Witam,
Dzis, a dokladnie przed chwila przydarzyla mi sie pewna sytuacja..
Grzecznie, kulturalnie siedze z dziewczyna na lawce, gdy nagle podchodzi dwoch policjantow z tekstem ze "cos sie tu palilo", swieca latarkami, patrza na ziemi, nic.. i nadchodzi moment ile mam lat, odpowiadam ze 15, na co pan czy mam srodki odurzajace, odpowiedzialem spokojnie ze nie, wiec powiedzial zebym wstal..
Przeszukuje mi kurtke, wszystkie kieszenie, bluza, spodnie, tzn wszystkie kieszenie.. nawet pytal skad mam telefon i czy byl kiedys sprawdzany przez policje

czysty, nic nie znalezli, usiadlem, spisali mnie..
Czy moga przeszukiwac, bez obecnosci opiekuna 15 latka?