Witam, przepraszam za brak polskich znakow, ale uroki pisania na telefonie, brak komputera.
Otoz otrzymalem awizo, poszedlem na poczte i okazalo sie, ze otrzymalem mandat. Jestem mlodym kierowca, prawko od kwietnia, ale sporo jezdze i mam nakrecone juz ponad 15tys km. To moj pierwszy mandat, i w dodatku absurdalny. Straz gminna w Kamienicy Polskiej jak na podstawie nagrania z monitoringu stwierdzila, ze przejechalem na czerwonym. Pamietam nawet ta sytuacje, skrzyzowanie w Romanowie DK1 z S-1023. Jechalem przepisowo, jakos 30-50m od skrzyzowania zapalilo sie zolte, stwierdzilem, ze rozsadniej bedzie przejechac niz hamowac do dechy i stracic przyczepnosc. Na takich trasach swiatlo zolte jednak powinno sie troche swiecic, a wyhamowanie bez pisku opon i zablokowania kol z 60km/h w jakies 70m , 15-letnim autem bez zadnego wspomagania jest dosc trudnym wyczynem. W otrzymanym liscie widac na zdjeciu jak auto jest praktycznie w polowie skrzyzowania, a powinno byc widac raczej w momencie wjazdu na to skrzyzowanie. Absurdalna jest tez kwota 500zl za 1 wykroczenie nie zagrazajace ruchowi drogowemu, wg mnie bardziej nieebezpieczne byloby hamowanie niz ten przejazd. Jak uniewaznic, odwolac sie, anulowac? Bez przesady, polapali by idiotow z komorkami przy uchu, czy tych co kierunkowskazy sa im obce, a nie noralnych kierowcow. Dodam ze auta nawet nie rozpedzilem na calej tej trasie powyzej 80km/h z uwagi na to ze latany byl tlumik i nie chcialem zeby sie rozpadl. Wiec nie ma opcji zeby mi wcisneli ze jeszcze nie dostosowalem predkosci.. Tam z tego co pamietam bylo 70.
Dla leniwych co nie chca czytac: straz gminna na podstawie jakiegos monitoringu wlepila mi mandat za to ze wjezdzalem na zoltym. Jak uniewaznic ten mandat? Jest on stanowczo przesadzony, powinno byc pouczenie, zrozumialbym jak by bylo but, podloga i przejazd na czerwonym ale definitywnie nie mialem na celu stworzenia zagrozenia.
Otoz otrzymalem awizo, poszedlem na poczte i okazalo sie, ze otrzymalem mandat. Jestem mlodym kierowca, prawko od kwietnia, ale sporo jezdze i mam nakrecone juz ponad 15tys km. To moj pierwszy mandat, i w dodatku absurdalny. Straz gminna w Kamienicy Polskiej jak na podstawie nagrania z monitoringu stwierdzila, ze przejechalem na czerwonym. Pamietam nawet ta sytuacje, skrzyzowanie w Romanowie DK1 z S-1023. Jechalem przepisowo, jakos 30-50m od skrzyzowania zapalilo sie zolte, stwierdzilem, ze rozsadniej bedzie przejechac niz hamowac do dechy i stracic przyczepnosc. Na takich trasach swiatlo zolte jednak powinno sie troche swiecic, a wyhamowanie bez pisku opon i zablokowania kol z 60km/h w jakies 70m , 15-letnim autem bez zadnego wspomagania jest dosc trudnym wyczynem. W otrzymanym liscie widac na zdjeciu jak auto jest praktycznie w polowie skrzyzowania, a powinno byc widac raczej w momencie wjazdu na to skrzyzowanie. Absurdalna jest tez kwota 500zl za 1 wykroczenie nie zagrazajace ruchowi drogowemu, wg mnie bardziej nieebezpieczne byloby hamowanie niz ten przejazd. Jak uniewaznic, odwolac sie, anulowac? Bez przesady, polapali by idiotow z komorkami przy uchu, czy tych co kierunkowskazy sa im obce, a nie noralnych kierowcow. Dodam ze auta nawet nie rozpedzilem na calej tej trasie powyzej 80km/h z uwagi na to ze latany byl tlumik i nie chcialem zeby sie rozpadl. Wiec nie ma opcji zeby mi wcisneli ze jeszcze nie dostosowalem predkosci.. Tam z tego co pamietam bylo 70.
Dla leniwych co nie chca czytac: straz gminna na podstawie jakiegos monitoringu wlepila mi mandat za to ze wjezdzalem na zoltym. Jak uniewaznic ten mandat? Jest on stanowczo przesadzony, powinno byc pouczenie, zrozumialbym jak by bylo but, podloga i przejazd na czerwonym ale definitywnie nie mialem na celu stworzenia zagrozenia.
Ostatnia edycja: