Uzyty gaz pieprzowy na Psa + Parszywy Wlasciciel
Witam, Uzylem gazu pieprzowego na psa ktory pobiegl do mojego psa i chcial juz zaatakowac prawdopodobnie oba by sie pogryzly, wlascicielka byla jakies 15-20 metrow od swojego psa i go wolala bez skutku. Jak spryskalem psa to wycofal sie, ja wzialem swojego psa i poszedlem dalej, wlascicelka zaczela karcic psa biciem. Bylo to o godzinie gdzies 4-5 rano bez zadnych swiadkow.
Teraz po okolo miesiacu zaczepila mnie wlascicielka tego psa i ze zawiadomila policje ze spryskalem jej psa gazem i ze ONA zostala tym gazem spryskana co jest klamstwem oraz rowniez zaczela klamac ze uzylem paralizatora. Teraz Panowie Policjanci przyjechli wysluchali i wylegitymowali. Jakie poniose konsekwencje , dzialalem w obronie swojego psa i moze nawet i swojej...
|