23-10-2014, 16:18
|
| Początkujący | Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
Witam, chciałbym się poradzić na przyszłość.
Wczoraj jadąc motocyklem miałem kolizję podczas omijania samochodów w korku:
- trzy pasy w jednym kierunku
- skrajnie lewy pas do skrętu w lewo.
Jechałem między autami pomiędzy skrajnie lewym, a środkowym pasem. Na wysokości zderzaka (takie mam wrażenie), ewentualnie 1-2m za autem kierowca osobówki na środkowym pasie jednocześnie wrzucił kierunkowskaz i gwałtownie dojechał do lewej krawędzi. Niestety, chociaż jechałem wolno (góra 10-15km\h) nie dałem rady wyhamować i uszkodziłem mu lusterko.
Uznałem, że to moja wina i zapłaciłem mu za uszkodzenia bez wzywania policji na miejsce kolizji.
Jednak wczoraj wieczorem trochę poczytałem i dzisiaj mam wrażenie, że to kierowca samochodu mógł być winnym wykroczenia.
Jestem przekonany, że nie upewnił się, że bezpiecznie wykonać manewr.
Jaki mógłby być skutek wezwania policji? Współwina, moja lub jego jednoznaczna wina?
Gdyby kierunkowskaz był włączony dużo wcześniej to bezpiecznie bym wyhamował, bo staram się jeździć ostrożnie w korku, bez szaleństw.
|
| |
23-10-2014, 16:21
|
| Przyjaciel forum | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a Tomus88 Witam, chciałbym się poradzić na przyszłość.
Wczoraj jadąc motocyklem miałem kolizję podczas omijania samochodów w korku:
- trzy pasy w jednym kierunku |
Na przyszłość opisz dokładnie sytuacje i dodaj rysunek |
| |
23-10-2014, 16:26
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a KronX Na przyszłość opisz dokładnie sytuacje i dodaj rysunek |
Chciałem zrobić wcięcie i z przyzwyczajenia wcisnąłem tab + enter.
Już edytowałem |
| |
23-10-2014, 16:36
|
| Przyjaciel forum | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
Dla pewności zrób rysunek, ale jeśli dobrze rozumiem, Ty zajmowałeś lewy pas (przy jego prawej krawędzi) a on prawy (środkowy). I w momencie jego zmiany pasa, Ty w niego uderzyłeś? Jak rozumiem, to on wjechał na Twój pas? Zapisałeś numery?
Z tego wynika, że to jego wina, ale zrób rysunek.
|
| |
23-10-2014, 17:32
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
ja - zielony kwadracik, on - czerwony, niebiescy - pozostali uczestnicy ruchu Cytat:
Napisał/a KronX Ty zajmowałeś lewy pas (przy jego prawej krawędzi) a on prawy (środkowy). |
Ja go miałem po prawej stronie. Niestety ciężko mi powiedzieć, który dokładnie pas zajmowałem bo jechałem praktycznie środkiem, po przerywanej linii. Cytat:
Napisał/a KronX I w momencie jego zmiany pasa, Ty w niego uderzyłeś? |
On dojechał do linii przerywanej i nie miałem miejsca, żeby się zmieścić między dwoma samochodami.
|
| |
23-10-2014, 17:41
|
| Przyjaciel forum | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
No cóż ... ja bym nie płacił. Co do winy, to podtrzymuję to co napisałem wcześniej, ale może ktoś będzie miał inne zdanie.
|
| |
23-10-2014, 17:56
|
| Gość | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
W obrębie pasa ma prawo poruszać się od lewej do prawej. To na wyprzedzającym i omijającym ciąży obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu.
|
| |
23-10-2014, 18:07
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
A motocyklista nie ma tu żadnej winy ? On miał prawo tak sobie jechać między pojazdami ? Często widzę ich wyczyny właśnie w korkach jak przeciskają się między autami .
|
| |
23-10-2014, 18:38
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a chebanowy A motocyklista nie ma tu żadnej winy ? On miał prawo tak sobie jechać między pojazdami ? |
Tak, z tego co wyczytałem motocyklem można nie tylko omijać stojące pojazdy, ale nawet wyprzedzać jadąc tym samem pasem ruchu. Cytat:
Napisał/a kub86 W obrębie pasa ma prawo poruszać się od lewej do prawej. To na wyprzedzającym i omijającym ciąży obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu. |
Tyle tylko, że ja byłem praktycznie na wysokości jego zderzaka, czyli praktycznie w trakcie wykonywania manewru omijania jego samochodu.
Gdyby zasygnalizował manewr wcześniej to nie miałbym żadnych wątpliwości, że to moja wina, ale on dosłownie w jednym momencie wrzucił kierunkowskaz i wykonał manewr.
|
| |
23-10-2014, 20:14
|
| Stały bywalec | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
Omijając samochody stojące w korku zawsze będziesz winny gdyż to ty jesteś w ruchu, a one stoją. Jeżeli będziesz je wyprzedzał bezwzględnie masz obowiązek podczas tego manewru być niezwykle rozważnym, bowiem istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że nie zostaniesz zauważonym przez kierującego samochodem. To na tobie ciąży zachowania odpowiedniej odłegłości gdyż poruszasz się po ich pasie ruchu.
|
| |
23-10-2014, 21:51
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a olimpiados Omijając samochody stojące w korku zawsze będziesz winny gdyż to ty jesteś w ruchu, a one stoją. Jeżeli będziesz je wyprzedzał bezwzględnie masz obowiązek podczas tego manewru być niezwykle rozważnym, bowiem istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że nie zostaniesz zauważonym przez kierującego samochodem. To na tobie ciąży zachowania odpowiedniej odłegłości gdyż poruszasz się po ich pasie ruchu. |
Nie wyprzedzał, a omijał. Gdyby on stał i urwałbym mu lusterko to nie miałbym żadnych wątpliwości. Jeśli motocyklista może omijać samochody w korku to samochód chcąc wykonać manewr zmiany pasa powinien wg mnie co najmniej dużo wcześniej go zasygnalizować.
Czytałem na jakimś forum, że w przypadku właśnie omijania samochodów w korku jeden motocyklista miał taki przypadek, że pasażer samochodu otworzył drzwi od auta i skończyło się złamaną nogą i uszkodzonym motocyklem. Całą winą został obarczony pasażer samochodu.
Prosiłbym o wypowiadanie się w tym temacie osób, które dobrze znają przepisy ruchu drogowego lub słyszały o podobnych przypadkach. Kilka powyższych wypowiedzi niestety nie wniosły nic do tematu.
Postaram się w ciągu kilku dni pozyskać informacje od dwóch niezależnych (znajomy znajomego ) policjantów
|
| |
23-10-2014, 22:18
|
| Moderator globalny | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku
Z własnych obserwacji tego, co się dzieje na drodze w ogromnej większości przypadków (zaryzykowałbym, że prawie zawsze) motocykliści w sytuacji jak na rysunku, omijając pojazdy stojące w korku lub wyprzedzając pojazdy jadące wojnie, robią to wbrew przepisom, ponieważ sytuacja na drodze nie pozwala na prawidłowe wykonanie tych manewrów, a konkretniej na zachowanie wymaganego przez ustawę tzw. bezpiecznego odstępu.
Nie znaczy to, że w opisywanej sytuacji nie było winy kierującego autem, który ruszając miał obowiązek upewnić się, że może bezpiecznie zmienić kierunek jazdy, ale w przypadku wezwania na miejsce policji nie zdziwiłbym się, gdyby była orzeczona wina obopólna, jeżeli motocyklista omijał "na zapałkę".
|
| |
23-10-2014, 22:50
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a Ripper omijając pojazdy stojące w korku lub wyprzedzając pojazdy jadące wojnie, robią to wbrew przepisom, ponieważ sytuacja na drodze nie pozwala na prawidłowe wykonanie tych manewrów, a konkretniej na zachowanie wymaganego przez ustawę tzw. bezpiecznego odstępu. |
Prześledziłem kilkanaście różnych wątków na różnych forach i nie ma czegoś takiego w odniesieniu do motocykli.. tzn. nie ma jednoznacznie zdefiniowanej 'bezpiecznej odległości'. Samochód wyprzedzający motocykl ma określone, że musi to robić z zachowaniem 1m odległości, natomiast motocykl już nie. Cytat:
Napisał/a Ripper Nie znaczy to, że w opisywanej sytuacji nie było winy kierującego autem, który ruszając miał obowiązek upewnić się, że może bezpiecznie zmienić kierunek jazdy, ale w przypadku wezwania na miejsce policji nie zdziwiłbym się, gdyby była orzeczona wina obopólna, jeżeli motocyklista omijał "na zapałkę". |
1. Mógłbyś przybliżyć co to jest jazda na zapałkę? Pierwszy raz się spotykam z takim określeniem.
2. Właśnie w tym wątku chciałbym się między innymi dowiedzieć, czy kierowca samochodu w opisanej przeze mnie sytuacji spowodował wykroczenie.
|
| |
23-10-2014, 22:50
|
| Gość | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a Tomus88 Kilka powyższych wypowiedzi niestety nie wniosły nic do tematu. |
Wybacz, że nie oceniamy sprawy tak jak Ty. A odnośnie znajomości prawa - obowiązki wyprzedzającego masz w art 24, obowiązki omijającego masz w art 23. Niezależnie od tego, który z tych manewrów wykonywałeś, złamałeś przepisy. Ponadto złamałeś je beztroską jazdą dwoma pasami. A teraz porównujesz tą sytuację do otwarcia drzwi. Narzekanie na cudzą znajomość przepisów to kpina.
Wykazanie wyłącznej winy kierowcy auta, który jak sam to określiłeś - wyłącznie zbliżył się do krawędzi swojego pasa ruchu - wymaga udowodnienia, że celowo zajechał drogę innemu uczestnikowi ruchu lub zaniechał upewnienia się o możliwości zmiany położenia w obrębie pasa ruchu. O pierwszym możesz zapomnieć, chyba że sam się przyzna. A drugie dotyczy tylko dwóch sytuacji - skrętu w prawo przy rowerzystach, i uczestników ruchu zachowujących się niezgodnie z przepisami - jak Ty. Z jednym ale - będziesz musiał wykazać, że widział lub powinien był Cię widzieć w lusterku. Oceniając po pewnym orzeczeniu (wyprzedzanie przez motocyklistę vs skręcający w lewo), sąd wcale nie musi się do takiej wersji przychylić. Widoczność przy dużym natężeniu ruchu i samochodach ustawiających się choćby trochę "na zakłądkę" ogranicza się do sąsiednich pojazdów.
|
| |
23-10-2014, 23:32
|
| Początkujący | RE: Kolizja motocyklem podczas omijania w korku Cytat:
Napisał/a kub86 Narzekanie na cudzą znajomość przepisów to kpina. |
Po pierwsze nigdzie powyżej nie narzekam na cudzą znajomość przepisów. Cytat:
Napisał/a kub86 ... obowiązki omijającego masz w art 23. Niezależnie od tego, który z tych manewrów wykonywałeś, złamałeś przepisy. | Cytat:
2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
|
Wybacz, ale dalej mam pewne wątpliwości, bo uważam, że nie złamałem powyższego przepisu. Jeśli przepis w odniesieniu do motocykla nie określa wymaganej odległości od przeszkody podczas omijania to wg mnie wina spoczywa na kierowcy samochodu, który przed wykonaniem 'nagłego!' manewru nie zadbał o to, że mógł ten manewr bezpiecznie wykonać. Tak jak pisałem w poprzednich postach kierowca samochodu odpowiednio wcześniej go nie zasygnalizował. Cytat:
Napisał/a kub86 Ponadto złamałeś je beztroską jazdą dwoma pasami. |
Wybacz, ale beztroska jazda dwoma pasami to może być przy 100km\h zmieniając pas z lewego na prawy, a nie przy omijaniu samochodów.
Cytat:
Napisał/a kub86 A teraz porównujesz tą sytuację do otwarcia drzwi. |
Dla mnie to jest podobna sytuacja. Przecież kierowca\pasażer tak samo może się tłumaczyć, że nie widział motocyklisty. Cytat:
Napisał/a kub86 Wykazanie wyłącznej winy kierowcy auta, który jak sam to określiłeś - wyłącznie zbliżył się do krawędzi swojego pasa ruchu - wymaga udowodnienia, że celowo zajechał drogę innemu uczestnikowi ruchu lub zaniechał upewnienia się o możliwości zmiany położenia w obrębie pasa ruchu. O pierwszym możesz zapomnieć, chyba że sam się przyzna. A drugie dotyczy tylko dwóch sytuacji - skrętu w prawo przy rowerzystach, i uczestników ruchu zachowujących się niezgodnie z przepisami - jak Ty. |
Jak napisałem wcześniej. Omijanie samochodów w korku nie jest niezgodne z przepisami. Jeśli jest to proszę wskaż mi odpowiedni paragraf. Cytat:
Napisał/a kub86 Z jednym ale - będziesz musiał wykazać, że widział lub powinien był Cię widzieć w lusterku. Oceniając po pewnym orzeczeniu (wyprzedzanie przez motocyklistę vs skręcający w lewo), sąd wcale nie musi się do takiej wersji przychylić. Widoczność przy dużym natężeniu ruchu i samochodach ustawiających się choćby trochę "na zakłądkę" ogranicza się do sąsiednich pojazdów. |
Nie chodzi mi o to, że on nie mógł mnie widzieć. Sam jeżdżę samochodem i uwierz mi, że wiem co to martwy punkt.. Chodzi mi o to, że jedyne co mam na swoją obronę to fakt i kierowca samochodu dużo wcześniej nie zasygnalizował swojego manewru. W innym przypadku nie zadawałbym tutaj pytania, bo bezpiecznie uniknąłbym wykonywania manewru omijania tego auta. Ewentualnie ominąłbym go bezpiecznie z prawej strony |
| | | |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Kolizja w korku (odpowiedzi: 6) Witam wszystkich. Miałem ostatnio stłuczkę i nie wiem czy zostałem ukarany słusznie.
Zatrzymałem się na światłach na czerwonym świetle. Przede mną... | § kolizja w korku (odpowiedzi: 20) Witam.jestem kierowcą sam. cieżarowego.Ostatnio miałem tego typu kolizje.Stojąc w korku na pasie jadącym na wprost,między Mną a samochodem... | § Kolizja w korku, kto winny? (odpowiedzi: 11) Ulic dwukierunkowa, w jednym kierunku stoi korek.
Pewnej odległości od mojego miejsca stania w korku odchodzi uliczka w lewo.
Wlaczam... | § Kolizja podczas OMIJANIA na skrzyżowaniu (odpowiedzi: 4) Witam. Dziś rano miałem kolizję. Jadę drogą GłÓWNĄ, wyjeżdżam na pagórek po czym z niego zjeżdżam, i za pagórkiem w odległości 50-100 metrów ukazuje... | § wypadek motocyklisty podczas omijania samochodów- czyja wina? (odpowiedzi: 23) witam!
mój narzeczony miał wypadek na motocyklu. ale od początku
opis:
do zamkniętego przejazdu kolejowego stał sznur samochodów.droga... | § Kolizja z motocyklem (odpowiedzi: 6) Witam.
Jestem jednym z uczestnikow wypadku. Wezwalem policje na miejsce zdarzenia, ze wzgledu iz drugi uczestnik wypadku nie posiadal prawa jazdy... | | |