Stłuczka przy włączaniu się do ruchu. - Forum Prawne

ulakapral2002

Witam. Dzisiejszego dnia miałam stłuczkę. Chciałam wjechać do garażu podziemnego ale zauważyłam, iż na dole znajduje się inne auto, które chciało wyjechać. Postanowiłam cofnąć się na wcześniej zajmowany pas ruchu. Z daleka widziałam auto, jednak było ono w bardzo dużej odległości ode mnie. Kiedy cofnęłam się na wcześniej zajmowany pas ruchu auto to było już bardzo blisko (co wskazuje na to że przekroczyło prędkość, jako iż maksymalna prędkość na tej drodze wynosi 30 km/h) i próbowało się zatrzymać. Niestety droga była oblodzona i auto wjechało w tył mojego pojazdu.

Policja orzekła że winna jestem ja jako iż byłam osobą włączająca się do ruchu. Czy faktycznie tak jest?

Wostr

Pytasz, bo nie przyjęłaś mandatu i będzie sprawa w sądzie, czy mandat przyjęty i w zasadzie pytanie jest już tylko z ciekawości?

Ew. przekroczenie prędkości przez kierującego drugim pojazdem ma w tym przypadku znaczenie niewielkie, bo pojazd ten widziałaś i jako kierowca powinnaś umieć ocenić prędkość, z jaką się porusza; włączając się do ruchu lub cofając, powinnaś ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu. Z opisu wynika tyle, że kierującego drugim pojazdem można by było próbować karać za przekroczenie prędkości bądź za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze, ale nie za spowodowanie zdarzenia drogowego.

ulakapral2002

Mandat przyjęty, pytam z ciekawości

100krotnik

Czasem bywa, że pojazdu w ogóle nie widać (wyjeżdżanie spod znaku Stop) czyli "droga wolna" a po chwili wielkie bum. Na podstawie skali tego "bum" można oszacować prędkość pojazdu. Gdyby np. okazało się, że jechał 100 km/h przy ograniczeniu do 40, to kwestia winy spowodowania kolizji/wypadku nie byłaby aż tak oczywista.

Druga sprawa, mamy prawo zakładać, że inni uczestnicy ruchu stosują się do przepisów - chyba że ich zachowanie wskazuje że tego nie czynią. Wiedząc jaka jest dopuszczalna prędkość na danym odcinku drogi, mamy prawo uwzględnić tę wiedzę podczas podejmowania manewru związanego z ustąpieniem pierwszeństwa. Aczkolwiek i w tej sytuacji tylko rażące przekroczenie prędkości ponad dopuszczalną mogłoby wpłynąć na ustalenie sprawcy. Sprawa jest już prawomocnie rozstrzygnięta. Nie widzę trybu do jej wznowienia.

Wostr

Teoretyzowanie na temat tego, co czasem bywa, jest w tej sytuacji bez sensu. Zostało wyżej napisane, że pojazd był widoczny z daleka.