przejazd na czerwonym swietle i przyznanie sie do kierowania pojazdem i co dalej...

konrad-rakieta

New member
Witam wszystkich tu zgromadzonych:).W maju tamtego roku przejechalem na czerwonym swietle za które grozi mi 6pkt karnych-obecnie mam 19 prawomocnych. SM wysłała sprawe do Policji która mnie przesłuchała.

Na przesłuchaniu powiedzialem ze w tym dniu owszem jechałem i prowadziłem pojazd ale nie pamietam abym w tym miejscu i czasie przejechał na czerwonym swietle.Uzasadniłem to tym ze na zdjęciu widać dwa pojazdy-moje (auto osobowe) i z przodu przedemna auto dużych gabarytów (tir) i być może przysłonił mi on w tym momencie sygnalizator a dodatkowo była godzina poranna i mocno świeciło słońce co być może uniemożliwiło mi odczyt sygnalizatora świetlnego.
Teraz takie moje zapytanie do Was...Jak sie bronić?Czy mam jeszcze szanse na obrone?Dodatkowo chce powiedziec ze mineło 180 dni i SM nie nałozyła na mnie mandatu ani ja go nie przyjołem.Mam na dzien dzisiejszy 19pkt karnych prawomocnych,a 4 anuluja mi dopiero 18kwietnia br.7 Maja tego roku mija rok od wykroczenia.Czy strace prawo jazdy?Dodam jeszcze ze jestem kierowca zawodowym i mam prawo jazdy kat C a C plus E w trakcie. Czy napewno SM odda sprawe do sądu? Jaka jest moja sytuacja? Co mam robic? Prosze o porade.Z gory dziekuje za odpowiedz:)
 
Dzieki za odpowiedz.A jezeli od wydazenia minol rok i punkty nie zostaly naliczone to co wtedy?punkty sie nie przedawniaja czy jak?
 
Punkty są "zawieszone". W przypadku wyroku skazującego są dopisywane do konta z dniem wykroczenia.
 
Witam.Sprawa sie przedawniła.Przyszedl z sądu wyrok aby nie wszczynać wobec mnie postepowania o czyn z art. 92paragraf 1 k.w.
 
Powrót
Góra