Czy nietrzeźwy kierowca zawsze jest winny?

  • Autor wątku Autor wątku 860lacov
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
8

860lacov

Użytkownik
Dołączył
02.2014
Odpowiedzi
124
Mamy 2 kierowców.
Nietrzeźwi i trzeźwy.

Trzeźwy włącza się do ruchu nie ustępując pierwszeństwa.
Nietrzeźwy jedzie prawidłowo i dochodzi między nimi do kolizji.

Dodatkowo nietrzeźwy nie ma uprawnień do kierowania.

Czyja jest wina za spowodowanie kolizji i czy trzeźwy ponosi odpowiedzialność np. za nieustąpienie pierwszeństwa.
 
Jazda pod wpływem alkoholu, nie oznacza automatycznie winy. W tym konkretnym wypadku winnym będzie "trzeźwy".
 
forg napisał:
Mógłbyś nie dezinformować? Każdy z nich jest winnym innego wykroczenia lub też przestępstwa.

Co ja źle napisałem , trzeźwy jest winny wymuszenia pierwszeństwa , a pijany to nie muszę tłumaczyć.
 
damian xxx napisał:
Co ja źle napisałem ,

Pytanie założyciela tematu: "kto jest winy kolizji?", twoja odpowiedź: "winni są obaj". To jest ok według ciebie?
 
860lacov napisał:
Czyja jest wina za spowodowanie kolizji i czy trzeźwy ponosi odpowiedzialność np. za nieustąpienie pierwszeństwa.

Jak myślisz kogo ukarała by Policja przy takim zdarzeniu. Czytając różne artykuły oraz oglądając telewizję , nie zdziwiłbym się gdyby to ukarali kierowcę pijanego.
 
Czyli przy założeniu, że pijany bez uprawnień jechał zgodnie z przepisami (pomijając ów nietrzeźwość i brak uprawnień) za kolizję odpowiada trzeźwy.

A jak to wygląda w kwestii OC?
W wielu przypadkach spotkałem się z klauzulami firm (sam mam chyba taką), że w przypadku prowadzenia po użyciu alkoholu ubezpieczyciel nie pokryje szkód.
 
Nie ma podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania.

damian xxx napisał:
Jak myślisz kogo ukarała by Policja przy takim zdarzeniu. Czytając różne artykuły oraz oglądając telewizję , nie zdziwiłbym się gdyby to ukarali kierowcę pijanego.

Zgadujemy, czy odpowiadamy na zadane pytania?
 
Więc jeszcze raz i jeden i drugi zostanie ukarany więc obaj są winni . Jeśli jest inaczej i twierdzicie że nie jest tak, to proszę o wytłumaczenie mi tego .
 
damian xxx napisał:
Jeśli jest inaczej i twierdzicie że nie jest tak, to proszę o wytłumaczenie mi tego .
Pytanie brzmiało:
860lacov napisał:
Czyja jest wina za spowodowanie kolizji
Odpowiedź "winni obaj" jest całkowicie błędna i wprowadzająca w błąd.
 
Nadal to nie przemawia do mnie , gdyby pijany nie wsiadł za kierownicę mogło by nie dojść do kolizji . Wsiadł i to bez uprawnień i jest winny z automatu , bo prawo tego zabrania.
 
damian xxx napisał:
Wsiadł i to bez uprawnień i jest winny z automatu , bo prawo tego zabrania.
Co innego jest jazda po alkoholu, bez prawa jazdy a co innego sprawstwo kolizji. Uważasz inaczej? Podstawę prawną proszę ("różne artykuły i telewizja" nimi nie są).
 
damian xxx napisał:
Nadal to nie przemawia do mnie , gdyby pijany nie wsiadł za kierownicę mogło by nie dojść do kolizji . Wsiadł i to bez uprawnień i jest winny z automatu , bo prawo tego zabrania.


Przed chwilą sam twierdziłeś, że taka właśnie była Twoja odpowiedź, a teraz, że nie rozumiesz?
 
Nie znam podstawy prawnej , przepraszam że upieram się że obaj , ale jako młody człowiek miałem podobna sytuację , jechałem motocyklem pod wpływem i wyjechał mi samochód z posesji wprost przed motocykl. W tamtym czasie doszło do rozprawy i wiecie co usłyszałem od Sędziny ? gdybym nie wsiadł pod wpływem na motocykl , do zdarzenia by nie doszło .Pozdrawiam
 
Czyli widzimy jak to wygląda w praktyce.

Jednak jak rozumiem formalnie za spowodowanie kolizji odpowiada trzeźwy, który jechał niezgodnie z przepisami.

A jeszcze raz napomknę OC. Czy wa takim wypadku jest to kwestia zapisu w umowie zawartej z ubezpieczycielem?
 
Co prawda wiki to żadne konkretne źródło, ale
"regres nietypowy (niewłaściwy) – sprawcą, który wyrządził szkodę i od którego ubezpieczyciel dochodzi roszczenia o zwrot odszkodowania, jest sam ubezpieczający. Przykład: zwrot wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC dochodzony od kierowcy, który wyrządził szkodę kierując pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu."

Z tym, że szkodę wyrządził trzeźwy.
 
Słowo znam, zastanawiam się z jakiej okazji miałby tu "wystąpić".
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra