zabranie prawa jazdy - Forum Prawne

toudick

Witam Seedecznie. Moja sprawa wygląda następująco. Dzisiaj wyjeżdżając do pracy(włączając się do ruchu) Spowodowałem kolizję. Policjanci zabrli mi prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu(zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym).Wyjeżdżając w lewo po prawej miałem wolne, natomiast z lewej strony bus wjeżdżał skąd ja próbowałem włączyć się do ruchu. Droga jest na tyle szeroka, że nie widziałem jak za busa wyskoczyła mi osobówka jadąca na wprost. Wina całkowicie jest po mojej stronie i cieszę się, że nikt nie ucierpiał Pytanie moje brzmi-jakiego orzecznictwa sądu w tym wypadku powinienem się spodziewać? Zdaję sobie sprawę, że takich "" jak ja jest więcej, więc pytam, czy sądy ma jakieś z góry ustalone standardy w takich przypadkach?

Glatzer

Zatrzymywanie uprawnień przez Policję jest teraz modną rzeczą z uwagi na medialną nagonkę na piratów drogowych. Dochodzi do tego, że coraz częściej za zwykłą i prostą kolizję prawko idzie do wora, żeby zadowolić opinię publiczną, a nie kończy się takich zdarzeń postępowaniem mandatowym.
Nie. Sądy wydając wyrok oceniają wiele czynników, które mają wpływ na rodzaj ewentualnej kary. Przede wszystkim ocenia się zachowanie sprawcy, jego karną przeszłość, warunki materialne itp. Tutaj można wróżyć co do wyroków, ale osobiście z własnego doświadczenia był bym spokojny bo, żeby doszło do utraty uprawnień musiał byś rażąco i/lub celowo naruszyć przepisy RD.
Zapewne dostaniesz około 500 zł grzywny plus ewentualnie koszta sądowe oraz obligatoryjnie 6 pkt. karnych.

KronX

Patrząc na inne przypadki, to jest prawdopodobne, że PJ odzyskasz, a skończy się na grzywnie i punktach ... o ile rzeczywiście nikt poważnie nie ucierpiał.