[cytat="kadi":kztjblkd]W jednym akcie oskarżenia mogą być ujęte czyny kilku oskarżonych, (..)[/cytat:kztjblkd]
czyli mój wniosek był niesłuszny, w międzyczasie przyjęłam włąśnie tę tezę, że jeden akt oskarżenia został wniesiony przeciwko jednemu podejrzanemu, bo na internecie wyszperałam podobną interpretację
(
http://www.babice-stare.waw.pl/index2.p ... &go=2&ob=7)
chodzi o tabelę ze statystykami dla: "podejrzani(366)/wniosek o akt oskarżenia(343)"itd.
dane pochodzą z temidy, tabela T-872, ale nie ma tam wyjaśnień.
Na powyższej stronie jest, cytuję:
"W roku bieżącym postawiono zarzuty wobec 366 sprawców przestępstw[podejrzanych]. Wobec 343 osób podejrzanych skierowano akty oskarżenia"
Czy autor tej interpretacji nie znał prawa? Odważe sie zadac jeszcze kilka pytań, może ośmieszając się, ale cóż, studiowałam ekonomię, nie prawo;
-dlaczego podejrzanych nazywa się sprawcami przestępstw? już na etapie oskarżania?
-jaka jest różnica między postawieniem zarzutu, a wniesieniem aktu oskarżenia?
czy zarzut to tez jakiś dokument? czy jedynie ot stwierdzenie i kto je stawia? Policja czy tylko prokuratura?
pozdrawiam!