pieszy na przejściu
Uprzejmie proszę o komentarz w następującej sprawie.
Do przejścia dla pieszych "pasów" dojeżdża samochód. Jedzie z prędkością niższą niż 40 km/h (ograniczenie prędkości, do tego zwalnia, aby zachować "szczególną ostrożność" wymaganą przy przejściach dla pieszych i aby ew zatrzymać się gdyby na przejście wkroczył pieszy). W momencie gdy samochód jest już na początku pasów, na ich "koniec" nagle wchodzi mężczyzna stojący na chodniku, po prawej stronie samochodu. Samochód zatrzymuje się będąc już na pasach. Pieszy przechodzi przez jezdnię.
Czy mamy tutaj do czynienia z wykroczeniem w postaci "wtargnięcia pieszego na jezdnię", czy raczej możemy mówić o nieustąpieniu pierwszeństwa przez kierowcę.
Wydaje mi się, że pieszy powinien upewnić się o możliwości bezpiecznego przejścia i, że jeśli wkroczył na jezdnię w chwili gdy samochód wjeżdżał na pasy to zrobił to za późno. Wydaje mi się również, że kierowca ma obowiązek zatrzymać się przed przejściem dla pieszych gdy pieszy wkroczył na przejście, a musi tego robić gdy pieszy stoi przed przejściem. W takiej sytuacji nie ma pewności, że pieszy na pewno chce przejść, a gwałtowne hamowanie, może spowodować zagrożenie ruchu. Inna sprawa, że kierowca dojeżdżając do przejścia powinien zachować szczególną ostrożność i być przygotowanym do hamowania, zatrzymania i do tego, że pojazd przed nim może również to zrobić.
Dodam jeszcze, że chodzi o przypadek gdy nikomu nic się nie stało. Pieszy przeszedł na drugą stronę, kierowca pojechał dalej.
|