Zdjęcie z fotoradaru,bez widocznej twarzy kierowcy.
Witam,i z góry uprzejmie proszę o pomoc. W sierpniu br. podróżując z rodziną, fotoradar ustrzelił nam zdjęcie. We wrześniu br. dostałam wezwanie o ustalenie, komu powierzyłam samochód, w dniu w którym zostało popełnione wykroczenie. Ponieważ zdjęcie,które zostalo dołączone było kompletnie nie widoczne a ja w żaden sposób nie chciałam uchylać się od odpowiedzi(Zgodnie z art 78 ust. 4 )wyraziłam szczerą chęć współpracy w ustaleniu sprawcy wykroczenia. Ponieważ w danym dniu w samochodzie jechały 3 osoby(ja,mąż i córka),które na zmianę prowadziły samochód i
nie chcąc się narazić na zarzut fałszywego poświadczenia nieprawdy, na podstawie dostarczonej fotografii, wystosowałam do Straży Gminnej pismo z prośbą o dostarczenie fotografii w zdecydowanie lepszej jakości, wyższej rozdzielczości, z widoczną twarzą kierowcy(dostarczone zdjęcie nie przedstawia żadnej osoby, nawet zarysu) by móc bez żadnych
wątpliwości wskazać, która z tych trzech osób prowadziła pojazd.
Wykonałam też wprost dyspozycję art. 78, ust. 4 i podałam w załączonym dokumencie dane swoje, męża i córki jako osoby, którym samochód w tym dniu został użyczony.
Dzisiaj przyszły 3 pisma-do mnie,męża i córki ,dot. wezwania do stawiennictwa w charakterze świadka w Strazy Gminnej prawie 700 km.od mojego miejsca zamieszkania.
Co w takim przypadku powinniśmy zrobić? Czy wstawiennictwo naszej trójki jest bez zaprzeczalnie obowiązkowa?? nadmienię,że w wezwaniu widnieje dopisek" Udzielenie pisemnej,merytorycznej odpowiedzi w zakresie postawionego pytania,zwalnia z obowiązku stawiennictwa" Jaka to ew.powinna być odpowiedz??? szczerze powiedziawszy,mamy już dość tej szarpaniny i mąż chce wziąć winę na siebie, ale czy naprawdę musimy skłamać?? narażać rodzinę?? Przecież to będzie" fałszywe poświadczenie nieprawdy"??? Bardzo, naprawdę bardzo proszę o pomoc...
|