa, stałem w miejscu, Moja wina. krisek_89 Nie mam żadnych świadków, nikogo wtedy nie było, to wszystko odbyło się na nie mojej ulicy. Na miejscu zdarzenia jak tłumaczyłem policjantom gdzie stałem i jak on jechał, on to wszystko słyszał te moje słowa, dla czego wtedy nie kwestionował moich wypowiedzi przy policji. To wszystko powiem w sądzie. Po prostu Ja chce iść do sądu o wszystkim powiedzieć trochę podyskutować i jak wtedy sąd powie ze jednak jestem winny to ok. Zadowalający dla mnie wyrok to uniewinnienie lub w gorszym przypadku to wina obopólna, na to mogę się jeszcze zgodzić. Bo ten typ w tej chwili jest bezkarny a tak nie będzie.
|
| |  | |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Kolizja drogowa. Czyja wina? (odpowiedzi: 23) Witam. Dwa miesiące temu brałem udział w kolizji drogowej. Jechałem drogą wojewódzką samochodem osobowym, pokonując zakręt w prawo w pewnym momencie... | § Kolizja i nie moja wina pomocy (odpowiedzi: 17) Witam dziś rano miałem kolizję drogową dojeżdżając do litery T widząc autobus który zaczynał skręcać w lewo ja jadąc prawym pasem zacząłem hamować... | § Czyja wina - kolizja drogowa (odpowiedzi: 7) Witam,
szukałem w Internecie informacji na temat sytuacji, która mnie wczoraj spotkała (na szczęście nie doszło do zdarzenia) ale niestety nie... | § Kolizja - czy to moja wina? (odpowiedzi: 3) Witam,
Zwracam się z ogromną prośbą do znawców tematu,
o wyrażenie opinii na temat kolizji. Streszczę całe zajście.
2 pasy ruchu, jadę lewym... | § Kolizja czy napewno moja wina?? (odpowiedzi: 2) Witam serdecznie mam pytanko poniewaz niedano mialem kolizje dorogowa chyba zle zrobilem ze nie wezwalismy policji poniewaz teraz niewiem do konca... | § wypadek kolizja nie moja wina (odpowiedzi: 1) Mam porbelm ok miesiąca etmu miałem wypadek,zjeżdrzałem samochodem (golf 3 4/3 drzwi )z wzniesienia zwolniłem , jechałem 40 km/h prawym pasem... | | |