Mandat z fotoradaru straży miejskiej - Forum Prawne

ela610

Witam
Właśnie otrzymałam dwa wezwania do zapłaty mandatu z fotoradaru przenośnego ( skrzynka ) straży miejskiej. Jestem właścicielem auta ale użyczyłam je synowi. Fotoradar ma kolor beżowy taki jak skrzynka rozdzielcza od prądu i ustawiany jest w miejscu takim iż kierujący może myśleć , że to właśnie taka skrzynka a nie fotoradar. Wezwania do zapłaty ma dwojaki charakter tzn, że jeśli kierowałam ja to mam do zapłaty 200 zł plus 4 pkt karne i druga opcja to wskazanie kierującego i mandat w kwocie 300 zł każdy.
Nie wiem co mam zrobić w tej właśnie sytuacji, wezwania zawierają fotki auta oddalającego się, czyli są zrobione od tyłu.
Czy mam przyjąć mandat czy nie ?

IpMan666

Skoro nie widać kierującego to po co przyjmować mandat ? Poczytaj w wątku o Fotoradarach zamiast płacić niepotrzebnie zakładowi fotograficznemu.

ela610

No tak, ale auto jest na mnie, i mandat wystawiony na mnie, więc jak mam udowodnić, że to nie ja kierowałam ( nie mam prawa jazdy ) i co, mam wkopać syna a na oświadczeniu mam podać kto kierował pojazdem.

Ultratek

znajomy mi mówił, że wpisywał jakieś dane obcekrajowca z po za UE.

ela610

Raczej to nie przejdzie. Godziny są wczesno poranne ( jazda do pracy ) przez małą miejscowość oddaloną od miejsca zamieszkania 15 km.

forg

Dlaczego nie chcesz przeczytać wątku o fotoradarach? Jest on na samej górze działu prawo wykroczeń.

ela610

Właśnie zaczęłam czytać.
Znalazłam coś takiego http://forumprawne.org/prawo-wykrocz...c-d-c-d-5.html a w szczególności chodzi mi o orzeczenie sądu.
No właśnie, co stanie się jeśli nie wskażę kierowcy auta ? Na wezwaniu w pouczeniu mam taką notkę
Cyt" Kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie podlega karze grzywny do 5000 tys zł. ( art. 96 paragraf 3 Kodeksu wykroczeń )"
Jakie mam szanse na pozytywne orzeczenie sądowe, ewentualnie co może mi grozić, jeśli przed sądem również nie zdecyduję się na ujawnienie danych kierowcy ?

Dsad2

Jeśli SM prosi Cię o podanie danych kierowcy nie masz obowiązku odpowiadać ( ogolnie zawsze nie musisz opowiadać bo pismo nie zawiera pouczeń itp) i w sądzie to upadnie.

SM może prosić Cię o dane osoby której powierzyłeś pojazd.

I jeśli teraz nie odpowiedz na takie pytanie SM zapewne skieruje sprawę do sądu. Sąd to przyjmie albo nie. Jeśli przyjmą dostaniesz zapewne wyrok nakazowy za niewskazanie osoby której powierzyłeś pojazd od którego będziesz mógł się odwołać.


Zatem jeśli pytają o kierowce nie opisujesz, sąd zapewne, odwołanie , i tam podnosisz to że nie masz obowiązku wskazywanie kierowcy i nie możesz ponosić za to kary, tylko zgodnie z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń możesz być karany za nie wskazanie komu powierzyłeś pojazd a takowego SM ci nie zadała.

IpMan666

Kierowcy nie widać więc wystarczy napisać, że z pojazdu w tym czasie mogły korzystać dwie osoby ale i one nie pamiętają kto kierował pojazdem w chwili popełnienia wykroczenia. W sądzie sprawa upadnie bo po takich wyjaśnieniach to na barkach straży spoczywa obowiązek udowodnienia, która z wymienionych przez ciebie osób popełniła wykroczenie. Skoro zaś kierującego nie widać sprawa nadaje się w takim przypadku tylko do śmietnika.

ela610

Na wezwaniu w pouczeniu mam taką notkę
Cyt" Kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie podlega karze grzywny do 5000 tys zł. ( art. 96 paragraf 3 Kodeksu wykroczeń )"

Więc tak czy siak to czy mogą mnie ukarać jakąś kwotą ?

ela610

Tak naprawdę to mam trzech kierowców, więc to może by coś dało, ale co, czy ja muszę wpisywać ich dane do oświadczenia czy nie muszę ?

Dsad2

Ale o co cię pytają ?

ela610

tzn, dopiero dziś dostałam te wezwania i próbuję się zorientować co mam zrobić aby im nie płacić.
Czy muszę im odesłać te oświadczenie o nie wskazaniu kierowcy, czy mam im podać dane trzech kierowców, którzy mogli kierować autem w danym momencie. Boję się tej grzywny za odmowę wskazania kierowcy

IpMan666

Nie musisz wypełniać ich świstków.Wystarczy że podasz im dane dwóch kierowców na zwykłej kartce i że ani ty ani oni nie pamiętają kto kierował w czasie popełnienia wykroczenia. Strażnicy mogą cię potem straszyć sądem, mogą nawet skierować sprawę do sądu ale tam sprawa wygrana na 100%.

ela610

Wielkie dzięki za rady. Nawet nie macie pojęcia jakiego stresa złapałam. Zrobię tak jak radzicie. Napiszę oświadczenie, podam im trzech kierowców i poczekam na sąd. Mam nadzieję, że wykażą się rozsądkiem i nie skierują sprawy do sądu.
Pozdrawiam

Ps. Poinformuje Was o dalszym przebiegu sprawy.