Mandat za wjechanie na trawnik pod domem - Forum Prawne

Użytkownik

A masz stosowny tytuł prawny by z niego korzystać?!

Art nie mówi o ograniczonym dostępie tylko o terenach przeznaczonych do użytku publicznego. To, że nie ogrodziłem trawnika, ani trochę nie oznacza, że przeznaczyłem go do użytku publicznego.

100krotnik

Przy okazji, czy wie ktoś na jakiej podstawie prawnej nie można uznać za niszczącego roślinność pracownika zakładu komunalnego JST, w sytuacji gdy likwiduje zieleniec na wyspie centralnej w celu posadzenia w jego miejsce bratków?

kadi

Z pierwszego wpisu w wątku wynika, że jest to jest sprawa wyroku nakazowego wydanego w sprawie o wykroczenie z art. 144 k.w. Dość daleko od sprawy cywilnej.
Być może kwestie cywilne mogą być pomocne dla oceny sprawy, ale znamiona wykroczenia trzeba wykładać w rozumieniu kodeksu wykroczeń, a nie cywilistycznie.

To działanie zapewne nie będzie bezprawne (zakładam, że zakład komunalny umocowany jest przez prawo do wykonywania uprawnień właściciela zieleńca w zakresie np. przekopania takiego zieleńca i posadzenia nowych roślin).

Jacek949

Tak jest to teren ogrodzony z ograniczonym dostępem. Tzn. wejść mógłbyś, jako nasz gość i korzystać z trawnika, ławki. Ale gdybyś nie był zaproszony przez któregoś z 4 mieszkańców bloczku to raczej nie byłoby to możliwe abyś np: codziennie rozkładał sobie koc i opalał się na trawniku. Jest to właściwie dostępne tylko dla mieszkańców bloczku, a nie dla wszystkich mieszkańców osiedla.

Jacek949

Jeszcze jeden fakt który zaistniał. Strażnik zażądał moich dokumentów bez podania swojego upoważnienia od komendanta policji do kontroli drogowej. Czy na tej podstawie można coś wygrać ?

dag0

Przedmiotowe wykroczenie nie jest związane z Prawem o ruchu drogowym. Strażnik nie musiał posiadać imiennego upoważnienie do kontroli ruchu drogowego.

invisible1

A kto wam dał zgodę na ogrodzenie terenu? W jaki sposób został wam przyznany teren gdzie jest trawnik jako własność prywatna?
Status spółdzielni nie źródłem prawa powszechnie obowiązującego obywateli, czyli osób postronnych które chciałby skorzystać z trawnika.

Użytkownik

Widzimisię osób postronnych nie uprawnia ich do korzystania z żadnej własności, w szczególności cudzej.

Ripper

Jaki tytuł prawny jest potrzebny do korzystania z ogólnodostępnego trawnika?

Na czym polega przeznaczenie danego terenu do użytku publicznego?

Mam wrażenie, że dyskusja toczy się wokół nieistniejących przepisów, podczas gdy należałoby ją oprzeć na orzecznictwie.

Użytkownik

Potrzebny jest tytuł adekwatny do sposobu korzystania.

Przepis prawny:

Art. 140. W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą.

Nie widzę w powyższym art aby właściciel był ograniczony w rozporządzaniu swoją rzeczą koniecznością wybudowania ogrodzenia. Chce parkować na swoim trawniku - ma do tego prawo, nawet jeśli go przy tym zniszczy.

invisible1

W tym temacie nie ma właściciela, jest wspólnota mieszkalna. Czy do wspólnoty należy również trawnik a nie lokale mieszkalne? Kawałek ulicy też? Mogą go ogrodzić tym samym unieruchamiając całą ulicę? Wspólnoty mieszkaniowe są tworzone m.in. na terenach należących do spółdzielni mieszkaniowych i wcale trawnik nie musi być ich własnością, powiem więcej, na pewno nią nie jest. Spadku po sobie zostawić nie mogą w postaci tego trawnika, nie mogą sądownie sobie podzielić tego terenu, gdyż nie są jego właścicielami.

Ripper

W wielu przypadkach ogrodzenie terenu będzie konieczne do ograniczenia korzystania z terenu przez inne osoby.

Nie, jeżeli jest to teren przeznaczony do użytku publicznego.

Użytkownik

Sugeruję Ci zaznajomić się z ustawami o własności lokali i o spółdzielniach mieszkaniowych.

No no, nieogrodzone pole rolne według Ciebie jest przeznaczone do użytku publicznego?!

O przeznaczeniu terenu decyduje jego właściciel.

invisible1

Raczej ty to powinieneś zrobić:
Właściciele lokali.
I tu ciekawostka:
A więc ustawodawca ograniczył "władztwo" do lokalu.

Ripper

Dlatego właśnie zadałem ci pytanie, na które nadal nie otrzymałem odpowiedzi: